Mam nadzieję, że przetrwałaś kryzys. Trzymam kciuki Pimbolinko za Ciebie. Bardzo ładnie Ci idzie, nie marnuj tego co osiągnęłaś przecież z niemałym wysiłkiem .
Mam nadzieję, że przetrwałaś kryzys. Trzymam kciuki Pimbolinko za Ciebie. Bardzo ładnie Ci idzie, nie marnuj tego co osiągnęłaś przecież z niemałym wysiłkiem .
hej hej!!!!!!
mam nadzieje ze dalas rade.
posluchaj Tenii, ona ma racje polmisek truskawek sobie pstaw i je wcinaj do oporu.#czasami jak mamy jakis kryzys to nawet nie chodzi o smak jedzenie tylko o sama chec pochlaninia czegos. Takie truskwaki nic ci nie zszkodza i tak sie nimi zapchasz.
ja podjadam ogorki w occie. kupuje soliiczek i jak mnie kryzys dopada to je jem. prawie zero kalorii ia czuje ze cos zjadlam i flustracja odchodzi.
papatki!!!!!!
Ja tez mialam wczoraj taki kryzys i powiem szczerze za duzo podskubywalam Ale dzis jest juz lepiej , musialam sie otrzasnac
Pozdarwiam
Olinka co tam u Ciebie?
A było 119 kg ...
Wszystkie dietkujące kobietki macie pozdrowienia od Pimbolinki
Uczy się dziewuszka dzielnie do ważnego certyfikatu, a że jutro go zdaje więc należy trzymać mocno kciuki i życzyć Pimbolince powodzenia
A było 119 kg ...
Trzymam kciuki z całych sił Połamania długopisu, ołowka lub języka ... w zależności od opcji egzaminu
To ja tez się oczywiście podpisuję pod życzeniami
Zakładki