-
Hejka
Przyszłam sie przywitać po urlopie.
Dzisiaj mam nieco wolniejszy dzień po ostatniej gonitwie. Musiałam się rozpakować i nadrobić zaległości w pracy po urlopie.
Teraz jeszcze tylko posprzątac w domu i zawalczyć z górą prania pourlopowego.
Tak jak pisałam wróciłam do dietki - a może i nie. Na razie przygotowuje organizm do diety. Ograniczam jedzenie, wykluczam słodycze, zaczynam od nowa ruch. Tak aby w poniedziałek ruszyć z pełną parą.
Na wrzucenie zdjęć nie mieliśmy czasu, ale cały czas powstaje galeria z reportażem z Wolina. Tworzy ją małżeństwo fotoreporterów, których co roku są wynajmowani przez organizatorów imprezy. Na razie jest tylko kilka pierwszych stron, ale będzie więcej. Na tych stronach nie ma nas, ale juz teraz wrzucam linka:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Mamy też kilka zdjeć zdjęć, które robiła koleżanka (mam od niej zgodę). Zgrałam to z zamkniętej galerii na forum fretkowym.
Ogólny pogląd na nasz kram z bursztynem i świecami z wosku pszczelego:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu soebie haftuję obrazek na prezent dla organizatorów (co roku dostają od nas jakiś drobiazg):
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Moje kochanie handluje
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kojec z fretami (moje sa 3, pozostałe 5 to futrzaki znajomych)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Sztandar naszej 2 osobowej grupy, który skończyłam haftować kilka dni przezd imprezą
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Na zakończenie link, gdzie chłodze jedną z 3 moich fret (ta najstarszą, którą wykupiśmy z fermy zwierząt futerkowych):
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Pozdrawiam I czekam aż wrócisz :P
-
-
anise: pewnie ze ilosc kalorii spozywanych w ciagu dnia to jest sprawa drugorzedna, wazne zeby jesc zdrowo...ale nie znaczy to ze od czasu do czasu nie mozemy sobie pozwolic na cos niezdrowego jestemy w koncu ludzmi
-
Serdeczne poniedziałkowe pozdrowienia
-
-
Verseau (w ogole to bardzo mi sie podoba Twoj avatarek ), oczywiscie ze sobie mozemy pozwolic na cos niezdrowego i to jest nawet wskazane. Ja przytylam miedzy innymi na chlebie z zoltym serem. Teraz sobie pozwalam na zolty ser i to dosyc czesto. Jezeli chodzi o slodycze, to jakos nigdy nie byly na liscie moich najbardziej pozadanych przekasek. Chleb, pieczywo i roznego rodzaju buleczki, to byla moja zmora. Slodkie drozdzowki tez, musze przyznac. Jednak odzwyczailam sie jesc takowe produkty i mnie do nich nie ciagnie po prostu.
W ogole jak sie jada o regularnych porach, w przyzwoitych ilosciach to nic nie powinno nam grozic (tylko schudnijmy najpierw).
Magdahi rozkoszuje sie swoim wyremntowanym mieszkaniem.
-
Słoneczko nie świeci co martwi nie tylko dzieci ale i mnie W taką pogodę chce się żreć Ale się nie damy, bo sie odchudzamy wiem, wiem ...ambitne Pozdrawiam serdecznie
-
Anise dzieki jak juz bede miec szczuple piekne nozki to takie buty sobie sprawie
faktycznie chleb, drozdzowki to jest cos bez czego w zasadzie mozna sie spokojnie obyc...zazdroszcze ze nie ciagnie Cie do slodkiego!
-
Nie wiem czy Magdahi wystawia nas na jakas probe, czy to cos innego. Mam nadzeje, ze wszystko w porzadku, bo przeciez sie odchudzamy, prawda? Nic innego tutaj sie nie wymaga, tylko zmiany w obwodach i na wadze.
Tak ze prosze o jakies raporty .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki