Witam poniedziałkowo
No i zaczynają sie upały... heh... a ja za nimi nie przepadam... nie ma czym zakryc sadełka... odpadaja sweterki kurteczki itp rzeczy no i niestety człowiek z nadwagą się bardziej męczy...
Ale z drugiej strony ma się mniejszy apetety... bo w takie upały az nie chce się jeść
Dietka oczywiście dobrze... waga pokazuje coś pomiędzy 90 a 90.5 więc narazie suwaczek zostawiam na swoim miejscu.
Chyba zaraz wskocze poleżeć w wannie z letnią wodą... bo nie mogę sobie znaleźć dziś miejsca.
Zakładki