kasiu, mi rywalizacja pomaga czasem...jak jestem w czołówce...a jak jestem w tyle jak teraz niestety wywołuje przeciwny rezultat, i już nie wiem jak znaleźć sposób na siebie, chyba będę musiała się wrócić w pamiętniku i poczytać o sobie sprzed paru tygodni...eh...
a tobie, idzie super, kasieńko jestem pod dużym wrażeniem....
buziaczki
Zakładki