Strona 155 z 348 PierwszyPierwszy ... 55 105 145 153 154 155 156 157 165 205 255 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,541 do 1,550 z 3477

Wątek: "Piękna" walczy o szósteczki !!! :)))))

  1. #1541
    Awatar Muffel
    Muffel jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Brwinów
    Posty
    4,901

    Domyślnie

    Eeee tam, nie przejmuj się tym kilogramem więcej, zaraz spadnie, tylko odwiedzisz pewne miejsce.

    Wypłata dzisiaj?? ? To pewnie znaczy,że udasz się w kilka upatrzonych wześniej miejsc
    Suwaczek na wakacyjne odchudzanie


    akcja wakacyjne odchudzanie

  2. #1542
    Awatar ewulka78
    ewulka78 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-12-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    To może razem brzuszki zaczniemy?


    Tu walczę:
    Ostatni dzwonek

  3. #1543
    flex007 Guest

    Domyślnie



    dzień wypłaty to mój ulubiony dzień miesiąca

    udanego dnia tym razem z brzuszkami

  4. #1544
    Awatar ivonpik
    ivonpik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    82

    Domyślnie

    Money, money, money,...
    must be funny in the rich man's world!!!


    Aguska, tylko nie kuouj za duzo ciuchow Kochana, bo za niedlugo beda za duze Ja na Twoim miejscu to poczekalabym do Robala przyjazdu i wtedy taka fajna, seksowna bielizne bym zarzucila... co ty na to?
    CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)

    START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg

    Tutaj jestem

  5. #1545
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Ja napisałam, ze wypłata w tym tygodniu a nie że dziś
    Będzie chyba w czwartek
    Ciuchów kupować nie będę bo nie zamierzam za długo w tej wadze siedzieć :>:>:>
    Znalazłam ostatnio fajną kurteczkę taką na łagodną zimę... biała - bardzo mi sie spodobała ale trochę się boje tak jasnego koloru na taką porę roku :>:>
    Ja to flejtuch jestem zaraz się gdzieś oprę i ją uświnię
    No i rozmiar 44 był zbyt dopasowany... 46 pasował lepiej... ale... jak mam schudnąć to bez sensu kupować 46
    No i się tak zastanawiam...

    Odwiedziłam dziś kosmetyczkę bo moje brwi już wyglądały koszmarnie
    Coś się ostatnio zapuściłam

    W pracy nadal sajgon - ale już się do tego przyzwyczaiłam... czas leci szybko - a to działa na moją korzyść bo przecież w listopadzie Misiek przylatuje

    Jeśli chodzi o raporcik jedzeniowy to myślę, że w 1200 się zamknę
    2 kawy z mlekiem
    danio + 3 wasy
    bakoma twist 250 g
    120 g mięsa mielonego i 100 g sosu do spaghetti (rodzinka jadła z kluchami) - sos nawet mało kaloryczny bo 81 kcal na 100g
    teraz czekam aż się ugotuje fasolka i zamierzam zjeść do niej jajko sadzone

    Wiecie co że mi się jeszcze te serki danio nie znudziły to jestem w szoku... jem je praktycznie codziennie w pracy - weekendy są wolne od serków

    Basiu nie przejmuje się - głupi kilos przecież zleci
    Ewuś no mam zamiar dziś trochę pobrzuszkować dołączasz się?
    Miśku a dziękuję - postaram się plan brzuszkowy wykonać
    Iwonko no w sumie to już o zakupach napisałam A ta bielizna to niezły pomysł tylko nie wiem czy zdąży ją zauważyć zanim ją ze mnie zedrze jak mnie dopadnie Nie zapominaj że ten mój Misiek to ślepota która prawie nie zauważyła, że mi 15 kilo ubyło

    Narazie tyle - reszta potem

  6. #1546
    Awatar Muffel
    Muffel jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Brwinów
    Posty
    4,901

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez brzydulaona
    W pracy nadal sajgon -
    A wiesz Agusia, że ja mam psa, który nazywa się Sajgon? Chyba już gdzies mówiłam o tym

    Co do ślepoty Miśka , nie dziwię się, wyposzczony chłopak. :P
    Suwaczek na wakacyjne odchudzanie


    akcja wakacyjne odchudzanie

  7. #1547
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Basiu mówiłaś mówiłaś - i to u mnie na wątku
    Bo ja dość często używam tego określenia

    No ja myślę że wyposzczony, bo jakby nie był to dopiero bym nabrała podejrzeń

    Melduje że kolacja w postaci fasolki i jajka sadzonego zjedzona
    Zatem zamykamy lodówkę

  8. #1548
    zinna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziekuje za odwiedzinki u mnie ja tez przyszlam sprawdzic czyje raczki beda miziac i z kim bede miziac wiec milo poznac zaraz biore sie za czytanie milego wieczorku buzka :*

  9. #1549
    Kopciucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kolacja ok 16 coś... jej... moje marzenie
    Miziam cię dziś na wspołęę

    No własnie, biwedny misiek, biedny, ty go tam potem przygarnij

    < psygalnij klopka>

    Flejtuuch flejtuchh a tez tak masz, ze zawsze jak cos jesz, to dowodem zbroni jest buzia umorusana

  10. #1550
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Witam wieczorową porą
    Melduje, że poza składnikami wcześniej wpisanego menu nic więcej dziś nie zeżarłam
    Melduje też, że nie jestem aż tak wielki leń i zrobiłam te obiecane brzuszki... znaczy oczywiście póbrzuszki
    sztuk 250 w 3 nierównych seriach

    Teraz siedzę z dupskiem na kanapie i oglądam seriale

    zinna - witam w mych skromnych progach Tylko nie żartuj że zamierzasz czytać ten wątek od początku aż strach się bać!

    Kopciuszku jakiej tam 16 - to było koło 18 tylko to forum jest jakieś zacofane i pokazuje czas o dwie godziny w tył
    A czemu niby biedny Misiek? Przecież ja taka grzeszna... tfu... znaczy sie grzeczna dziewczynka jestem!!!
    Jak napisałaś o tym jedzeniu to mi sie coś przypomniało... kiedyś dawno dawno temu wracałam z kumplem z jakiejś imprezy na mieście... nie da się ukryć, że nieźle wtedy popłynęliśmy...znaczy się jakoś tak nam tequila wchodziła... no i wracając kupiliśmy jakieś hamburgery na mieście... rano nawet nie pamiętałam, że coś w nocy jadłam... ale moja kurtka miała na sobie wszystkie składniki z owej kanapki... potem długo sie zastanawiałam czy chociaż raz wcelowałam ta kanapką do paszczy
    hehe

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •