Wątek: Cel amalinki to WAKACJE 2007!!!

hej Laska ! weszlam sie przywitac bo dawno mnie tu nie bylo i u mnie, az tak dietkowo tez nie bylo

no no no co za dzielna dietkowiczka tutaj jest zanim sie obejrzysz a juz bedziesz w 'słynnej' krainie bałwanków czyli z ósemeczka z przodu juz ja pewnie nosem czujesz i na rowerku doganiasz co ? ja ostatnio tez bylam na solarium...pierwszy raz w zyciu hihi nie bylo tak zle jutro tez sie wybieram
trzymaj sie ! acha i jeszcze jedno-ja tez nie cierpie grzybow pod zadna postacia
papa

Dzień dobry ooo 70 minut to super wynik gratuluje mój to godzina 4 minuty ale dziś sprubuje go pobić

witam amalinko
widze ze szlajesz na rowerku oby tak dalej a w wakacje bedziesz cieszyc sie wymarzona waga oj tez bym chciala miec czas na rowerek no ale na razie mam z tym problem bo przez te prac nie mam na nic czasu
udanego dnia

Dzien dybry
ale kicha pogoda co nie? blehhh ale mam nadzieje ze to jak najkrotsze
Wstałam i zjadlam kilka kulek winogron ok 13 zjem sniadanko zeby zachowac rownowage tak jak wczoraj i własnie nie wie co sobie zrobic czy parowke zjesc albo płatki ryzowe ugotowac
Ale pewnie jak wejde do kuchni to sie zdecyduje

Wogole dziewczyny ja widze ze chudne...moje nozki coraz lepiej wygladaja wiadomo ze to kwestia solki takze ale nie mam juz tak pofalowanych ud i wogole tak super sie czuje i zadn swieta nie beda mi grozne wczoraj znajomoa z pracy powiedziala do mnie atletka

Dzis planuje takze rowerek tak min 60 minut a w swieta planuje opracowac sobie jakis system cwiczen choc nie wiem jak ztym okresem ...bo jak zwykle sie spoznia:P

juem-herbatka nazywa sie L-karnityna, i podejrzewam ze jest na bazie czerwonej herbaty przynajmniej w smaku i pisze ze wspomaga odchudzanie

Glam- wierze ze szybko rozprawisz sie z tym dolem i bedziemy szybko szalec na diecie po za tym pamietasz BIKINI?

agniechaaa-wiesz ta osemeczka bardzo mnie radowalaby bo kiedys jak wazyłam juz nawet te 85 to przy moim wzroscie jakos to wygladało...( 185 cm) a solka dobrze rzecz..pprawia humor i skora sie wydaje taka bardziej uelastyczniona a moze to efekt cwiczen i kremów w kazdym razie kazda wizualizacja jest dobra

Bjedrona- To co pobijamy rekordy swoje?

agatko- jej jakby super by było...to były by moje najpiekniejsze wakacje szczupla podbija swiat
nic niunia na sile ...zrob se ta mgr-ke i wracja na łono cwiczen

Buziaczki

już jestem po pracy zjadłam dzisiaj kawałek swojskiej kiełbasy z kromką z masłem i taką samą jedną niedojedzoną przez córcię,kanapkę z dżemem, jabłko zupę pomidorową z kluskami zaraz sięgnę po jeszcze kawałek kiełbaski....
dzisiaj się załamałam na chwilę wyszłam z pracy do sklepu z odzieżą znalazłam dla siebie spódnicę i w rozmiarze 38 i była za mała a niedawno bez problemów wchodziłam w 36

malinsia cieszę sie razem z tobą że tak ładnie chudniesz, mam nadzieję że dojdziesz do tej upragnionej....

Najwazniejsze jest to zeby sie lepiej czuc...Skoro czujesz i widzisz postepy,to tylko sie cieszyc. Dietka skutkuje.
Pozdrawiam cieplo.

Suuuper
Ale śniadanko o 13..no no prosze Ja o tej porze to ...byłam już pół dnia na uczelni i godzinkę po II śniadanku
Ja muszę rano odkurzyć mój rower,bo jutro na aerobik z koleżanką jedziemy właśnie na rowerach,a nie jak wcześniej bywało autkiem :P
Hehe będzie dodatkowa liczba kcal straconych :P
Powodzonka na rowerku

Eh Malinko ileż tu u Ciebie siły woli i optymizmu. Aż mi się buźka smieje jak czytam Twoje posty!
Jeszcze wczoraj tkwiłam w ponurych myślach i myślałam nawet o rzuceniu tej diety w cholerę, ale teraz wiem, że tak nie będzie
Ja też zjadłam dzis na śniadanko paróweczkę - mniam, mniam
No i w ogóle widze że się na ten rowerek zawzięłas i nie dajesz mu wytchnienia

Milego dnia skarbie!

ps. Już niedługo ujrzysz na wadze magiczną '8' z przodu

Hej malinko, ja wczorja niestety nie pobiłam rekordu a przyczyną był brark czasu ale dziś się postaram a jak u ciebie??