Frukti, to wyzyj sie na czyms, byle nie na jedzeniu bo to bez sensu. Nie wiem, wykrzycz to, wybiegaj, wytancz, porzucaj czyms a potem spraw sobie jakas przyjemnosc.
Przytulam mocno i zycze wspanialego, bezstresowego, slonecznego weekendu. :D
Wersja do druku
Frukti, to wyzyj sie na czyms, byle nie na jedzeniu bo to bez sensu. Nie wiem, wykrzycz to, wybiegaj, wytancz, porzucaj czyms a potem spraw sobie jakas przyjemnosc.
Przytulam mocno i zycze wspanialego, bezstresowego, slonecznego weekendu. :D
Frukatelko no odezwij się :P :shock:
Fruktelko zycze milego weekendu i duzo dobrego humoru.
Luzu weekendowego zycze :D
Sobotnie buziaczki zostawiam Fruktelko :) :) :) :)
Miłego dnia :D :D
http://www.frontiernet.net/~jlfrye/J...20morning!.jpg
Ja też wpadłam z weekendowymi pozdrowionkami ;)
Mam nadzieje, że samopoczucie już troszke lepsze niż ostatnio.
Buziaki
Dziękuję Wam za odwiedziny :)
U mnie trochę lepiej, ale nie z żarciem. Czuję jednak, że znów mogę zawalczyć o powrót do normalnego jedzenia, nie obżerania. Ostatnie dni pokazały, jak ciągle jestem słaba, a najlepszym sposobem na rozładowanie emocji jest ciągle u mnie żarcie. Trwało to równy tydzień. Ale dzisiaj zaczyna się nowy tydzień i ten będzie na pewno lepszy.
Dziękuję Wam jeszcze raz z całego serca.
Wiem, że to moje odchudzanie wygląda żałośnie, ale dobrze, że wracam, bo gdybym popłynęła w żarcie, to pewnie ważyłabym za niedługo ponad 100 kilo.
No...pocieszam się jak mogę :wink:
Czuję się lepiej, to i zaczynam wierzyć, że znów mogę wejść na dobre tory odtłuszczania.
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie dobre słowa i życzenia :)
Nie daj się :!:
Pozdrawiam i ściskam serdecznie :)
Trzymam kciuki!
Nie daj się żarciu, walcz :P :P
Nowy tydzień na pewno będzie dla Ciebie dietkowy, wierzę w to! :) :) :)
Frukatelko małymi kroczkami do sukcesu :D
Pozdrawaim
Frukti dobrze Cię rozumiem mi też jest ciężko. Jem kiedy jest mi smutno, kiedy jestem szczęśliwa, kiedy jestem nieszczęśliwa i kiedy jestem wypoczęta i kiedy zmęczona , bo niestety kocham jeść i najbardziej lubię , kiedy ciągle ruszam dziobem bo jak skończę to już kombinuje co by tu przegryźć :?
Trzymaj się :wink:
Miłego dnia :D
http://i182.photobucket.com/albums/x...ke%20up/03.gif
Witaj Fruktelciu :D
ja już po maratonie, więc jest chwilka, żeby poforumować :wink:
trzymam mocno za Ciebie kciuki, niech moc będzie z Tobą :D :!:
pozdrawiam i życzę fajnego, dietkowego tygodnia :D
Hej Fruktelko!
Fajnie, ze znowu jestes... czy wiesz, ze wlasnie wygralas kolejna bitwe... o zdrowsze zycie, o pewniejsza siebie.... jestes silna, bardzo silna!!!
Zycze udanego, milutkiego, dietkowego tygodnia Kochana!!!
Fruktelko, życzę miłego poniedziałku i udanego całego tygodnia :) :)
Oby był dietkowy :wink:
Buziaczki :D :D
http://s210.photobucket.com/albums/b...onday_pink.gif
Hejka Fruktelko
dawno mnie nie było :oops:
zaczynałam już do Ciebie pisać posta: "przyznaję sie, bez bicia, że nie przeczytałam wszystkiego co wydarzyło się od mojego ostatniego posta u Ciebie" ale NIE ponieważ zobaczyłam, że coś "szwankuje" musiałam prześledzić te prawie 20 stron, które zostały zapisane od mojego ostatniego wpisu u Ciebie. i Co zobaczyłam? Że było całkiem dobrze, tylko ostatnio coś forma się opuściła. Przeszłam (trochę z opóźnieniem) Twoje zmagania ze słodyczami, dzieliłam z Tobą radość z "działania" endorfin.
Mam nadzieję, że już będzie lepiej, tzn, ze teraz będzie tylko lepiej, tzn, że zmęczenie, oraz ewentulane kłopoty (których Ci nie życzę) nie będę zajedzone. Ponieważ borykam się z podobnymi problemami sama, mam na myśli: emocje, pracę, jedzenie, niepochamowaną chęć jedzenia, nieumiejętność poprzestania na kawałeczku czegoś. Postanowiłam sobie (teraz jak trwałam w swoim słodyczowym ciągu) że jeśli do końca marca będę miała problem z wyżej wymienionymi sprawami to chyba poprosze o pomoc specjalistę: mam na myśli psychologa. Bo wiem, ze to nie jedzenie jest problemem tylko to dlaczego, kiedy i ile jem - mam nadzieję, że jeśli zajdzie taka potrzeba nauczę się inaczej odreagowywać, ale jak na razie daję sobie jeszcze czas do końca marca.
Poza tym pozdrawiam Cię mocno - poniedziałkowo - czyli z nadzieją, ze tydzień, upłynie nam (mi, Tobie i innym odwiedzającym ten wątek) wspaniale i łagodnie dietkowo.
Witaj Fruktelko :)
wpadam zapytać jak minęła niedzielka i poniedziałek? czy wróciłas na dietkowe tory?
trzymam za Ciebie mocno kciuki :)
kochana trzymaj się!! walcz z tymi słodyczami.. bo kurcze nie warto się nimi objadać :( sama też mam fazy na nie.. i wtedy jakby to się obok mnie działo, bo rozum swoja a ja robię swoje.. ale teraz gdy powoli chudnę, gdy czuję luz w spodniach to dodaje mi to skrzydeł do walki o szczupłą siebie..
trzymaj się dzielnie i oby ten stan słodyczowego głoda juz nas nie dopadał.. buziaczki
Hej ho! Hej ho!
Co słychać dobrego? :wink: :D :D :D
Miłego wtorku kochana :P :P :P
http://dl2.glitter-graphics.net/pub/...yy3j5rr7gh.gif
Wpadam sprawdzić czy u Ciebie lepiej, a Ciebie nie ma..?
mam nadzieję ze ogarnęłaś to wszystko co nie tak i idziesz dobrym szlakiem ? :)
a rowerek pamiętaj zeby się czasem nie zakurzył.. :lol:
pozdrawiam Fruktelko
:( :( :(
Myślałam, że może już jesteś ... a Ciebie nie ma :?
Miłej środy życzę Fruktelko! :P :P :P
http://modmycomments.com/x/cats/hello-sweetie.gif
Miłej środy życzę :D
Frukti, gdzie sie podziewasz Kochana? Czekamy tu na Ciebie!
Milego wieczorku! :D
Fruktelko wpadam zobaczyć czy byłaś.. a tu cisza..
no nic, życzę miłego czwartku!! buziaczki
Hmmm, a może wyjechałaś gdzieś Ty nasza zgubo? :wink: :roll:
Pozdrawiam czwartkowo i buziaki ślę :P :P
http://dl.glitter-graphics.net/pub/2...nfv2f233qe.gif
Misialku, odezwij sie!!! :D
Bardzo liczę ze wpadniesz tutaj w weekend.. :)
mysle o Tobie, czy nie ma Cię to oznacza ze dalej dietki nie ma, czy po prostu nie masz czasu/ochoty,ale dietka idzie ok! Ufam, ze ta druga opcji i za to trzymam kciuki!!!
Fruktelko pozdrawiam :D
Witajcie moje kochane forumki :)
U mnie klapa totalna niestety. I nawet nie chce mi się podjąć walki...
Znowu strasznie przytyłam. Wystarczyły dwa tygodnie odpału. Nie mam w sobie ani chęci, ani motywacji. Tak jakby wszystkie takie cechy się wypaliły w jednym momencie. I szczerze mówiąc nawet przyczyny konkretnej nie było i nie ma, żeby to moje obżarstwo wytłumaczyć.
Dziękuję Wam, że mnie cały czas wspieracie. Gdyby nie Wy, to bym nawet tu dzisiaj nie zajrzała.
Życzę Wam miłej soboty!
Postaram sie później do Was zajrzeć.
Fruktelko, szkoda, że tak się czujesz i że przytyłaś ...
Może warto jednak znowu zacząć walczyć? ... ale tak skutecznie, bez żadnych ściem? ...
Bardzo Ci tego życzę!
Buziaczki :P :P
KasiuCz dziękuję Ci, że jesteś
już samo wejscie na forum mnie na duchu podnosi, a jak jeszcze życzliwe mi osoby się odezwą, to dużo lepiej mi na duszy...
Cześć Fruktelko!
Paskudny nastrój ciągle się koło Ciebie kręci. Chciałabym pomóc Ci go przegonić na cztery strony świata. :( Może jednak uda Ci się chociaż robić tyle, by kilogramy nie przybywały z powrotem. Szkoda stracić to, co już osiągnęłaś.
Mocno trzymam za Ciebie kciuki. Zobacz, wiosna idzie i fajnie będzie pokazać się szczuplejszą na ulicy. Wierzę, że Ci się uda.
Cześć kochana widzę że obie mamy ciężkie dni... u mnie kryzys od czwartku więc jeszcze nie tak długi i na plusie może ciut mniej niż u Ciebie ale również nie mogę się pozbierać :(
Wczoraj wieczorem sobie obiecywałam że od jutra ładnie dietkuje.... a na śnadanie zeżarłam 2 kawałki ciasta!!!
Oj bluzgać mi się chce na własna głupotę :roll: :roll:
Trzymaj się kochana - mam nadzieje, że ten kryzys jakoś minie i znów powalczymy :*
http://img.photobucket.com/albums/v8...y_saturday.gif
Fruktelciu, przytulam... ja tam w Ciebie wierzę :!:
nie poddawaj się, bierz się za dietkowanie, wiosna tuż tuż :)
pozdrawiam cieplutko :)
Czy poczulas wczoraj ten wiosenny wiaterek? Przyjemnie, prawda...? Wiosna nadchodzi :D Wierze, ze to wiosenne sloneczko doda Ci sily i motywacji do dalszego dietkowania Fruktelko... Buziaki dla Ciebie! :D Trzymam kciuki! :P
Fruktelko, życzę bardzo przyjemnej niedzieli :P :P :P
Pozdrawiam cieplutko :) :)
http://kopalniawiedzy.pl/m/foto/1174560838_796237.jpeg
Witam Was w tę piękną, ciepłą niedzielę.
Ja już zaliczyłam spacer. Jest tak pięknie, że aż dech zapiera :P
Wczoraj było znacznie lepiej, niż przez ostatnie dni. Zjadłam w ciągu dnia zdecydowanie mniej i od razu czułam się lepiej. Miałam więcej energii, byłam bardziej aktywna.Nie obżarłam się wieczorem i naprawdę dobrze się z tym czułam.
Jesi, brzydulaona, bike, ivonpik, KasiuCz dziękuję, że jesteście ze mną :) Jestem Wam bardzo wdzięczna :)
http://i197.photobucket.com/albums/a.../Snowdrops.jpg
Fruktelciu, ja też niedawno wróciłam ze spacerku, widzieliśmy z Miśkiem przebiśniegi i żółte krokusy :D :!:
wiosna idzie wielkimi krokami, a wraz z nią lepsze nastroje i motywacja do dietkowania i ćwiczeń, bardzo Ci tego życzę Słonko :D :!:
buziaki :D
Bikuś dziękuję Ci ślicznie :D za ten optymizm! Oby był zaraźliwy :lol:
Ale masz rację...wiosna nastraja pogodnie...sama dzisiaj tego zaznałam :D
Fruktelko wpadam z pozdrowieniami :)
cieszę się ze u Ciebie wczorajszy dzień lepszy :) i niech tak zostanie :D
cały czas trzymam za Ciebie kciukI!!! :) pozdrawiam
Hej awi
Ja też bym chciała, żeby ten lepszy humor został, ale zapewne jutro znów zostaną z niego strzępy...taką mam pracę...za bardzo się wszystkim przejmuję i biorę do siebie...
Dzięki za kciuki!
Mimo wszystko trzymam kciuki !! :)
ja też biorę dużo do siebie.. jak każdy mam problemy różne.. ale uczę się tego, by ich nie zjadać, bo wtedy u mnie dół jeszcze większy.. staram się oddzielać stresy, doły i problemy od jedzenia, bo to nie ma przecież zadnego związku.. różnie wychodzi :roll: :wink: ale odkąd dieta idzie ok, to i jakoś mi lżej na sercu i lepiej na duszy :) i tego tez Ci zyczę - bo jeżeli jesteś niezadowolona z tego jak jesz, to do stresów zw. z pracą i innych dokładasz to niezadowolenie i dołek się powiększa. Tak więc trzymam kciuki za i nastrój i DIETE!! :) walcz o siódemkę Fruktelko :D buziaczki