Strona 4 z 49 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 481

Wątek: Do 30-stki się uda!!!

  1. #31
    AgaB2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    3

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez emenyx81
    na kolacje dobra jakas maslanka naturalna lub kefir, albo 2 plasterki sera .najlepiej bialko wieczorem jesc. unikaj weglowodanow wieczorem!!! wiec warzywa odpadaja!!!!!!
    Hej, hej, niestety warzywa należy jeść do każdego posiłku i jakies białko też, więc warzywa jak najbardziej tylko te o niskim ig, więc odpada kukurydza, ziemniak, oliwki (jeśli to warzywa, chyba owoce raczej), wszystkie inne ogólnie obniżają IG posiłku i mają dużo błonnika (im więcej błonnika tym lepiej), który pomaga wiązac śmieci i pęcznieje w wodzie i wypełnia doskonale nasze brzuszki a o to chodzi, żeby zjeść mało kalorycznie, mało ilościowo a czuć się po tym jedzonku pełnym. Białko do każdego posiłku też, tylko jeśli ser do tłuszczu to konieszcznie odtłuszczony ser, taki strasznie chudy (ojć, już widzę minę Agatkowej ), dużo białka jest w tuńczyku a tłuszczu śladowe ilości, i do tego fura sałaty z jogurtem np., albo papryką, pomidorem i kiełkami, jedzonko montiego jak najbardziej...
    Pozdrawiam i zjedz sobie coś tłustego kochana, bo tłuszczyk jest nam też potrzebny.
    Aga

  2. #32
    emenyx81 Guest

    Domyślnie

    teraz robia takie sery toltej o obnizonej zawartosci tluszcu. moze cos takiego. albo ewentualnie twarozek....
    ja ogladalm taki program o odchudzaniu, i tam dietetyczka moiwla, zeby na wieczore to tj. po 18-19 nie jesc weglowodanow w tym warzyw i owocow, bo i tak nasz organizm ich nie strawi. wieczorem trawi latwiej bialka

  3. #33
    Awatar Agatkowa
    Agatkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Cześć
    Wróciłam po weekendzie, zupełnie zadowolona. Mało jadłam, bo nie było czasu – pomagałam bratowej pielić truskawki. Nogi bolą mnie okropnie, ale dzielnie przyjechałam do pracy rowerem. Udało mi się kupić spodnie na siebie – co prawda były za długie, ale teraz można nosić podwinięte
    W ogóle, to chyba jakby cos drgnęło, ale nie będę się jeszcze ważyć – za dwa dni @, więc, jak wyczytałam, waga może rosnąć. Jakbym teraz zobaczyła na wadze 90, to się załamię i poddam.....

    Dziś zjadłam już śniadanko – musli własnej roboty, z płatków kilku rodzajów (żytnie, pszenne, owsiane, otręby pszenne i owsiane) dodałam do tego siemię, orzechy włoskie, słonecznik, wiórki (to chyba źle...) i podpiekłam do troszkę w piekarniku
    Wyszły pycha – dodałam do nich trochę śliwek suszonych, rodzynek (mało) i morele
    Pyszne to jest, agggniecha ten jogurt Zolt rzeczywiście jest lepszy. Musli takie jest chyba zdrowe, a smakuje mi i zapycha na długo – już 12, a wcale nie mam ochoty na drugie śniadanie. Czy byłoby dużym grzechem dodać ciut miodu do tego?? Bo słodzików jakoś się obawiam. I nie wiem, czy ten cukier z miodu nie będzie lepszy niż chemia....
    Na drugie śniadanie mam sałatkę: resztki kurczaka z rożna z niedzieli ( bez skóry), sałata lodowa, szczypiorek i ogórek konserwowy, do tego troszkę oliwy. Wyszło pyszne
    Jak nadal nie będę głodna, zostawię to na kolację, mam jeszcze w zapasie pomarańczę.
    emenyx81, AgaB2 naprawdę trudno jest stwierdzić, jak naprawdę powinno być. co dietetyk to co innego. Na razie wypróbuję metodę bliższą Montignaca, warzywa o niskim IG i małokaloryczne będę jeść bez ograniczeń i o kazdej porze ( czymś trzeba zapchac dziurę )

  4. #34
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    o to pracowicie weekend spedzilaś :P
    ja również nieco w grzadkach siedzialam sobie , ależ byla piekna pogoda :P nareszcie :P

    buziaki :P :P H

  5. #35
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Agatkowa, widze ze Twoje jadlospisy pyszne. Jezeli masz tak duzy 'wstret' do jogurtu naturalnego, zawsze mozesz pomieszac tenze z lyzka zwyklej smietany. Nawet nie wiesz jak od razu caly smak sie zmieni. Do tluszczowych danek taki jogurt podkrecony smietana wlasnie nie jest zly, a i smaczniejszy bedzie dla Ciebie.
    Pierwszy raz widze, ze ktos je karpia nie w Wigilie . Jak dla mnie to kazda ryba jest dobra, ja jestem rybozerca.
    Twoje musli tez pyszne. Ja generalnie uzywam do slodzenia fruktozy. Jednak miod w Twoim przyapdku bylby bardzo dobry. Co prawda nie jest on wedlug Montignaca, ale przeciez to samo jest zdrowie. Sama nie jem miodu, ale w sobote wracajac z wypadu na ryby kupilam dla siebie taki pyszny u chlopa i chyba czasami bede lyzeczke wtrabiac jak mi sie zachce.
    Trzymaj sie i nie daj sie.

  6. #36
    Awatar Agatkowa
    Agatkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Cześć, to podkręcanie jogurtu bardzo mi się podoba, ale to chyba nie do muesli.... do muesli będę brała maślankę - ma 1,5% tłuszczu i nawet jest dobra w smaku.
    Wczoraj wytrzymałam po śniadaniu i pomarańczy aż do obiadu (16,30)
    Na obiad zjadłam zupę ogórkową i kawałek indyka z zupy, sporo tego było, a na kolację tę sałatkę, co miałam do pracy. Chyba wyszło zupełnie dobrze.
    Dzisiejsze śniadanko to muesli z maślanką, i chyba tak zostanie na jakiś czas, smakuje mi i pozwala uniknąć jedzenia ciemnego chleba. Dodałam łyżeczkę miodu i teraz czuję się całkowicie zapchana. Jeśli by to tak rzeczywiście działało na stałe, mogłabym zredukować drugie śniadanie do owoców... A już niedługo truskawki będą, i ruskie jagody u brata
    ech, nie wiem, czy wytrzymam
    Dziś mam w pracy jabłko, troszkę winogron i rybkę wędzoną (makrelę) może uda się makrelkę przenieść na kolację ....
    Na obiad zrobię sobie omleta z jajek bez mąki, na teflonie i zjem z odrobiną powideł śliwkowych, domowych, więc naprawdę nisko słodzonych - muszę sobie zrobić coś takiego bo zwariuję, Babcia mówiła coś o racuchach.... już się boję

    Anise dzięki.... właśnie się dowiedziałam o fruktozie, myślisz, że to jest zdrowe?? ma tyle kalorii co i cukier. Co do Karpia, to niedaleko są w stawie różne ryby, i mąż tam chodzi z wędką - ostatnio złapał karpia, ale były i okonie, leszcz, czy sum, mniam, mniam

  7. #37
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Tak sobie pomyslalam, ze ten karp to taka swiezo zlowiona bestia. Wiesz, ja to sie straszliwie podniecam jak mi sie ryba na haka nadzieje. Karpia wyciagnelam z wody pare razy, ale i mnostwo mi sie lina zerwalam pod takim ciezarem.
    Ja kalorii nie licze. Fruktoza ma niski indeks glikemiczny i dlatego uzwam jej do slodzenia herbaty na przyklad. Nie wiem czy jest zdrowa czy nie, po prostu cukier i tyle. Montignac w pirewszej fazie pozwala na deser ale tylko raz w tygodniu, wiec moze slodkie smaki to nie za czesto.
    Ja na przyklad jem czesto dzem slodzony fruktoza i jakos ide do przodu. Racuchow nie jedz. Wiem ze trudno Ci bedzie uniknac takich obiadow, bo to przeciez pyszne i latwe do zrobienia. Babcia nie bedzie gotowac dziennie niewiadomo co tylko ze jestes na diecie. Zrob tego omleta i bedzie pysznie. A co to sa ruskie jagody?
    A! Winogrona tez odstaw na jakis czas jezeli mozesz. Jedz jablka, gruszki, truskawki, no raczej wszystko. Musze sobie przypomniec ktore owoce raczej trzeba wypisac z jadlospisu. Napewno jeszcze banany i arbuz.

  8. #38
    emenyx81 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agatkowa
    Cześć, to podkręcanie jogurtu bardzo mi się podoba, ale to chyba nie do muesli.... do muesli będę brała maślankę - ma 1,5% tłuszczu i nawet jest dobra w smaku.
    Wczoraj wytrzymałam po śniadaniu i pomarańczy aż do obiadu (16,30)
    Na obiad zjadłam zupę ogórkową i kawałek indyka z zupy, sporo tego było, a na kolację tę sałatkę, co miałam do pracy. Chyba wyszło zupełnie dobrze.
    Dzisiejsze śniadanko to muesli z maślanką, i chyba tak zostanie na jakiś czas, smakuje mi i pozwala uniknąć jedzenia ciemnego chleba. Dodałam łyżeczkę miodu i teraz czuję się całkowicie zapchana. Jeśli by to tak rzeczywiście działało na stałe, mogłabym zredukować drugie śniadanie do owoców... A już niedługo truskawki będą, i ruskie jagody u brata
    ech, nie wiem, czy wytrzymam
    Dziś mam w pracy jabłko, troszkę winogron i rybkę wędzoną (makrelę) może uda się makrelkę przenieść na kolację ....
    Na obiad zrobię sobie omleta z jajek bez mąki, na teflonie i zjem z odrobiną powideł śliwkowych, domowych, więc naprawdę nisko słodzonych - muszę sobie zrobić coś takiego bo zwariuję, Babcia mówiła coś o racuchach.... już się boję

    Anise dzięki.... właśnie się dowiedziałam o fruktozie, myślisz, że to jest zdrowe?? ma tyle kalorii co i cukier. Co do Karpia, to niedaleko są w stawie różne ryby, i mąż tam chodzi z wędką - ostatnio złapał karpia, ale były i okonie, leszcz, czy sum, mniam, mniam
    a dlaczego boisz sie tak jesc sniadan9ie??????
    wlasnie sniadanie nam wcale nie szkodzi. ze sniadania czerpiemy duzo energii.
    znasz to powiedzenie: sniadanie jedz jak krol. z obiadem podziel sie z kims, a kolacje oddaj wrogowi
    a dlaczego chchesz unikac ciemne piczywo??????
    ciemne czy wielozairniste?????????

  9. #39
    Awatar Agatkowa
    Agatkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    emenyx81 ja nie unikam sniadań, zjadłam dziś bardzo solidne i kaloryczne śniadanko. Tych muesli nie było pół łyżki tylko solidna porcja. A co do ciemnego pieczywa, to ja go po prostu nie cierpię, jak nie mogę jeść białych bułeczek to wolę kombinować z płatkami, czy razowym makaronem ( kupiłam taki Lubella świderki i jest niezły, no, jadalny)
    Staram się jeść jak najmniej, bo na razie ta moja dieta to 1400-1600 kcal. staram się zejść niżej, ale boję się, że jak za bardzo zgłodnieję, w nocy będzie atak na lodówkę
    Anise buuuuuu winogrona też???
    A "ruskie jagody" to prawidłowo jagoda kamczacka. To taki krzew, ma z óltora metra, trochę jest podobny do borówki amerykańskiej, owoce ma bardziej podłużne

    Największą zaletą jagód jest to, że dojrzewają równo z truskawkami, a nawet niektóre wcześniej
    Smak jest trochę kwaśny, więc je się go raczej z cukrem - fruktozą. Już się nie doczekam jagodowej maslanki

    A teraz, TADAM, nie zjadłam ani jednego racucha, ani jednego, zjadłam omlet z odrobiną dżemu, było mi mało, to maslanką popiłam.
    Na kolację druga połowa makreli (no bo cześć jednak zjadłam) i ogórki świeże. bez majonezu...

  10. #40
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Jednym slowem BRAWO! Bardzo mi sie dobrze tutaj u Ciebie czyta Pamietnik. Trzymaj sie jak najdluzej w takim radosnym i optymistycznym dietkowaniu. Jeszcze jestes nie zepsuta jak wiekszosc tutaj z nas, czyli dziewicza odchudzaczka. Najwazniejsze zebys zapisala w swojej swiadomosci zasady zdrowego jedzonka i po prostu kiedys wszystkie bedziemy jesc male porcje bez napychania sie niepotrzebnego.
    Hip hip hurra Agata!

Strona 4 z 49 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •