Troszkę was poodwiedzałam i w końcu trafiłam do siebie
Wczorajszy dzień minął spokojnie. Z kaloriami nie mam póki co problemu, ciągle dieta zachowanaNa obiadek był kalafiorek z sosem pieczarkowym, mniam mniam. A dzisiaj będą warzywa na patelnie (bez tłuszczu) + rybka (też bez tłuszczu
)
Środowy odpoczynek od stepperka bardzo się przydał, bo wczoraj jak na niego wskoczyłam, to ćwiczyłam jak szalona. W godzinkę natuptałam ponad 3 tys. kroczków. Puls przed tuptaniem 65 a po 115, spora różnica
. Trochę jednak kolana na tym ucierpiały, ale zakwasów brak. Zobaczymy czy dzisiaj, aż tyle poćwiczę. Na kilku stronkach na necie czytałam, że lepiej co 2 dzień. Sama nie wiem, co znajdę coś na ten temat to inna opinia.
Koczkodan – dzięki za wizytęchyba za ciekawie to u mnie nie jest, bo za dużo osób mnie nie odwiedza
. Niby wszyscy zapracowani
![]()
Zakładki