Witajcie
zacznijmy od wagi która dzisiaj rano pokazała 122,5 nawet nie wiem jak to sie stało ale jestem bardzo szczęśliwa.
Co do masaży są to masaże kręgosłupa niestety matka natura wyposażyła mnie w tkankę tłuszczową na karku a ja korzystam z tego ze mam jeszcze trochę kasy i zamówiłam sobie 10 zabiegów, mam nadzieje ze rozmasuje to do końca.
Co do weekendu to naprawdę zwolniłam pobyłam z rodzicami (nawet milo było), dużo sie naodpoczywalam i teraz zaczynam kolejny tydzień.
śniadanko zjedzone, a6w załatwione (coraz ciężej mi idzie) teraz trochę pracy i wieczorem aerobic i masazyk.
Do tego wlazłam w płaszczyk jesienny i mam w czym iść na Wszystkich Świętych
pozdrawiam serdecznie
Zakładki