Zdolna to mało powiedziane
kochanie jestes kobietą SUKCESU i ......dojdziesz do celu w pażdzierniku a nawet wcześniej
pozdrawiam
Zdolna to mało powiedziane
kochanie jestes kobietą SUKCESU i ......dojdziesz do celu w pażdzierniku a nawet wcześniej
pozdrawiam
Dokladnie tak bedzie jak pisze flex.Gimnastyka i dietka to najlepsza droga do szczuplej sylwetki
Czesc kochane
Poodwiedzałam Was a teraz kolej skrobnąć coś u siebie
Dietetycznie chyba ok. Chociaż dumna z siebie jeszcze nie jestem
2 kawy z mlekiem
2 batoniki (jeden corny, jeden fitness)
danio + 2 wasy
300 g sałatki
jakieś 350 g winogrona
czubata łycha mięsa mielonego z dodatkami (rodzinka jadła dzis spaghetii)
Razem coś koło 1200
Pojawiła sie też cola light
Jem stanowoczo za dużo słodkich produktów - szczerze mówiąc dosładzam się, żeby nie napaść na jakąś czekoladę.
Dlatego dumna z siebie nie jestem... ale cieszę się, że zaczynam się trzymać w limicie
Zaraz idę machnąć brzuszki i zaliczyć troszkę kroczków na steperku
Basiu koniecznie musisz wpaść w sidła sioolki - ta to dopiero ma powera... a jak huknie to aż ją w Łodzi słychać
Dziękuję za miłe słowa :*
Iwonko - już to pisałam u Ciebie ale napisze i u siebie. Bardzo się cieszę, że już z nami jesteś
Wspólnie wypowiadamy wojne słodyczom!!! A kysz a kysz!!
Martuś - ja też Cię loviam :*
Miśku kochany za pierwszym razem pomyslałam, że masz na mysli że zakończe całą walkę z kiloskami w październiku, ale Ty miałaś na mysli pokonanie drugiego etapu
Muszę być twarda i dojść do celu - coraz więcej ludzi mnie zaczepia i chwali
To bardzo miłe - ale też niebezpiczne... bo człowiek czuje się doceniony... i zaczyna osiadać na laurach... a licho nie śpi!!!
Dixie - oj żebym ja chociaż tak miała 1/10 Tamarkowego zapału do gimnastyki to pewnie bym się już witała z krainą szósteczek
Co tu oszukiwać - leń ze mnie okrutny!!!
Dziękuje dziewczynki za te miłe słowa i za to że tu jesteście :*
To mi się nie podoba2 batoniki (jeden corny, jeden fitness)
za to to mi się bardzo podoba!!Zaraz idę machnąć brzuszki i zaliczyć troszkę kroczków na steperku
Aguś -maksymalnie jeden batonik na dzień!!!!! Będe Cię opierniczać za te batoniki
Opierniczać?
Ty masz mi serwować mocne kopasy w dupsko !!!
Siłe masz bo trenujesz jakies wykopy na tych swoich aerobikach - czas najwyższy wypróbować na grzesznicy!!
Tylko yyyy... żeby mi tyłek nie spuchł bo będzie jeszcze wiekszy niż jest
Ty masz wielki tyłek?? TY????? Ty masz malutką dupcię Widziałam zdjecia i nie widze wystającego tyłka!! (bo wielki tyłki wystają-tak jak mój) wiec prosze mi tu nie gadać bo jak koppnę to dopiero wtedy bnędzie duży Tylko wygrzebie glany z szyfy...Bo ja kopię tylko w glanach..
Cholera jasna...
Ja mam mały tyłek?
Mało smaczne to zdjęcie będzie ale musze obalić ten mit.
Fota była robiona tydzień temu. Wklejałam Wam wtedy fotke porównawczą
Chciałaś Martuś to masz!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Brzuszki odhaczone (250 = 5x50)
Pomachałam też nózkami w powietrzu... i popodnosiłam bioderka w górę... ponoc dobre na pośladki
Wyćmocham i wskakuje na steperek
Ile ja bym dała,żeby mieć taki zgrabny zadek!!!!!!! Śliczny masz tyłeczek !!! :P :P :P :P Taki malutki
Boski
Martuś kochana jesteś ależ się uśmiałam
Dobra - chyba z wrażenia trzepłam 370 podwójnych kroczków na steperku Zajeło mi to jakieś 10 minut
MY CI NIE POZWOLIMY USIĄŚĆ NA LAURACHMuszę być twarda i dojść do celu - coraz więcej ludzi mnie zaczepia i chwali
To bardzo miłe - ale też niebezpiczne... bo człowiek czuje się doceniony... i zaczyna osiadać na laurach... a licho nie śpi!!!
JA ZAŁAPAŁAM MALUTKIE JOO-JO PRZEZ TE LAURY I TOBIE NIE DAM POPEŁNIĆ MOJEGO BŁĘDU
A TYŁEK NIE JEST WIELKI. JEST NORMALNY. A NIEDŁUGO BEDZIE JESZCZE TAKI SEKSOWNY PO TYCH WIGIBASACH NA TYŁEK
Zakładki