Strona 224 z 349 PierwszyPierwszy ... 124 174 214 222 223 224 225 226 234 274 324 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,231 do 2,240 z 3483

Wątek: walka z 25 kiloskami :P

  1. #2231
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    sos słodko - kwaśny

    3 kg pomidorów, 1 kg cebuli, 1 papryka czerwona, 1 puszka anansów, 1 puszka kukurydzy, 1/2 łyżki chili, 1/2 łyżki czosnku mielonego, 2 łyżki musztardy, 2 łyżki papryki słodkiej mielonej, 1 łyżka vegety, 1 łyżka curry, 1 łyżka pieprzu mielonego naturalnego, 3 szklanki cukru, 1 szklanka octu, 2łyzki soli, 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej.
    Pomidory obrać ze skórki, cebulę i pomidory pokroić w kostkę, posolić, gotować na wolnym ogniu ok. 1 godz. Następnie dodać pokrojonego w kostkę anansa i pokrojoną paprykę, pozostałe składniki (oprócz mąki) i gotować ok. 0,5 godz. Na koniec rozrobić mąkę z niewielka ilością wody i dodać do sosu. Zagotować. Gorący sos wkładać do słoików. Nie pasteryzować.


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  2. #2232
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    iza ten sposób z uncle ben to znam :P chciałam jakis takis bez konserwantów i innych nie waidomo jakich dodatków dziekuje sylwia tylko chyba ilość zmniejszę bo ze 3 kg pomidorów to mi wyjdzie dla mnie i jeszcze dla moich nowych sąsiadów w całym bloku

  3. #2233
    Sonne30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj Flakonko .. wpadłam na chwilkę do Ciebie... przepisu na sosik nie mam ale za to mam cieplutkie słowa dla Ciebie... teraz ja się bawię w dobrą wróżkę i czaruje te Twoje kg żeby zniknęły ... trzymam kciuki za Twoją 7 ( powiem Ci w zaufaniu że ja też o niej marze )

    buziaki

  4. #2234
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ojej tego sosu to jest niezła ilość. To prawie jak przepis nakeczup który dostała moja mama i który miesza się w wannie

  5. #2235
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    sonne oj tak oj tak pobaw się w dobrą wróżkę bo ja bym bardzo bardzo bardzo chciała zobaczyć 7 w tym roku albo nawet cos blisko - 81 też by mnie zadowoliło a tymczasem utknełam na 83 i dalej nie chce - ale nic to do końca roku jeszcze miesiąc

    aga może ja mój sos tez w wannie zamieszam albo co najmniej w zlewie :P bo takiego wielkiego gara nawet nie mam nie dorobiłam się jeszcze chochli takiej wielkiej też nie mam :P

    zapomniałam już jakie to powazne wyzwanie nie stawać na wadze po 5 razy dziennie. obiecałam sobie, że zrobię to dopiero w poniedziałek ale bardzo mi cięzko dotrzymać słowa kiedy jestem w domu i przechodze koło mojej wagi stojącej sobie w przedpokoju ciagnie mnie jak magnesik żeby na niej stanąć ot tak.. jednak uzależnienie jeśli po całym tygodniu takiej męki ona mi mnie nie pokaże to się pogniewamy porządnie nie ma to tamto a tak na serio to bardzo bym chciała żeby znów było to 82 w dolnych rejetstrach a nie 83 może byc ciężko bo przed ważeniem czyli w niedzielę mam znów imprezę rodzinną (brrrrrrrr ) i pewnie siedzenie za stołem wiele godzin zrobi swoje szczególnie że jakoś tak dziwnie zaproszeni jesteśmy na 17 czyli do jakiś późnych godzin wieczornych będziemy siedzieć... trzymajcie kciuki żeby rozsądek zwycięzył jednak

    a teraz muszę się trochę wyzłośliwić bo zaraz jadę na drugie w tym tygodniu i drugie dla tej samej osoby a mianowicie siostry mojego taty wielkie zakupy do geanta. ja naprawde bardzo lubie pomagać i zawsze służe pomoca ale ta sytuacja tutaj już trochę mnie wkurza. po pierwsze do mojej ciotki zxeby po nią pojechac mam sporo kilometrów potem do geanta który jest koło mnie i spowrotem tam do radości i znów do domu a przy okazji moja ciotka będzie miała jeszcze sto rzeczy do załatwienia i znów zrobimy paredziesiąt kilometrów (drugi raz w tym tygodniu ) i wszystko było by w porzadku gdyby nie to, że nawet jej do głowy nie przyjdzie żeby jakis zwrot za benzynę zaproponowac np - co to to nie a przecież mój samochód na powietrze nie działa i zeby ją wozic tam i spowrotem musze zatankowac i to sporo ale najbardziej rozwaliła mnie tym, że prosząc mnie o te drugie zakupy jeszcze mi powiedziała ze mi w tym geancie pozaże co mam jej kupić na imieniny no prawde mówiąc wożąc ją tyle razy w tym tygodniu miałam zamiar kupić jakiś drobiazg a tu takie coś

    ufff mam nadzieję że was nie zamęczyła - wyzłośliwiona fla

  6. #2236
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Fajna ta twoja ciotka, nie ma co Wcale się nie dziwię , że Cię to wkurza. Ale neiktórym osobom naprawdę się wydaje, ze jazda samochodem nie kosztuje. No a poza tym marnujesz czas

  7. #2237
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Fla kochanie do czasu gdy nie przeczytalam Twojego ostatniego postu usmialam sie fajnie.. te Twoje riposty sa slodkie.. gdzie ta Twoja zlosliwosc co?

    A co do ciotki... to mam propozycje.. wiem ze moze za pozno moze nie w Twojej kwestii, ale ludzi trzeba wychowywac.. nie mozna sie dawac tak robic... ok przysluga przysluga.. juz sam czas jaki tracisz dla niej powinno jej wystarczyc za podziekowanie... a jednak brutalna prawda taxi kosztuje... a przeciez Tobie pieniazki nie kapia z nieba.. jeszcze chyba nie wygralas tych szalonych milionow w totka...wiem ze moze to wywolac burze rodzinna .. ale moze delikatnie sprobuj zasugerowac o Twoich kosztach.. nie masz zadnych zobowiazan ani tym bardziej obowiązków wobec Twojej ciotki... i to wcale nie bedzie niewdzięczność z Twojej strony... takim osobom trzeba uświadamiać pewne rzeczy i sie dopominać... czas slizgania sie po Twoim tyleczku niech sie skonczy...

    Proszę Cie .. zrob cos z tym!!!
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  8. #2238
    PannaMloda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja bym owej ciotce powiedziala - np. w odpowiedzi na jej tekst,ze "pojedzmy jeszcze tam" albo nawet nastenym razem jak Cie poprosi o zawiezienie na zakupy,ze "przykro mi ale mam malo benzyny w baku,a nie mam teraz pieniedzy,zeby zatankowac".
    Co za kobita

  9. #2239
    Awatar skierka187
    skierka187 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2005
    Posty
    51

    Domyślnie

    zgadzam sie z dziewczynami, cioci trzeba delikatnie zasugerować że powinna sie dokładać do benzyny jak tak chce wszędzie jeździć, nie może tak być że ktoś będzie Cie tak wykorzystywał, nawet jeśli to bliska rodzina, trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie tej sprawy i za 7

  10. #2240
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    podsumowanie jest takie - w sobote i dziś a konto cioci zrobiłam 100 kilometrów!! trwało to (dziś ) 3,5 godziny - jak powiedziała moja ciotka "szybko nam poszło" - bez komentarza !! ona myslała ze do nocy z nią będe jeździła jeśli chodzi o pieniądze to niech jej będzie bo za prę rzeczy zapłaciła które kupowałam wiec jakies 2/3 sumy się zwróciło - troche barzdiej szkoda mi czasu ale nic to !! jak juz mówiłam aśce najbardziej mnie to wkurzyło że okazało się że do tego geanta pojechałyśmy tylko UWAGA UWAGA po 2 butelki wódki i jedno wino BO TAM JEST TANIEJ!! i tylko po to ponad 20 kilometrów !!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •