Wątek: walka z 25 kiloskami :P

Jakby co to wiesz gdzie mnie szukać. Doskonale rozumiem Twoje rozterki. Ja zaczynałam z kupą pesymizmu....To wsparcie dziewczyn i dobre ich rady tak mi pomogły. A reszta jest w wątku

Hej Olcia??
jak tam sfinx wczorajszy :P?? hihi
miłego dzionka życzę

Halloooo
czy właścicielka topicu raczy nam cosik napisac :P ??
pozdrowionka i miłego dzionka

no jestem jestem waga cholera jedna znów pokazuje więcej ale ja jej pokażę - pierwszy cel (myslę że realny) to zejść poniżej 85 kilo pamietam że kiedyś kiedy pierwszy raz zaczęłam tyle ważyć tzn jakieś 84 uważałam ze to tak strasznie dużo a dziś mi przyszło dążyć do takiej wagi

tak naprawdę to byłoby miło chociaż pare kilo zrzucić, bo od razu poczułabym się lepiej a jeżeli uda mi się pewnego dnia zejść poniżej 80 to już będzie pełnia szczęścia

Hellou Fla!!!!Strasznie mało tu bywasz... .Moze takie czestsze wizyty by Cie bardziej zmotywowały?
U mnie jak widac na paseczku 82,5 i juz nie moge sie doczekac 7 z przodu!!!Fla,do pracy

no postaram sie

Cześć ja też chciałbym schudnąć jakieś 25 kg, lecz niestety co schudne 5 kilo to za kilka dni tyje 10kg, coś jest nie tak, co mam robić?

kolorowych senków i słoneczne niedzieli

Jakie plany macie na ten wspaniały 7 dzień tygodnia

Fla, dziewczyny mają racje, regularne bywanie na forum nie szkodzi w odchudzaniu, a na pewno motywuje Wiem po sobie

olaboga!!byle nie w tą przepaść !!