Wątek: Zwalczyć jojo

Witaj Agemciu i miłe plażowiczki
Ależ mam u Ciebie zaległości, wstyd straszny , bo Ty u mnie jesteś codziennie. Muszę Ci powiedzieć, że Twój wózeczek ma szalone powodzenie, jest już w nim komplet doborowego towarzystwa i jedziemy razem.
Jejku, podziwiam Cię za te okna umyte . Ja zabieram się od dwóch tygodni i ciągle znajduję jakiś pretekst, aby tego nie robić. Wezmę jednak dobry przykład od Ciebie i w tym tygodniu umyć muszę.
Życzę sympatycznej niedzieli

Jestem nowa , duża i niemłoda.
Rozejrzę się i może z Wami zostanę.
Pozdrawiam wszystkie walczące z ....

Agema - jak tu u Ciebie wiosennie.. jak ja tęsknię za zielenią, ćwierkającymi ptakami i słoneczkiem.. ech.. za 3 tygodnie kalendarzowa wiosna - oby i ta "na żywo" też już wtedy zawitała!! Bo na razie to jakiś dziwny nawrót zimy i mrozów.. buuu...

ŻYCZĘ CI UŚMIECHNIĘTEJ NIEDZIELI - NADAL TAK ŁADNIE DIETKUJ I JUŻ CZEKAM NA WAŻENIE! ja mam swoje jutro - a Ty? :-***

Witaj agemciu
Mam nadzieje ze sie wyspalas i odoczelas Ania ma racje jest nawrot zimy... ale chociaz dzis w Warszawie swieci piekne sloneczko Ale mrozek jest chyba spory...
Narazie pije poranna 2 kawe zeby sie ,,rozkrecic,,... Moze dzis gdzies wyruszymy z corka...bo od rana chodzi za mna
Oj wczoraj ten slodzik wymeczyl mnie strasznie ale za to dzis czuje sie lekka jak ..ptaszek,,
Zycze Ci radosnej dietkowej niedzieli... Trzymaj sie cieplutko Klonie

Agemciu ja zaraz jade do kolezanki... Ciekawa jestem czy zauwazy jakies zmiany... Jak wroce to sie odezwe do Ciebie... Dziekuje ze jestes To bardzo duzo dla mnie znaczy... Buziak w Twoja strone

Witaj Agemciu
Dawno mnie nie bylo ale praca,kurs i domowa robota pochlonely mi tyle czasu ze nie mialam chwilki na dla was
Mysle ze w tygodniu bedzie juz spokojniej.Bardzo ladnie dietkujesz-zeby nie powiedziec "za ladnie ".Mysle ze w tym tygodniu sukcesik mutowany.Ja tez jestem dobrej mysli Kiedys wreszcie waga musi ustapic
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki

Witajcie dietowiczki.....
Dzisiejszy zień był naprawdę ...piękny, słoneczny. Słońce tak odbijało swoje promienie od sniegu, że nie można było patrzeć. Dzisiaj pełen relaks...jedynie spacerek z moim pieskiem.....Dobrze, że on jest bo to dzięki niemu muszę spacerować bez zwględu na pogodę. Powiem Wam, że dzisiaj spotkało mnie dziwne zjawisko......przyszły tzw. trudne dni, bez żadnych wcześniejszych symptomów. Zawsze wcześniej miałam symptomy rozdrażnienia, puchnięcia i wilczego apetytu. Oprócz większego apetytu żadnych innych dolegliwości. To ciekawe.
Moje menu dzisiaj:
Śniadanie: 2 małe kromki chleba razowego bez masła z wędliną drobiową.
obiad: 2 klopsiki z indyka w sosie pomidorowym surówka z warzyw mieszanych.
2 jabłka.
Kawa i czerwona herbata

Stello masz wspaniałą córkę....ale cóż ......mama też jest wspaniała dziewczyna.

Pozdrawiam Was wszystkie.

Hej Agema... witam Cię poniedziałkowo z uśmiechem na twarzy.. i choć po słabiutkim weekendzie nie jest on od ucha do ucha.. to się podnoszę..
Zeszły tydzień to 5 dni dietki + 2 słabości czekoladowo-orzechowych..
Mam nadzieję, że za tydzień powiem - miniony tydzień to 7 dni dietki..
jakoś waga spadła.. mimo wszystko.. 2 kg w dół.. tak mnie to motywuje i cieszy..
Trzymaj się ciepło i czekam na Twoje pomiarki z niecierpliwością.. papa

Witaj Agemo!!! Wiem,że to nie ładnie,ale chcę się troszkę pochwalić,że u mnie jest 1.70 mniej na wadze!To tak motywuje do dalszej walki z sobą !!!U Ciebie też tak będzie jutro - napewno!!!!!
Teraz się szykuję do lekarza jak obiecałam, bo trochę słabo się czuję.
Wpadnę jeszcze wieczorem!
PA

Witajcie moje miłe.....dietowiczko-plażowiczki.

Na samym początku powitam BAKUNIĘ ....Witaj słoneczko w naszych szeregach przepraszam, ze wczoraj Ciebie nie zauważyłam. Natychmiast się poprawiam Cieszę się ,ze srobnęłaś cos nie coś. Nie pisz tak...
.

Jestem nowa , duża i niemłoda.
Rozejrzę się i może z Wami zostanę.

Każda z nas kiedyś pierwszy raz tu napisała, ja też długo się czaiłam, ale warto , naprawdę bakuniu warto. Tu są wspaniałe dziewczyny. Jesteśmy kobietami w różnym wieku między nami będziesz się czuła młoda, naprawdę. Zostań z nami.

Colacaro....cieszę się , ze wpadłaś, miło mi.
Luna...moze będę się powtarzać, bo na Twoim wątku już gratulowałam sukcesu. Brawo cieszę się razem z Tobą.
Aniu....brawo....pomimo wpadek taki wynik .....nic dodać nic ująć. Cieszę się. i jestem z Wami.
Stella i jak było?? nic nie piszesz....

Moje menu dzisiaj;
Śniadanie: Płatki żytnie na odtłuszczonym mleku.
2 tekturki pieczywa sonko ryżowe.
obiad: Piers z kurczaka gotowana, seler got.
Kolacja: Jabłko

Pozdrawiam wszystkich walczących ze słabościami