-
Uda się uda
Trzymam kciuki.
... a wieczorem trzeba kuchnie na klucz zamykać z czasem nawyki wędrowania do lodówki miną A jak burczy w brzuszku to pij wodę - pomaga
Pozdrowionka
-
dziendoberek
jak dietkowanie idzie? u mnie nawet nawet, wczoraj zgrzeszylam (paluszkami po 18tej) ale odbilam sobie to na disco i waga na szczescie pokazala mniej ehhehe suwaczek zmienie potem bo narazie mnie sie nie chche (czyzbym byla leniem )
wlasnie jem obiadek - piers ugotowana w warzywach mniam mniam
ja tez mialam problem z podjadaniem wieczornym, ale woda i herbatki pomogly na poczatku bylo trudno ale dalam rade tytez dasz
oby ci rowerek listonosz przyniosl szybciutko, zobaczysz wtedy jak szybko ci kilogramiki zleca w dol
ja mialam isc dzisiaj na basen, ale po wczorajszej imprezie jakas do zycia nie jestem wiec przekladam go na jutro, ew. na inny dzien. hehe
pozdrawiam i zycze milego dietkowania
karola :P
-
Witaj LALA28 :P :P :P
Trzymam za Ciebie kciuki i wierze,ze Ci sie uda!!!
POZDRAWIAM :P :P :P
-
Hej, jak tam po weekendzie?
Ja wczoraj miałam rodzinne spotkanie, ale jakoś się trzymałam (małe grzeszki, ale do przeżycia) Dzisiaj kolejna rodzinna imprezka i jutro znowu Potem chyba zamknę się na 4 spusty w domu i nikogo nie będę wpuszczać i do nikogo chodzić
pozdrawiam
Iwona
początek zmagań:
10.05.2007 przerwa na dzidziusia
:
XI.2007 - VII.2008
waga startowa
111,70 kg max waga w życiu
115,00 kg (2007 rok) mój cel:
65 kg (osiągnięty 18.06.2010)
-
trzymam kciuki bardzo mocno
napewno Ci a raczej nam sie uda narazie moim marzeniem to Twoja waga
-
witam
jak tam idzie idietkowanie w ten sloneczny dzien ?
ja juz po sniadanku i I sniadanku razem 212 kcal dobrze ze sie cieplo zrobilo to czlowiekowi jesc sie odechciewa heehe
pozdrawiam
-
U mnie dietkowania ciąg dalszy .Trzymam się jakoś.W pracy oki ale najgorsze są wieczory jak wrócę ech sama jestem zła na siebie
Ale trwam trwam Listonosz rowerk przyniósł i pomału zaczynam pedałować.
Musi mi się udać musze zwalczyć to wieczorne jedźenie
Trzymajcie kciuki bo cały czas są potrzebne!
-
U mnie dietkowania ciąg dalszy .Trzymam się jakoś.W pracy oki ale najgorsze są wieczory jak wrócę ech sama jestem zła na siebie
Ale trwam trwam Listonosz rowerk przyniósł i pomału zaczynam pedałować.
Musi mi się udać musze zwalczyć to wieczorne jedźenie
Trzymajcie kciuki bo cały czas są potrzebne!
-
PUK PUK jak tam dietkowanie?
początek zmagań:
10.05.2007 przerwa na dzidziusia
:
XI.2007 - VII.2008
waga startowa
111,70 kg max waga w życiu
115,00 kg (2007 rok) mój cel:
65 kg (osiągnięty 18.06.2010)
-
Witam dietkowania ciąg dalszy.Ubytek wagi mniejszy niż na początku ,już go tak drastycznie nie widać.Dlatego też waga schowana żeby się nie stresować
Trwam i mam nadzieję że dam radę.Trzymam się 1300kcl max dziennie.Oj żeby jak najszybciej pozbyć się tej przeklętej jedynki z przodu!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki