Wątek: Ciężko idzie... Ale muszę dać rade :) (fotki-26, 29, 71,87)

Bardzo was przepraszam moje drogie, ale nauka mnie przytlacza. Wczoraj siedzialam do 2 nad historia. Teraz sie juz klade, a caly dzien latalam za tuszem do drukarki zeby wydrukowac podanie do LO....
Stepperek jeszcze nie przyszedl. Przez nauke nie mam czasu na wieksze cwiczenia. Robie jakies pol brzuszki zeby miesnie mi sie nie zastaly
Jem... ale mniej. Nie mam czasu na jedzenie. Dzisiaj sie skusiłam na shake'a w MacDonaldzie... ale takiego malego - 250ml...
stresss straszny... Odwiedze wasze watki w czwartek lub piatek dopiero. musze poprawic pare przedmiotow.
Trzymam za was kciuki i dziekuje za pamiec Buzka :*

Bardzo was przepraszam moje drogie, ale nauka mnie przytlacza. Wczoraj siedzialam do 2 nad historia. Teraz sie juz klade, a caly dzien latalam za tuszem do drukarki zeby wydrukowac podanie do LO....
Stepperek jeszcze nie przyszedl. Przez nauke nie mam czasu na wieksze cwiczenia. Robie jakies pol brzuszki zeby miesnie mi sie nie zastaly
Jem... ale mniej. Nie mam czasu na jedzenie. Dzisiaj sie skusiłam na shake'a w MacDonaldzie... ale takiego malego - 250ml...
stresss straszny... Odwiedze wasze watki w czwartek lub piatek dopiero. musze poprawic pare przedmiotow.
Trzymam za was kciuki i dziekuje za pamiec Buzka :*

Bardzo was przepraszam moje drogie, ale nauka mnie przytlacza. Wczoraj siedzialam do 2 nad historia. Teraz sie juz klade, a caly dzien latalam za tuszem do drukarki zeby wydrukowac podanie do LO....
Stepperek jeszcze nie przyszedl. Przez nauke nie mam czasu na wieksze cwiczenia. Robie jakies pol brzuszki zeby miesnie mi sie nie zastaly
Jem... ale mniej. Nie mam czasu na jedzenie. Dzisiaj sie skusiłam na shake'a w MacDonaldzie... ale takiego malego - 250ml...
stresss straszny... Odwiedze wasze watki w czwartek lub piatek dopiero. musze poprawic pare przedmiotow.
Trzymam za was kciuki i dziekuje za pamiec Buzka :*

Bardzo was przepraszam moje drogie, ale nauka mnie przytlacza. Wczoraj siedzialam do 2 nad historia. Teraz sie juz klade, a caly dzien latalam za tuszem do drukarki zeby wydrukowac podanie do LO....
Stepperek jeszcze nie przyszedl. Przez nauke nie mam czasu na wieksze cwiczenia. Robie jakies pol brzuszki zeby miesnie mi sie nie zastaly
Jem... ale mniej. Nie mam czasu na jedzenie. Dzisiaj sie skusiłam na shake'a w MacDonaldzie... ale takiego malego - 250ml...
stresss straszny... Odwiedze wasze watki w czwartek lub piatek dopiero. musze poprawic pare przedmiotow.
Trzymam za was kciuki i dziekuje za pamiec Buzka :*

Napisalam piekne przeslanie i wytlumaczenie a to mi sie skasowalo O.o Skrotem: duzo nauki, bede niedlugo :* Dziekuje

Oj dziewczyny.. bardzo was przepraszam ze nie pisze ale mam tyle nauki ze to szok O.O
Stepperka jeszcze nie mam Jakas lipa z nim
Dzisiaj caly dzien w ruchu - bieg od jednego LO do drugiego... Naszczescie to koniec tygodnia juz Dziekuje ze o mnie pamietacie :*

hej hej

Ale duzo razy mi sie opublikowalo O.o

A u mnie też taki bałaganik na wątku hihi...ale dziś już porządeczek jak się patrzy,miłej nocki i owocnej nauki

no i jak tusiayo - koniec tygodnia - podanie złożone? stopnie poprawione?stepperek doszedł?