Masz się czego wstydzić!Taki nick do takiej Ślicznotki,nie ładnie!!
A oponka szybko zniknie:) No i ten,no...coś miałam pisać;p Yy..aj,zapomniałam :roll:
To miłego dnia nasza Piękna:)
Wersja do druku
Masz się czego wstydzić!Taki nick do takiej Ślicznotki,nie ładnie!!
A oponka szybko zniknie:) No i ten,no...coś miałam pisać;p Yy..aj,zapomniałam :roll:
To miłego dnia nasza Piękna:)
AAa:) Miałam pisać,że masz BMI: 30,10 więc jeszcze o,11 i już będzie tylko nadwaga:)) Wystarczy coś ok. 1 kg:)
Ufff... "praca domowa" odrobiona... przykre jest tylko to, że w tym kraju żeby mieć w miare "normalne" zarobki trzeba dorabiać...
Dobrze, że mam przez jakiś czas możliwość sobie trochę dorobić... przynajmniej do końca roku oprócz umowy o pracę mam jeszcze dwie umowy zlecenie :>:>
Tamarku dziękuje za dokładne dane ;) Właśnie miałam zamiar sprawdzić jak tam stoi sytuacja z moim BMI :)
ŻYCZE MIŁEGO WIECZORKU I MAM NADZIEJĘ, ZE NASTAWIŁAŚ SIE POZYTYWNIE NA CAŁY NOWY TYDZIEŃ 100% BYCIA FIT Z ĆWICZENIAMI :)
POZDRAWIAM
Niestety, to przykre, że trzeba dorabiac, ale spójrz na to z pozytywnej strony: dobrze,że masz taką możliwość.
A swoją drogą, dlaczego nie można normalnie? Mam koleżankę, dziewczyna skończyła studia w Niemczech, zna 3 języki doskonale a w Polsce ledwo wiązała koniec z końcem. Uczyła w liceum ( jako nauczyciel kontraktowy) i dostawała ok. 900 zł na rękę. Toż to śmieszne! Długo szukała pracy za granicą aż wreszcie sie udało. Jest od pół roku w Glasgow, pracuje w niemieckiej firmie, dostała 2-pokojowe mieszkanie od miasta, jest szczęśliwa. Powiedziała,że już nie wróci do Polski. Pracę znalazła dlatego,że zna 3 języki . U nas nikt tego nie docenił.
Witam poniedziałkowo ;)
Oj cięzki to był dzień w pracy... Narobiłam sie jak dziki osioł :> W pokoju duchota bo oczywiście szkoda pieniędzy na klimatyzację... no ale jakoś żyje.
Oby do weekendu :>:>
Z Miskiem już wszystko oki... chyba już oboje tęsknimy i zaczyna nam odbijać :(
Z głupiej pierdoły wychodzi wielki problem... a że oboje jesteśmy uparci to czasem różnie bywa...
Dietka oczywiscie doskonale ;)
Szczerze mówiąc nie bardzo odczuwam, że na niej jestem :)
Żołądek jest na tyle skurczony, że niewiele mu potrzeba. Nie mam ochoty na tłuste potrawy (za gorąco - więc przez gardło by nie przeszły). Chrom doskonale działa na słodycze... a raczej na brak apetytu na nie. A jak mam ochotę to oczywiście batonik corny zaspakaja moje pragnienie :)
Dziś na liczniku coś koło 750 kalorii więc mogę spokojnie jeszcze troche podjeść.
Zaczynam sie zastanawiać czy kolacji nie przesunąc na godzinę 19, chodzę dość późno spać... znaczy nie ma szans żebym się położyła przed 23 a z tego co się orientuje to 4 godziny przed snem można zjeść ostatni posiłek.
Miłego dzionka laseczki :)
widzisz kofanie bo to jet tak, że dieta to nie odchudzanie a zmiana stylu jedzenia na resztę zycia :)
tobie widać sie to udało :) znalazłas swoja sciezke fit dzieki której schudniesz, a póżniej utrzymasz fit wyniki :)
należy pamietać o jednym
JEŻELI NIE WYTRZYMASZ NA OBECNEJ DJECIE DO KONCA ŻYCIA TZN ŻE JEST TO ZŁA DIETA
a wpracy tak to bywa po długim weekendzie :oops: aż rece parzą jak sie dotkbne do tych papierzysk :oops:
Oj Miśku Misku żeby to bylo takie proste...
Już kiedyś wytrzymałam... pokonałam nadwage... i co ? i znów tu jestem... no ale cóż.... ten co nie walczy to nie zwycięża http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_12_7.gif
E TAM :wink:
CZŁOWIEK UCZY SIE NA SWOICH BŁEDACH I TYM RAZEM NIE BEDZIE JO-JO :D
Tym razem efekt bedzie trwały:D Miłego wieczorku:*