Nie martw sie brzydula ta waga NAPEWNO jest zepsuta! i nie tylko twoja robi psikusy-moja poazywala 2 dni temu 89 a dzis...90 jestem zdruzgotana !
73 przyjdzie lada dzien! czekam i trzymam kciuki!
Nie martw sie brzydula ta waga NAPEWNO jest zepsuta! i nie tylko twoja robi psikusy-moja poazywala 2 dni temu 89 a dzis...90 jestem zdruzgotana !
73 przyjdzie lada dzien! czekam i trzymam kciuki!
Foch na Twoją wagę!! Powiedz jej,ze sie fochnęłam na nią! Wyrzuć przez okno
69..haha
Aga..JA Cię posmyram smyry-smyru
Witam
Zupełnie nie czuje, że jest poniedziałek!!
Jakoś dziwnie mi sie ten tydzień zaczyna... po poniedziałku jestem wykończona!
Jestem głodna jak wilk... już piszę dlaczego...
Dziś wyjątkowo przesuwam kolację na "po 18"
Dorwałam dziś przepis na zapiekanke i postanowiłam przetestować.
Składniki to:
pierś z kurczaka
pieczarki
cebula
ser żółty
majonez
U mnie majonez został zastapiony sosem czosnkowym własnej roboty oczywiście składa sie głównie z jogurtu naturalnego i czosnku+przyprawy
Kupiłam najchudszy ser żółty jaki był w sklepie - nazwy oczywiście nie pamiętam
Cierpliwie czekam na to co wyjdzie z mojej kolacji
CzarnaWampirzyca - no mam taka nadzieje! Strzeliłam focha giganta!
Iwonko - ślicznie śpiewasz! :]
Pimbolinko - ukochany póki co dobrze Odlicza dni razem ze mną
Tygrysie - powiem krótko... mrrrrraaaaauuuu
Karla oj 69 jak ja bym chciała!!! Ni tylko na wadze
Iwonko, Pimbolinka - święta racja!!!!! I kto tu jest zbok???
liya - jak sie wkurze to sobie sprezentuje nową taką dokładniejszą
Martuś - oddam tacie - jak tylko kupie nową! Już jej powiedziałam że się na nią fochasz
Głodna jestem...
mmm...pewnie smaczniutka będzie
Chciałam powiedzieć, że z zapiekanki wyszła jedna wielka lipa.
Generalnie przesoliłam
Widocznie kiepska ze mnie kucharka...
Chyba najadłam sie oczami... bo większej porcji tego to sie raczej zjeść nie da.
Dopieściłam się słodziutkim jabłkiem
pamietaj aby kupowac sery 45% i laczyc z weglowadami podobno lepiej sie przyswalaja nie wiem na jakiej zasadzie ale tak mi dietetyczka kiedys mowil
oj no przeciez wiem ze jestem zbok
Witaj !
szkoda zapiekaneczki, ale może tak mialo być....
Na głoda moja propozycja to te zielone pomidorki w sałatce - kupnej oczywiści bo ze mnie kucharka fatalna ,
Również dobra jest sałata , no fasolka szparagowa z mrożonki gotowana prawie 0 kal a zapycha jak nie wiem co,
Ale z drugiej strony głód to nie tylko burczenie w brzuchu czasem ma się po prostu na coś chęć i tyle i żadną fasolką ani sałatą nie da sie tego oszukać.
Niestety , ale zawsze można spróbować
Pozdrawiam
Karla
Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic
Melduje, że brzuszki wykonane
Kalorycznie też powinnam się zamknąć minimalnie ponad normę chociaż cięzko mi było tę zapiekankę policzyć
Smaczna to ona nie była ale chyba "pozytywnie" zadziałała na moje jelita
Martuś - oj szybko się nie wezmę za ponowne robienie -zraziłam się - zostane przy sałatkach
Pimbolinko - ja w sumie chyba po raz pierwszy od maja kupiłam ser żółty
Nie ciągnie mnie do niego tak samo jak nie ciągnie mnie do pieczywa... szkoda, że do słodyczy mnie "czasem" ciągnie
Wszystkie jesteśmy zboki albo prawie wszystkie
Zakładki