-
Hej! Dzieki za rady i za pocieszenie.
Bardzo bym siebie chciala zaakceptowac jednakze nie moge. Probuje lubic siebie ale to nigdy nie zejdzie z mojego umyslu. Nie nawidze siebie z pasja i ja juz nie mam pojecia jak mam sie uporac z moja glupia psychika.
Na dodatek moja rodzinka mi ni epomaga mowiac ciagle ze jestem gruba, a wczoraj mama mnie sie nawet spytala czy jestem w ciazy. Wiec jak widac moja psychika jest tam gdzie ni epowinna byc. Powinnam sie cieszyc zyciem ale dla mnie zycie to meka. Wczoraj pojechalam na miasto i jak zobaczylam te chudziutkie dziewczyny z brzuszkami na wierzchu i mini kieckach i ubranych na rozowo to az ryczec mi sie chcialo bo tam bylam ja ubrana na czarno gruba idiotka, ktora nie ma tyle kontroli nad wlasnym cialem co one.
Nie wiem czy kiedys siebie polubie jak nie bede wazyc te 50kg.
Nie wiem co mam oczekiwac od zycia ale ja wolalabym nie zyc niz zyc tak jak teraz.
Za kazdym dzniem moje poczucie wlasnej wartosci schodzi w dol i nie wiem czy kiedys wyjde z tego.
I chyba jestem nienormalna, wstydze sie wyjsc na miasto i isc do sklepu i kupowac rzeczy spozywcze a takze ubraniowe. Ciagle mysle, a co ludzi epowiedza? wiem ze nie powinnam tak ale nie umiem wyjsc z tego kulka wlasnego nie lubienia...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki