Fruktelciu BRAWO :lol: :lol: :lol:
Znow waga w doł :P :P :P :P Super!!Aż miło sie czyta,bo i Ty masz lepszy humorek :P
Miłej srody Ci życze i przesyłam buziaczki :P
http://img165.imageshack.us/img165/39/306hl2.jpg
Wersja do druku
Fruktelciu BRAWO :lol: :lol: :lol:
Znow waga w doł :P :P :P :P Super!!Aż miło sie czyta,bo i Ty masz lepszy humorek :P
Miłej srody Ci życze i przesyłam buziaczki :P
http://img165.imageshack.us/img165/39/306hl2.jpg
Super się notuje spadeczki, gratuluję :D:D:D ja też mam nowy suwaczek :lol:
A ta twoja sałatka brzmi pyyysznie, chyba sobie zapodam :D
Do tej sałatki warto jeszcze cebulę wkroić. Ja w ogóle mieszam to co mam pod ręką i wychodzi nieźle 8) Ponoć jestem mistrzynią mieszania hehehe sałatek i surówek oczywiście 8)
Super fruktelko :) gratuluję spadku wagi :) I wiem, że miałaś dobre intencje mówiąć o swoim zastoju :*
:P gratki wielkie
też uwielbiam sałatki :P
[img]http://www.luckyoliver.com/photos/de...lad-903802.jpg[/img]
milego chudnięcia :P h
Dzięki dziewczyny :D
Ale się rozpadało. Dobrze, że zdążyłam wrócić ze spaceru z psem.
Właśnie jem śniadanie :D Dla mnie rewelacyjne! Mniam
5 plastrów średniej cukini obsypane solą ziołową, ziołami prowansalskimi i czosnkiem granulowanym - upieczone na łyżce oliwy z oliwek. Na te podpieczone cukinie wrzuciłam ser light Bakoma (podzieliłam dwa plasterki), a na to po plasterku pomidora, ktorego oprószyłam pieprzem i solą ziołową. Razem chwilę trzymałam na patelni,aż się ser rozpuścił. Niebo w gębie :D Mam jeszcze trzy kawałki na talerzu. Jak ktoś chętny, to się podzielę :mrgreen: :mrgreen:
Razem około 200 kcal, bo łyżka oliwy to ok. 90 kcal, dwa plasterki sera 80 kcal, to już 170, doliczając jeszcze pomidora i cukinię wychodzi około 200 kcal :D
POLECAM :D
...................
Nikt się nie zgłosił :D Talerz pusty.
Spacer z psem: 2,85 km i spalone ponoć 143 kcal. Dobre i to.
:cry: :cry: :cry: :cry: nie zdążyłam się zgłosić na takie PYSZNE jedzonko!! :cry: :cry:
Ale to musiałao być pycha!! Jeju:D
no pewnie że 143 spacolne kcal to dobre:D
ja sie nie dziwie ze ladnie chudniesz skoro takie pysznosci wcinasz...
jej jak chcialabym miec psa...
pozdrawiam!
Chyba coś z cukini machnę też sobie na obiadek :D Ja po prostu uwielbiam to warzywo. To taki kameleon, z którego można wyczarować różne dania o przeróżnych smakach :D
Tamarku na śniadanie się nie załapałaś, ale na obiad znów coś cukiniowego przygotuję :D Zapraszam na degustację :mrgreen: :mrgreen:
verseau lubię wymyślać żarełko, a jeszcze bardziej lubię jeść :)
Ja bym umarła z głodu po takim śniadanku :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Muszę rano dostarczyć sobie sporą dawkę węgli złożonych i białko, inaczej nie przetrwam :lol: :lol: :lol:
A u mnie upał, gorąc i świeci piękne słoneczko a na niebie nie ma ani jednej chmurki :P
Milutkiego dnia Fruktelko :)