Oj dziś mnie czeka ciężki dzień... bardzo ciężki... jak sobie policzyłam to po obiedzie który zjem pewnie za jakieś pół godziny będę miała na koncie 900 kcal
Obawiam się że dziś to dobije do jakiś 1200 - cały dzień chodzę głodna
Chyba okres nadchodzi... narazie chodzę co chwila do kuchni i podjadam te warzywa które mam ugotowane do wołowinki
Zakładki