Strona 45 z 49 PierwszyPierwszy ... 35 43 44 45 46 47 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 441 do 450 z 481

Wątek: Do 30-stki się uda!!!

  1. #441
    Awatar Agatkowa
    Agatkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    ale mi głupio - dzięki dziewczynki za pamięć i za życzenia

    Ja jakoś nie byłam w nastroju na pisanie - nie zaglądałam prawie miesiąc na forum. Teraz wróciłam, bo bez zaglądania tutaj jakoś mi nie idzie.
    Po świętach nabytek i już nie jestem w krainie 6 ale chce tam wrócić jak najprędzej.
    Melduję teraz po kolei
    na liczniku po świętach + 3,2kg - rozpacz, ale mam za swoje. Od 22 grudnia nie kiwnęłam nawet placem, żeby poćwiczyć, za to szczęką pracowałam wydajnie.
    Teraz coś optymistycznego moja kiecka na sylwka była 3 numery mniejsza
    Nic. Wracam do diety, pilatesa i na aerobik, a lekarka niech sobie gada co chce....
    cel - wakacje w rozmiarze 40
    No to od jutra i do jutra

  2. #442
    czekolada87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    Witaj

    Dzieki za odwiedziny, zaczynamy jutro razem i chetnie bym zawarła pakt z Toba - Ty mobilizujesz mnie a ja Ciebie

    Masz imponujacy wynik, bede brac przyklad z Twojej wytrwałości, życzę sobie takiej samej . I mysle ze ta miesieczna wpadka..czasem sie zdarza, wielka jestes, ze byla taka krotka i nie roztwoniłas tego co schudłas. Moja byla tym razem 9 miesieczna i roztwoniłam 6kg z 8kg ktore schudłam ale przeciez to nie jedyna moja wpadka. Jakbym zliczyla ile ja juz kilo przytyłam "z powrotem"...wyszło by mi, że mogłabym być dzisiaj super laska...

    Trzymam kciuki za jutro i za kolejne dietkowe miesiące

  3. #443
    Awatar Agatkowa
    Agatkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    No pewnie -nie ma jak motywacja

    Dziś w pracy:
    muesli z maślanką i śliwkami suszonymi
    sałatka z tuńczyka, jabłko
    w domu:
    kasza gryczana z sosem grzybowym
    twarożek z pomarańczami, tekturki
    do tego pilates z pytką

    będę dzielna a co

  4. #444
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    "Pilates z pytka"?
    Agatkowa, bardzo sie ciesze ze znowu jestes. Razem nabralysmy trzech kilogramow spowrotem, ale chyba dokladnie sobie zdajesz sprawe dlaczego. Po prostu trzeba teraz wrocic do racjonalnego odzywiania i bedzie dobrze. Ja rowniez zaraz ide na mate i wdrazam sie do callanetics. Pilates i callanetics potrafia pieknie uformowac cialo i to jest fakt niezaprzeczalny. Ja nawet z dziesieciokilogramowa nadwaga czuje miesniaczki i nawet je troche na ramionach widac. Widzialam sie na zdjeciach z tropikow i tak naprawde nie widac zebym byla specjalnie rozlazla, ale to trzeba ciagle cwiczyc. Teraz juz mam iles tygodni przerwy z dodanymi kiloskami to i cudow nie ma i wygladam mniej korzystnie.
    Kasza gryczana z sosem grzybowym brzmi przepysznie. Chyba sobie cos takiego zrobie na dzisiejszy lunch.
    Pozdrawiam Cie mocno i jestem z Toba.

  5. #445
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Hej Agatkowa
    Fajnie, że wróciłaś na forum

    będę dzielna a co SmileSmile
    Jesteś naprawdę bardzo dzielna
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  6. #446
    Awatar Agatkowa
    Agatkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Staram się jak mogę, ale z tą dzielnością jest różnie.
    Pochwalę się nowym nabytkiem
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Plany na styczeń są takie:

    Poniedziałek, czwartek - aerobik
    wtorek, środa, piątek - rower - ale nawet nie myślałam, że tak ciężko na stacjonarnym jako rozgrzewka - na razie daję radę z trudem 10 km, potem pilates.
    weekend - spacer i wooolne

    Jedzeniowo zobaczymy jak wyjdzie - dziś dzielność moja uległa pokusie i zjadłam po obiedzie kawałek chałwy, ale nieduży
    Posiłeczki:
    1. grahamka z szynką i kiszonym ogórkiem, mandarynka
    2. talerz rosołu z makaronem fit i marchewka z rosołu
    3. kawałek piersi z rosołu, seler z rosołu i surówka z kiszonej kapusty - reszta rodziny jadła schabowe - a mięso gotowane wyjadam ja. Na jutro mam drugi kawałek - udko.... no i ta wstrętna chałwa
    4. na kolację planuję serek wiejski normalny - wykladam go do miseczki i wkroję: pół banana, mandarynkę, gruszkę (malutka) i posypie to troszkę cynamonem. do tego 2-3 tekturki.

    Niedługo obiadek ułoży się w brzuszku i wsiadam na rower spalić tę chałwę, wiem, w weekend miałam dać sobie luz, ale ta chałwa mi lezy na sumieniu

  7. #447
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Ale masz swietny rower . Wiesz, niech ta chalwa bedzie nauczka i zakonczeniem okoloswiatecznych grzeszkow kulianarnych. Pewno i tak ja juz wyjezdzilas na nowym sprzecie.
    Ja w sumie z czystym sumieniem zjadlam rogalika z makiem, byl pyszny. Nie wiem czy bede dzisiaj cwiczyc. Mam zamiar ogarnac dom co by sie przyjemnie wieczorem gotowalo popijajac winkiem.
    Ty mialas zapalenie pluc, tak? Jak to sie w ogole stalo? Przeciez to taka niepowrzechna jest choroba.
    Moj tesc tez na to ostatnio zapadl, ale to juz inna jest historia...

  8. #448
    czekolada87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    mmm...fajny rower...a mi sie swojego czasu bieznia marzyla, nawet niedawno ale jak obaczylam ceny to mi sie odechcialo....a rower dobry pomysl

    pozdrawiam!

  9. #449
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Jak przeczytałam Twoje plany, to od razu wskoczyłam na rower Ja na razie rowerek traktuję jako punkt główny ćwiczeń, a nie jako rozgrzewkę do innych ćwiczeń, ale z czasem może się to zmieni...kto wie

    Fajnie, że kupiłaś sobie rowerek. No i za naprawdę niską cenę, jak na magnetyczny.

    Co do zakupów...moje wczorajsze bardzo udane No i zaczynają się przeceny kurtek. Ja w sumie też muszę sobie jakąś kupić, bo w tej chwili mam w sumie jedną na krzyż, ale mam nadzieję, że dotrwam w niej do końca zimy, a w następnym roku sobie jakąś porzadną kupię. No chyba, że w tym trafię na jakieś zachęcające przeceny pod koniec zimy. Nie wiem, czy to drugie nie jest lepszym rozwiązaniem.

    Plan na styczeń masz naprawdę imponujący!
    Pozdrawiam niedzielnie!

    A pilatesa ćwiczysz na takiej piłce, czy bez?
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  10. #450
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Buziaczki niedzielne
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 45 z 49 PierwszyPierwszy ... 35 43 44 45 46 47 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •