Wątek: walka z 25 kiloskami :P

Witam wszystkich ponownie
No wiec dzisiejsze moje menu to 600 kalorii. No coz znowu cos nie tak. Ale mam tak skurczony zoladek ze niepytajcie. Jestem juz po obiedzie czyli defakto po ostatnim posilku bo wczesniej zapomnialam jesc. Tak bylam zajeta tym sprzataniem, i nie kaplam sie ktora to juz godzina i ze szybciutko przed 18 musze cos zjesc wiec wypadlo na obiad.
Siede teraz przed kompem z tak pelnym zaladkiem, ze az sie zle czuje. Jutro postaram sie wiecej zjesc bo tak nie mozna. Albo padne ja albo potem dopadnie mnie jojo a tego nie chce zadna z nas . Musze sie jutro bardziej skupic na jedeniu aby nie przesadzac z tak mala iloscia kalorii.
A na dodatek jeszcze mnie dopadlo rozwolnienie. Jak to sie mowi JAK NIE UROK TO SRACZ.........
Pozdrawiam

Sorki ale cos mi sie chyba dwa razy kliklo

no cóż jowita sama wiesz że to za mało...

ja dziś zjadłam dwa serki wiejskie 3, trójkącik chudej krówki śmieszki, potem mój dzisiejszy sławny bigos i puszkę fasolki flażoletki z przecierem pomidorowym nie wiem ile to kalorii ale wszystko było zgodnie z south beach (chyba ) wiem tylko że za późno i za dużo zjadłam wieczorem a musiałam narazie zrezygnować z cwiczeń. licze jednak że i tak coś schudnę - cokolwiek

no dziś czeka mnie wyzwanie dietowe tzn obiad rodzinny a moja babcia tak dobrze gotuje i zupełnie niedietetycznie a jeszcze ja mam kupić tort tyle pokus i najlepsza szarlotka jaką jadłam kiedykolwiek i jak tu jej nie zjeść... pigułka na silną wole byłaby bardzo wskazana

narazie na liczniku mam tylko 2 serki wiejskie chude a co będzie wieczorem to się okaże za kilka godzin...

miłego dnia

flakonka, dasz radę!!! wierzę w Ciebie

Zamieszczone przez flakonka

pigułka na silną wole byłaby bardzo wskazana

Ehhhh jak ja marzę o takiej tabletce... dobra umówmy sie... ostatecznie mógłby to być nawet i zastrzyk Byle by tylko działał
Naukowcy do roboty To najpotrzebniejsze dla grubasków lekarstwo..A przy okazji przydało by się i studentom... aby uczyli sie pilnie przed sesją i wielu milionom innych ludzi Ehhh Szkoda że go nie ma

Bes,weszlam sobie dzisiaj do Twojego albumu.Z czego Ty chcesz się odchudzać??

hihi kati ja też zgadzam się że może to być zastrzyk właśnie zaczyna mi się sesja, więc byłoby to całkiem wskazane, żeby taki specyfik wynaleźli szybko - najlepiej do czwartku

no i nie oszukujmy się wczorajszy dzień nie był dietkowy nażarłam się słodyczy chociaż wcale nie miałam na nie ochoty gdyby mnie naprawdę ciagnęły to jeszcze rozumiem, ale ja byłam tak nastawiona, że będę miała na nie ochotę, że w końcu je zjadłam ale jestem czasem guuuuuuuuupia

niefajne też jest to, że dzis od razu mam mniejszą motywację ale nic to przede mną 14 dni pierwszej fazy

Flakonka - tylko sie tym obrzarstwem tak nie przejmuj. Ja mialam przy poprzednich dietach to samo co ty. Jak juz w ciagu dietkowego dnia zjadlam choc jedna rzecz poza programem to od razu rzucalam sie na jedzenie. I jadlam bez umiaru nawet w tedy kiedy czulam ze zaraz wybuchne, caly czas myslalam co by tu jeszcze zjesc. To cos takiego jak ty z tymi slodyczami. Myslalam w tedy ze jak juz naruszylam diete jedna rzecza to juz i tak ten dzien przepadl wiec moge sie najesc. Tylko uwazaj z dniem nastepnym bo jest w tedy bardzo zdradliwy. Lepiej od samego rana postanowic znowu diete i ani przez chwile z niej nie zobczyc. Bo jak sie juz zboczy w poniedzialek ponownie to potem juz tylko katastrofa. A wszystkie wiemy ze dieta to jeszcze nie koniec siwata i ze da sie ja przetrwac ale najgorsze jest ja zaczac wiec uwazaj dzisiaj aby nie zaprzepascic tego co juz osiagnelas.
Trzymam dzis za ciebie kciuki bardzo mocno i nie daj sie zarciu
JE SIE PO TO ABY ZYC A NIE ZYJE SIE PO TO ABY JESC To motto dla z zyczeniami powodzenia dla Flakonki i dla reszty dziewczat.
Pozdrawiam

Tralalalala
Zgadnijcie kogo jest mniej o 3 kilo
Hihi ale sie cieszę

Fla...no cóż..nie przejmuj się...każdemu zdażają się wpadki...
Jowita- super motto