To nie jest tak, ze ja wcale nie jem mięsa Ja je jem - ale zazwyczaj jest to pierś z kurczaka. Chociaz faktycznie ostatnio jakoś nie miałam apetytu na mięsne rzeczy... teraz apetyt wraca, ale raczej staram sie unikać kotletów które są smażone na patelni a jakoś sobie nie wyobrażam gotowanego mielonego
Koczkodan- mnie narazie cola light nie rusza - ale czasem się jej lubie napić
Miineralna - ja tez słyszałam, że trzeba mięsko jadać bo własnie ma to wpływ na spalnie tkanki mięśniowej - albo mi sie coś pokiełbasiło.
Misku oby Cię posłuchał
Tamarku kochany - staram sie jak mogę
Nareszcie weekend ostatnio ta praca mnie wykańcza... a teraz zaczyna sie jeszcze sezon urlopowy i trzeba robić za wypoczywające koleżanki
Zastanawiam się co robić wieczorem - chyba mam ochote wyskoczyć gdzieś na miasto
Kalorycznie dobiłam do tysiaka więc zamykam lodówke
Moja siorka zaczeła dziś trzynastke - ciekawe czy wytrwa
Zakładki