Wątek: Waga pod kontrolą, czyli małymi kroczkami zdążam do celu ;-)

Zamieszczone przez verseau

AleXL wlasnie wszyscy mi polecaja bieganie, marszobiegi..poki co podejrzewam ze moje stawy by tego nie wytrzymaly ale moze kiedys sie skusze

Skus sie, skus bo warto.

U mnie z bieganiem jest b. ciezko (30 kilo nadwagi jest niedobre dla stawow i sie bardzo boje o kontuzje) ale kupielm sobie fajne buty do szybkiego chodzenia (New Balance) i super skarpetki i kied chodze to czuje sie jak bym prawie odbijal sie od gruntu z kazdym krokiem I nawet od czasu do czasu robie troche joggingu by rozruszac pompke do szybszego pompowania krwi i tlenu.

Spacer to dla mnie najbardziej przyjemny rodzaj ruchu, wrzucam sobie muzyczke albo ksiazke audio i wyruszam. Kupilem tez sobie licznik krokow z funkcja liczenia kalorii i to motywuje tez.

Pozdrawiam!

Zamieszczone przez Balbina2

Marg dziękkuję za odwiedzinki na moim wątku. Wiidzę ,że Twoj maluch teżlubi wczesniej wstawać. Mój Kuba wczoraj wstał o 4.30 , przyszedł do nas i mówi cichutko: " mamusiu wstajemy ptaszki ćwierkają i słoneczko już wstało". Myślałam, że padnę.

Fantatyczny sposob na pobodke i w pelni zgodny z natura: skoro swit

Zamieszczone przez AleXL

Zamieszczone przez Balbina2

Marg dziękkuję za odwiedzinki na moim wątku. Wiidzę ,że Twoj maluch teżlubi wczesniej wstawać. Mój Kuba wczoraj wstał o 4.30 , przyszedł do nas i mówi cichutko: " mamusiu wstajemy ptaszki ćwierkają i słoneczko już wstało". Myślałam, że padnę.

Fantatyczny sposob na pobodke i w pelni zgodny z natura: skoro swit :wink:

Heh, to widać żyję w zgodzie z naturą, bo ostatnio budzę się koło 4. Dzisiaj to samo! Spać mi się już nie chciało, więc włączyłam komputer, zalogowałam się na serwer i zaczęłam uzupełniać skrypty, których nie zdążyłam zrobić w czasie zajęć. ;-)

Zamieszczone przez mvr

Zamieszczone przez AleXL

Zamieszczone przez Balbina2

Marg dziękkuję za odwiedzinki na moim wątku. Wiidzę ,że Twoj maluch teżlubi wczesniej wstawać. Mój Kuba wczoraj wstał o 4.30 , przyszedł do nas i mówi cichutko: " mamusiu wstajemy ptaszki ćwierkają i słoneczko już wstało". Myślałam, że padnę.

Fantatyczny sposob na pobodke i w pelni zgodny z natura: skoro swit

Heh, to widać żyję w zgodzie z naturą, bo ostatnio budzę się koło 4. Dzisiaj to samo! Spać mi się już nie chciało, więc włączyłam komputer, zalogowałam się na serwer i zaczęłam uzupełniać skrypty, których nie zdążyłam zrobić w czasie zajęć.

Jeśli ktoś idzie spać koło 4 to czy żyję nienaturalnie?!

Hi Marg, pozdrawiam serdecznie w nowym, dziś już chyba w końcu słonecznym dniu. :P :P :P

Pozdrawiam wszystkich masochistów wstających z własnej woli przed godziną 8:00

Ja jednak należę do nocnych marków i porannych śpiochów. Jak nie musiałam wstawać o 5:30 tylko o 7:00 to chodziłam spać koło 1:00. W weekendy nawet później, ale spałam potem do 9-10. (piękne czasy przed ciążą )
Teraz o 7:00 jestem już w pracy, więc przed północą muszę się położyć, bo inaczej organizm odmawia posłuszeństwa a umysł strajkuje No a w weekendy łobuziak nie daje pospać

Co do biegania, to moje kolana by tego nie zniosły, ale spacerki jak najbardziej
Na razie ćwiczę nóżki leżąc, starając się nie obciążać nadmiernie stawów.

Wpadam z pozdrowieniami
Co do biegania, ja bym odradzala jeszcze. Chodzilam kiedys do takiego lekarza od odchudzania i ona absolutnie nie pozwalala mi biegac. Polecala za to rowerek lub cwiczania na lezaco.

O widzę ,że z Ciebie nocna sowa. Ja też lubię długo posiedzieć wieczorem, a potem rano ..... szkoda gadać - oczy na zapałkach. Wieczór to dla mnie cudowna pora - Kuba już śpi , mieszkanie sprzątnięte, mam czas tylko dla siebie ( albo męza ). Nie potrafię już zasnąć wczesniej niż przed północą. Pozdrawiam i myślę ,że może jednak do zobaczenia!

Właśnie dostałam maila, że stepper dzisiaj będzie wysłany do mnie. Napisałam im, że mają mi potwierdzić wysyłkę mailem i podać numer przesyłki kurierskiej.
Może jakimś cudem dotrze do mnie w piątek, bo już zaczęłam tracić nadzieję

Balbina2 - jak udałoby się nam spotkac to super
trochę mi się plany zmieniły: piątkowe popołudnie jak pisałam mam zajęte i jeszcze w niedziele rano też coś mi wypadło. Reszta do dyspozycji

Właśnie dostałam maila, że stepper dzisiaj będzie wysłany do mnie. Napisałam im, że mają mi potwierdzić wysyłkę mailem i podać numer przesyłki kurierskiej.
Może jakimś cudem dotrze do mnie w piątek, bo już zaczęłam tracić nadzieję

jej ile Ty sie biedna naczekasz na ten stepper! oby byl w mig!

pozdrawiam