A ja z ustami nigdy nie mialam potrzeby walczyć.. Ponieważ nałogowo smaruję je wazeliną
Nie umiem wytrzymać czterech godzin bez wazeliny
Usta to jedyna część mojego ciała, która jest zawsze i w każdym momencie mojego życia całkowicie zadbana
Są mięciutkie... nigdy nie pękają, ani skóra z nich nie schodzi...
Co tam dużo mówić - lubię je!
P.S. rózne są sposoby - miód, lód... Ja preferuję ciągłe nawilżanie
Zakładki