Wątek: Chudnę, bo tego naprawdę chcę!

Foczko nieważne w jakim czasie, byleby iść do celu

A ja dzisiaj znów mały spadek odnotowałam. 400 gramów mniej!!!!

Spadku oczywście gratuluję Każdy spadek jest spadkiem i trza się cieszyć

Tamarku Ja się bardzo, bardzo cieszę
Zjadłam śniadanie. Smaczne było 3 plastry - 60 g polędwicy sopockiej (nie wiedziałam, że jest niskokaloryczna), trójkącik sera topionego fit, 2 wasy i pomidor. Kalorie (bez pomidora) 205 kcal. [/b]

Fruktelko NIKNIESZ NAM W OCZACH GRATULKI
Ale żeś się rozpędziła z tym gubieniem kg

pozdrawiam Cię piątkowo

ps. też bym Cię chciała zobaczyć miłego dnia

Gratulacje zmiany wagi
tak trzymać.
Pozdrawiam

Ślicznie Ci ta waga spada
Jeszcze tylko troszkę i opuścisz kraine bałwanków
Bardzo się cieszę, że suwaczek u Ciebie wędruje w prawo

Cześć Frukciu kochana
Wymordowana jestem, padam na wszystko. Mam nadzieje, ze Dariusz Dietto Tysiąc czuwa przy Tobie.
Buziaczki

Fruktelciu, brawo

pozdrawiam dietkowo

Hej

Wczoraj nie było lekko. Chciało mi się jeść. Myślę, że to dlatego, że piłam za mało wody, a może powód był inny. Było w każdym razie ciężko.I znowu pokusa w formie sałatki makaronowej, której jednak udało mi się nie tknąć.
Zjadłam około 1000 kcal.
Śniadanie wpisałam wczoraj. Koło 12-tej zjadłam zupę z cukini. Na obiad zjadłam 132 g piersi z kurczaka podgrzanej na łyżce oliwy i pomidory. Potem o 17.30 3 wasy, 50 g polędwicy sopockiej, trójkąt sera topionego fit i pomidora, a ok. 20.00 100 g twarogu 0% tłuszczu z pomidorami. Dodatkowo było mleko 3,2% do kawy i 2 łyżeczki miodu.
Także jakoś dałam sobie radę i wyrobiłam się w 1000.

ruch: niestety 0

Anikas długo ta moja waga stała, ale jak ruszyła, to rzeczywiście dość szybko
gwiazdeczko dzięki, postaram się trzymać

brzydulaona już się nie mogę doczekać siódemki
Doris Dariusz Dietto Tysiąc czuwa
Bike ja też pozdrawiam dietkowo

Teraz niestety nie mogę Was odwiedzić osobiście, ale zrobię tak szybko, jak się da Dla
Wszystkich serdeczne pozdrowienia

No to teraz widzę że mój Dariusz przeniósł się do Ciebie
Kalorie w normie, kiloski spadają, no bardzo sie cieszę U mnie zastój. Przez wodę. Z cytryną

Udanego weekendu życzę