Wątek: mysle wiec jestem, ale czasami watpie...

jestem i dietkowalam dzis tak pieknie.. ze powinnam dostac medal..
to cieplo mi pomoglo )
nbo i wczorajszy dol..
dostalam maila od serwisu z przeprosinami za bugi w logowaniu (nie jedyne jakie mieli) ale ucieszylam sie ze odpwoeidziali..
ogolnie mam fajny dzien \
idze ze Ciebie dzis emeny nie bylo..
kurcze.. a chcialam sie pochawilc jaka bylam dzielna..
he.. i tak sie chwale..
zobaczysz jutro
ciekawe co porabiasz??
moze jakas imprezka wyskoczyla??
hmmmm...

Taka ładna pogoda wiec napewno siedziałas nad woda i sie opalałas.
Podoba mi sie twój jadłospis, W porównaniu do mnie to ty chyba nawet mniej jesz. Sama juz myslałam czy rano nie zacząc jesc płatków z mlekiem.
Miłego dnia

Hej!!!!
Wy tu mnie ladnie chwalicie, a ja wczoraj dalam ciala na calego
Nie bylo mnie na forum bo bylismy na plazy. Niby slonce swiecilo ale byl lodowaty wiatr od strony morza i ogolnie bylo chlodno. Pospacerowalismy sobie po wodzie, po plazy, polezelismy sobie. I jak wrocilismy do domu to wymietlismy wszystko co bylo do zjedzenia rano dostalam na dodatek @ i na wieczor mnie tak brzuch bolal ze myslalam ze nie wytrzymam. i przez ten bol nie mialam zadnej ochoty na forum.
No i tak kaprisilam ze chce torta, no i kupilsmy, eh...
zatem wczoraj bylo:
sniadanie: 1 kromka chleba + jajo+ 3 pomidory, ogorek
obiad: maly kwalek fileta z kurczaka
po obiedzie: 1 jogurt mrozony
Kolacja: rosol, 3 bagietki z piczarkami , tort marcepanowy, 3 DUZUUUUUUUUUZE kawalki
wiec zezarlam wczoraj ze 2500 -3000 kcal a wlasciwie dopiero na wieczor zaszalalam.
eh.

no i dzisiaj kara za to.
sniadanie: sok marchiwowy
obiad: rosol
kolacja sok marchwiowy

aha i postanowilam ze bede owocowe jogurty mrozic, i wmawiam sobie ze to lody

Nie umrzyj na tym soczku - buziaczki

Moja mama jak chciałam lody a byłam na diecie to mi zamrażała jogurt a ja myslałam, że to nowy smak lodów ^^

Dobry pomysł z tymi mrożonymi jogurtami

Emeny!
Wiesz, ze dziś o Tobie myślałam? jak ćwiczyłam na siłowni i nie miałam siły serio. serio, daletgo tą wpadką sie nie przejmuj bo znam Cię i wiem, ze zaraz nie będzie po tym śladu
trzymaj sie dzielnie, jestem z Tobą myślami!

kurcze.. plaza..
chyba nigdy nie przestane Ci tego zazdroscic.. z dieta.. no trudno.. i tak masz nade mna przewage o wiele doetkowych dni..

z jogurtem.. no ja wiedzialam kiedys reklamy tych malych jogurtow co sie wkladalo do lodowki.. sprobowalam raz.. tylko z innym./. i skaleczylam se jezyk..

nie chcę tu propagowac jedzenia lodów, ale jeśli chodzi o kalorie:
lód maxifruit ma 77 kacl, nesquick coś ok. 68, kaktu pewnie tez niewiele, twister też coś ok. 100, a wiec może od czasu do czasu można dac sie skusić?

kolejny raz upadam . znowu jestem na dnie. jak sie pozbieram to wroce. narazie przerwa.
papatki!!