Oj, dziewczynki, ale jestem zabiegana. Dzisiaj w róciłam do domu po 12 godiznach i jestem ledwo żywa! Napisze coś jutro, bo jutro mam wolne.
Dietkowo zgrzeszyłam!!!!!!!!!!!Mooooooooooooooooocno!!!!!! !!!!!!!!!
Oj, dziewczynki, ale jestem zabiegana. Dzisiaj w róciłam do domu po 12 godiznach i jestem ledwo żywa! Napisze coś jutro, bo jutro mam wolne.
Dietkowo zgrzeszyłam!!!!!!!!!!!Mooooooooooooooooocno!!!!!! !!!!!!!!!
Dziękuję , Tamarku!
No więc wczoraj było tak: najpierw zajęcia na 7 rano w firmie, pojechałam na rowerku. Po zajęciach szybciutko wróciłam do domu bijąc rekordy trasy, złapałam psy i smycze i poszłam na spacer z ogoniastymi. Wróciłam ze spaceru, coś tam w siebie wrzuciłam śniadaniowo i pobiegłam na uczelnię. Po zajęciach nie miałam czasu,żeby coś zjeść, bo biegłam do szkoły językowej, więc po drodze kupiłam sobie dwa pączki
Wróciłam do domu ok 19.00 i dopiro wtedy przestałam grzeszyć, znaczy zjadłam porządną kolację : moją ulubioną cukinię z serem
A dzisiaj niby mam wolne ale trochę spraw mi się nazbierało... zaraz jadę do Warszawy.
Powinnam pobiegać trochę po sklepach, bo wszystkie bluzki na mnie wiszą a spodnie mam tylko jedne, reszta spada mi z tyłka. W spódnicach nie chodzę, bo mam poskudne żylaki na prawej łydce z przodu.
Waga stoi, i wcale sie jej nie dziwię, jestem nawet zdumiona,że nie rośnie. Grzeszne jedzenie zatkało mnie!
Ie zajrzeć, co u was
Jejku,ale zabiegany dzień miałaś Ani chwili oddechu
Co do tych 2 pączków...Faktycznie->źle!!!!!!!!!! ale..........w tak intensywny dzięń na pewno je spaliłaś sama musisz mi to przyznac
No to marsz Basiu na zakupy!! Przecież musisz eksponować swoją o tyle lżejszą figurkę!!!!! A potem (w sumie to juz teraz..:P ) czekam na zdjęcia:]
Hurraaaaa! Wlazłam w spodnie rozmiar 44 i w bluzkę rozmiar 40/42!!! Nawet, jeżeli przyjąć,że zawyżone to i tak sukces, bo przed wakacjami wchodziłam w 50!!
I kupiłam jeszcze swqterek ale w rozmiarze 44, na wszelki wypadek
O matko , dziewczynki!! nie mogę wprost uwierzyć.. wlazłam w 44!!! Góra specjalnie mnie nie dziwi, bo zawsze miałam w miarę przyzwoitą ale dupsko i uda od wieków wielkie
JUUUUUPIIIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!=D
Lasko DDDDD
GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
SSSSSSUUUUUUPPPPPEEEERRRRRRRR !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ależ się cieszę z tych Twoich nowych rozmiarów
No popatrz Basiu ja wchodze w spodnie 44 a niby mi wytykasz że mam chude dupsko
O górze nie wspomnę.... tam to i 46 pasuje
Ale bardzo się cieszę, że centymetry Ci poszły w dół
Ale za te pączki to masz kopniaki ! Wiesz o tym?
Aga, bo ty masz chude nogi i wcale nie masz grubego tyłka. Ja mam tłuszcz głównie na tyłku i udach. Tylko te jedne spodnie są na mnie dobre w rozmiarze 44 , takie biodrówkowe to niestety 46... a ja nie znoszę biodrówek! A górę miałam zawsze 2 numery mniejszą. Dlatego wszelkie spódnice, kóre posiadam w rozmiarze 46 są dobre w tyłku ale za to w pasie odstają kilka centymetrów.
Tamarku - dizękuje, moje Słoneczko!
Ale wiecie c? Jak tak dalej pójdzie to te spodnie długo poleza w szafie Bez przerwy żrę!!!! I to rzeczy, których nie powinnam !
Zawsze tak mam , kiedy mnie nieco przytka..Cholera, chyba wezmę sobie jakieś cóś ziołowego.
Nakopcie mi , bo napradę zasłużyłam!
Hmm..to był błąd Proszenie o nakopanie Bo kopiąc w piątek rozładowuję swój cały stres
więc...SOLIDNY KOPNIAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Basiu,wracaj na dietkę:* Przecież potrafisz,jesteś silną kobietą co nie raz udowodniłaś:*
Zakładki