Strona 75 z 80 PierwszyPierwszy ... 25 65 73 74 75 76 77 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 741 do 750 z 793

Wątek: Nie chcę tak wyglądać

  1. #741
    kamitanika Guest

    Domyślnie

    Mojej wadze baterie nawaliły i teraz muszę kupić a nie jest je tak łatwo dostać No i się zważyć nie mogę

  2. #742
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    No proszę tydzień już zleciał sama zobaczysz że następne tez będą tak szybko mijać
    Ja sobie nie wyobrażam odchudzania bez działającej wagi - pewnie już dawno bym leciała do sklepu po nową!! (to taki zboczenie u mnie )

    Miłego wieczoru ;*

  3. #743
    Guest

    Domyślnie

    verseau - to widzę, że nie tylko ja miałam przerwę


    Fajnie, że jesteś
    Aha - stoję na dwóch baaaaaaaaaaaardzo solidnych nogach a te nowe baterie, to chyba gratisowo ciś od siebie dodają, bo waga za dużo pokazuje


    kamitanika - ja baterie kupiłam u pierwszego zegarmistrza, do którego zaszłam. Bez problemu

    brzydulaona - masz rację, brak wagi, to katastrofa. A dla osoby będącej na diecie - koniec świata. Człowiek nawet nie ma się do czego odnieść. Całe szczęście - waga jest

    Dzisiaj króciutko, bo właśnie wróciłąm z rady pedagogicznej. Jadłam niezdrowo, bo tylko kanapki a na dodatek ciastka. Kanapki ze względu na to, że od rana do wieczora byłam w szkole, więc obiadek odpada. A ciastka - bo nie miałam sumienia robić sobie 3 kanapek i po zjedzeniu dwóch, byłam najzwyczajniej w świecie głodna. Oprócz tego przed chwilą zjadłam kolejną kanapkę

    Niestety
    Byłam od 7.30 do 18 w szkole. Głód mnie dopadł a i silna wola puściła (ciastka przez 3 godziny leżały przede mną na talerzyku)

    Jutro się poprawię. Mam wolne

    Teraz zmykam, bo padam na pysk. Idę spać. Wczoraj w nocy liczyłam frekwencję i średnie. Ledwie spałam.

  4. #744
    Guest

    Domyślnie

    No to mamy czwartek.
    Melduję się, tak jak obiecałam. Niestety, wczoraj po radzie nie miałam siły na stepperek . Dziś przespałam prawie cały dzień i jestem taka zmęczona, że nie wiem jak dzisiaj się do niego zmuszę. Dietka jako tako (bo jak się śpi cały dzień to potem nie wiadomo co, kiedy i ile zjeść). To znaczy: zamiast 5 posiłków - były dwa

    Trudno.

    Jeszcze tylko jutrzejszy dzień (z zebraniem włącznie) i będę miała FERIE

    Trochę więcej czasu na przyszykowanie czego trzeba, na porządne dietkowe zakupy (a nie jak do tej pory - wszystko w biegu. Dziecko biegiem od babci, że tylko chleb mogę po drodze kupić, zupa w biegu, drugie danie jak M wróci z pracy - ok. 16 itp.)

    Zmykam do wanny, bo oczy mi się zamykają

  5. #745
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    No to się chociaż wyspałaś
    Ja od powrotu z urlopu codziennie rano obiecuje sobie, że się prześpię jak wróce z pracy i codziennie jakoś mi to nie wychodzi
    Dobrze, że jutro już piątek

    Zazdroszczę Ci tych ferii ja do kwietnia mogę jedynie pomarzyć o urlopie

    Miłego wieczoru :*

  6. #746
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    ciastka to nie byl dobry wybor
    jak wiesz ze bedziesz miala taki dzien to chowaj do torby jablka albo inne owoce

    3maj sie

  7. #747
    Guest

    Domyślnie

    Znowu mnie nie było - ale wierzcie - miałam z tego powodu wyrzuty sumienia.

    Już się tłumaczę:
    w sobotę około 10 -tej pojechaliśmy na duże cotygodniowe zakupy. Wróciliśmy o 14.30 o wtedy przypomniałam sobie o parapetówce . Na 17 tą. Poszłam. Jedzenia było masę ale pozostałam jedynie przy sałatkach. Uważam to za swój mały sukces, bo było tyle różnych pyszności że ho ho. Niektóre sałatki były z majonezem, ale nie mogłam wybrzydzać . Darowałam więc sobie dodatkowo wędlinę i chleb, żeby zjeść te sałatki. Do tego wino. Trochę za dużo . Ale stwierdziłam, że ostatniraz bawiłam się tak jeszcze przed zajściem z córką (4 lata temuy i to z hakiem), więc mi się należy) . Całą niedzielę odsypiałam. Wstałam dzisiaj raniutko i od razu się melduję.

    Przyznaję - trochę boję się wejść na wagę

  8. #748
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    wino dobre na czerwone krwiniki, jak jadlas salatki to nie bylo tak zle.
    wlaz na wage i powodzenia!

  9. #749
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Hejo;*
    wpadam z pozdrowionkami ;D
    A jutro wpadnę poczytac

  10. #750
    Guest

    Domyślnie

    Macie rację
    Nie jest tak źle. Dziś mam ważenie, więc po pobieżnym (pospiesznym) wejściu na wagę stwierdzam, że chyba w najgorszym razie będzie tak jak w poprzednim tygodniu. To wszystko chyba przez brak ruchu - a i winko zrobiło swoje.

    Prawie wcale nie stepperkowałam, bo albo siedziałam w fotelu nad frekwencją i usypiałam na siedząco, albo bawiłam się lub .... odsypiałam.

    Najbardziej jednak martwi mnie mój wyjazd do teściów (za dwa, trzy dni). Stepperka nie wezmę i szkoda mi trochę braku ruchu. Będę musiałam chodzić na dłuuuugie spacery z córą, bo u teściów nie wiem czy będę w stanie ćwiczyć. Jedno wiem na pewno: ZABIERAM WAGĘ (kuchenną). Już nigdy nie zrobię takiego błędu i nie zostawię jej w domu

    Zajrzę potem, bo jako feriujący się i niemający nic do roboty w ferie nauczyciel - muszę iść do pracy

Strona 75 z 80 PierwszyPierwszy ... 25 65 73 74 75 76 77 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •