sarah - no coś Ty? Wracaj szybciutko i spróbuj jeszcze raz. Może wytycz sobie krótkoterminowe cele - kilka dni a potem znowu kilka i znowu. Uda się na pewno. Przecież dasz radę. Trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością
sarah - no coś Ty? Wracaj szybciutko i spróbuj jeszcze raz. Może wytycz sobie krótkoterminowe cele - kilka dni a potem znowu kilka i znowu. Uda się na pewno. Przecież dasz radę. Trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością
Zakładki