Wątek: Tamarkowe jojo ;(( nowa fotka-357 ;)

ja też nie noszę spodni w upały

tamarek - -a nie było mnie, bo ząłamkę miałam. xixatushkę69 miałam przez 2 lata, ale teraz to już był szczyt wszystkiego, więc skasowałam konto

jak obiadek? ja już po kolacji [rybke miałam, bo cwiczyłam, iwęc chciałam białko zjeść]

Migotko Krzywówki bardzo lubvię a na stopy..kupiłam plasterki
Dziękuję

xixa No dobra,to gdzie nowy wątek?:P Obiadek hmm..zjadłam odrobinę indyka,i 2 ziemniaki..jakoś za gorąco na jedzenie..ale pożarłam brzoskwinię:P
Ćwiczyć mi się nie chce Ćwczenie dziś to pakowanie się

Ahhh... Już prawie spakowana jestem
Najgorsze..ze boje się,ze nikt nie zobaczy,ze ubyło mi kolejne 10 kg jak mnie zobaczą
Bo ja sama tego nie dostrzegam;( wciąż jestem okropnym pulpetem

Rowniez pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkiego dobrego w nadchodzacym tygodniu .

Dziękuję Podstolinko i nawzajem

Tak więc żegnam się:P
Miłego tygodnia wszystkim

dieta oficjalnie zawieszona

Tylko mi nie przytyj na tym zawieszeniu
A ja dziś do 1500 powracam, tydzień praktycznie nie liczyłam, dietkowałam też średnio , ale waga była łaskawa i przesuwam suwaczek na 91.5

Wypoczywaj i wracaj, udanej zabawy

No, to tamarek smaży sie już w pociągu, biedactwo! A dzisiaj po południu będzie już na miejscu. pewnie z tej wielkiej radości nie będzie mogła jeść Niesądzę,zeby utyła, no chyba,że rodzina zaweźmie się ,żeby ją utuczyć.

Miłego pobytu na Mazowszu

hej tamarku, wrocilam, niestety w odchudzaniu porazka
ale widze ze ty coraz lzejsza wiec ciesze sie ze chociaz tobie dobrze idzie

milego wypoczynku :*

Ojej.. a ja juz tesknie

Miłego odpoczynku

Jetsem ciekawa, czy Tamarek trzyma dietkę, czy opycha się dobrociami ?