Wątek: "Piękna" walczy o szósteczki !!! :)))))

Zawsze po wzrostach jest spadek więc jutro waga będzie pewnie łaskawa

Siostra mojego męza wyjechała właśnie na miesiąc, 2 tygodnie teraz mnie nie widziała więc też się zdziwi jak w sierpniu wróci Macie rację, najprzyjemniejsze jest jak to mówką że schudło się

Rzucać diety nie mam zamiaru Przeciez to mój nowy sposób na życie

Ewuś no jak nie zleci to znów Cię będę molestować o czarowanie
Lodówka na dzis zamknieta - wyjełam jeszcze jednego pomidora, zeby przekroczyć tysiaka Pewnie go zaraz zjem
Mam jakieś zachciewajki tylko sama już nie wiem czego mi sie chce
Ale będę twardzielka i się nie dam

Miłego wieczoru z....pomidorkiem

Aga, a co to się nie czyta informacji z głównej strony????!!! Jak byk napisane,że waga przed @ może sie zatrzymać lub nieco wzrosnąć.
Zachciewajki to rzecz paskudna i ze wszech miar niepożądana. A kysz, a kysz!!!!

A co do mojej mamy , to hmmm.. ona zawsze wolała byc przyjaciółką niż matką i zachowuje się jak przyjaciółka, tylko chyba zazdrosna, bo ona równo tyje
A widuje mnie raz na tydzień lub dwa , więc mogłaby zauważyć brak wielkiego brzuszyska
Próbuję namówić rodziców na ta dietę, ale jakoś nie są przekonani... szkoda, bo ojciec ma problemy z cukrem.

Czyta się czyta dlatego sie jakoś tym minimalnym wzrostem nie przejmuje
Oj ile razy ja próbowałam namówić moją mamę na odchudzanie... ma problemy z ciśnieniem... nawet ją zaprowadziłam do kardiologa i oczywiście zalecił jej diete... no ale moja mama nadal swoje... pierwszy posiłek o 15 i oczywiście żarcie na noc
Pomijam już podjadanie słodyczy na które wciąż wpadam w domu.

Narazie jakoś walcze z zachciewajkami - wypiłam nawet szklanke pepsi light - wiem, że to niezbyt zdrowy sposób... no ale lepsze to niż tabliczka czekolady

Ale u mnie chmury brzydkie... chyba nadchodzi ogromna burza... brrr... może przejdzie bokiem

U mnie przeszła ulewa... No pewnie,ze pepsi LIGHT lepsza od czekolady..dzielnie walczysz i dizelnie walcz dalej

A moja mama też wiecznie na diecie jak ja
Teraz waży oczywiście sporo mniej niż ja ale dogonię ją
Z tym że moja mama dla odmiany zawsze mi mów że "ale ci z brzucha spadło" lub coś w tym stylu U niej mogę zawsze liczyc na coś dietetycznego a i u mnie sama chętnie je to co na dietę.

No to czekam na fotki mam nadzieję,że jak wrócę z Legnicy koło 13 to się już doczekam?
Buziaki skarbie

Witam porannie
Znów się obijam w pracy przynajmniej chwilowo
Waga dziś wróciła do normy 82,5 -83
A teraz zgodnie z obietnicą obalam mit o pieknej :>:>
Zobaczcie na te schaby no i przepraszam za wiszące spodnie... chyba się rozciągneły jakoś
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i jeszcze jedno
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam cieplutko w ten mokry poranek

Jakie schaby??No normalnie palnę Cię zaraz!! Dalej pozostaję przy móiwniu na Ciebie PIĘKNA-> to prawda
A spodenki ślicznie wiszą niedługo jak zrobisz kilka kroków to zamiast w pase będziesz je nosić na kostkach
Miłego słonecznego poranku U mnie słonko świieci