-
Tuśka Heh...:P Mój brat ma umyśł matematyka
Xixa Ja się uważam za średnio tępą->czasem mądrą aż sama sie dziwie,a czasem głupia tak,że szkoda gadać:P
Aguś Haha
:*
Balbinko Nawzajem
No więc tak
Na obiad był rosołek:P Bo inni mieli wątróbkę,więc nie jadłam:P (bleeeeeeeeeeee) za to zjadłam sobie talerz rosołku..Ale pyszny był
Z makaronem 
Piekłam dziś szarlotkę:P
Na to konto nie zjadłam podwieczorku,ani kolacji
Tylko kawałek 2x2 cm szarlotki
Powiem Wam,ze wyszła pyszna
Tata zjadł aż 3 kawałki na raz:P Tylko takie większe,tak mu smakowała

Ale więcej nie zjem już
Jeden kawałek starczy,prawda?
Dziś kcal 1016
wynik świetny
A waga wciąż 83.....A tam:P Olac wagę
prawda?:P Tak sobie myślę,czy nie zaiwesić dietry do końca wakacji?Tzn. nie przejść na 1500,dać organizmowi odpocząc...a zaczac wszyskto od nowa w roku szkolynm..Wtedy zdecydowanie lepiej mi dietowanie wychodzi
Zobaczy się
[/b]
-
Ale mi narobiłaś smaku na szrlotkę
-
Ja doszłam do wnisku, że po mojej 1200, za dwa tygodnie przejdę na 1500, żeby nie męczyć zbytnio organizmu.
A twój pomysł jak najbardziej popieram!!! 
A na koniec, ceikawe jak te nasze mózgi można odtłuścić?
Dieta??
hehe... chyba wszystko na dobrej drodze
-
-
Czesc Martusia 
Przejście na 1500 ok - ale nad zawieszaniem bym się mocno zastanowiła... nie wiem jak silna jesteś... ale u mnie zawieszanie = olewanie... niestety... więc tego rodzaju pomysły u mnie nie wchodzą w gre.
Ale jeśli czujesz że organizm potrzebuje odpoczynku to nie ma się co zastanawiać - zdrowie najważniejsze! 
Buziole niedzielne
-
Balbinko wredota ze mnie
GwiazdeczkoNiom..Też tak chcę właśnie zrobić..A z tym mózgiuem...hmm..czyzby faktycznie dieta? 
Fruktelko Też tak robię,ze im pyszności a sobie kalofior...:/ Ale sprawia mi to przyjemność,więc czemuż z tego rezygnować mam?
Robię dalej:P Ćwiczę silną wolą.... 
Aguś U mnie też Ci pogratulje,a co,należy Ci się!!!
GRATULUJĘ:P Zawieszenie 1000 miałam na mysli a rozpoczęcie 1500.Wiesz,mój organizm już świruje,tydzień chudniempotem tydziej tyję.
więc muszę dać mu odpocząc.....Teraz pewnie przytyję bo będę jeść więcej...no,ale trudno się mówi.Zdrowie ważniejsze...A tan 1000 wracam 1 września
Hmm....no to miłego dnia
-
ech, wagą się nie sugeruj, tylko obserwuj swój organimz, swoje ciało
-
tamarku, a może przemyśl to jeszcze. Podnieś granicę kalorii, ale nie zawieszaj diety. Wiem, że zaczyna się z większym zapałem ale czy nie szkoda Ci tego co osiągnęłaś? Zacznij jeść więcej np. o 200 kcal ale nie odpuszczaj całkowicie. A od września zaczniesz intensywniej
-
Witam i powodzenia w diecie
ja teraz musze sie zmobilizowac do powrotu do dietki,ale ważne że nie mam efektu jojo,ale te 97kg.coś ciężko mi osiągnąc pozdrawiam
-
Xixa wiem xD
Mika No przecież o tym mowię
pisałam,że przechodze na 1500
więc to ejst podniesienie limitu:P A na 1000 wracam wraz z rozpoczeciem szkoły
Teniu Trzymam kciuki z Tój powrót
A Tobie do tych 97 dużo nie brakuje=)
Na oibad schabowy z ziemniaczkami i mizerią....:P Dziś będzie 1300 kcal
))))
A wczoraj wysprzątałam na błysk sój pokoik
Nawet łóżka wysuwałam i sprzątałam za łóżkami
No i wieczorem pościel zmieniłam...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki