Ślicznie Ci cm polecialy O.o Nie no, oby tak dalej Ja tez pewnie bede miala szybko zylaki.. Po mamusi -.-
Ślicznie Ci cm polecialy O.o Nie no, oby tak dalej Ja tez pewnie bede miala szybko zylaki.. Po mamusi -.-
Chyba jestem już za stara na naukę nic mi się nie chce. Dzisiaj mam test z anglika w pracy a za tydzień egzaminy na kursie angielskiego, na który chodzę dodatkowo. Koszmar. Wczoraj próbowałam coś się pouczyć a dzisiaj już nic nie pamiętam. Przez to wszystko to nawet ćwiczyć nie mam kiedy. Wczoraj poświęciłam tylko 15 minut na stepperek a i tak poszłam spać po północy. Rano o 5:30 ciężko się wstawało. Czemu doba nie ma 48 godzin
Marg oj nogi to i mój prolem, niestety udzIory chudną u mnie ostatnie
Zostaje skalpel
marg na nauke nigdy nie jest za pozno...tak mowia
moze przez ta pogode ciezko sie skupic...widze tez po sobie
milego dnia :*
za stara na nauke ale sobie wymowke znalazlas do nauki marsz!
ladnie sie trzymasz dietkowo, co do nog - schudna, spokojnie, a steper i cwiczenia jeszcze im tylko pomoga moje nogi tez nie naleza do najladniejszych, ale zauwazylam ze mi szybciej ucieka z nich tluszcz niz z brzucha...wiec w przeciwienstwie do Ciebie mam figure jablko
milego dnia
Jeden teścik z anglika za mną. Miałam 36,5 na 40 punktów, czyli ujdzie .
Dzisiaj zaczynam się uczyć na jutrzejsze zajęcia, muszę przygotować ustne odpowiedzi na 10 pytań. Jutro znowu wieczorem muszę wykuć na czwartek 2 strony zwrotów używanych w rozmowach telefonicznych. W czwartek powinnam zacząć kuć na egzamin końcowy, który mam w najbliższy poniedziałek (pisemny) i środę (ustny), ale nie wiem czy nie zrobię sobie odpoczynku.
verseau - ja to gruszka i to taka, że bardziej gruszkowej osoby chyba nie znajdziesz . Prędzej brzuch pokaże niż łydkę . Ty brzuch możesz zawsze wciągnąć a ja nogi nie bardzo .
Witajcie,
Ja dopiero zaczynam na tym FORUM, choć już od paru lat zaczynam diety,dobiegam do ich konca, nawet z pozytywnymi rezultatami ale nigdy,przenigdy nie udało mi sie zatrzymac wagi na upragnionym poziomie...i tak w ciagu 4 lat dzięki efektom jo-jo przytyłam 20 kg !!!
Jak patrze na swoje zdjęcia sprzed 4 lat to płaczę w poduszkę bo teraz jestem całkiem inną osobą . Nie akceptuje sie takiej ale coś czuje ze nie mam już sił podjęcia kolejnej walki
Z drugiej strony wiem ze musze...dla siebie, dla zdrowia, dla dzidziusia na którego czekam już od tak dawna...(
wiem, ze znajdę tu u Was wsparcie
Pozdrawiam wszystkich gorąco!!!
Witam serdecznie na forum
Efektu jo-jo doświadczyło wiele z nas, włączając w to mnie. Tak średnio raz na 5 lat mi się to przytrafia (nie licząc drobnych wahań). Pierwsze gigantyczne jo-jo miałam 10 lat temu. Schudłam prawie 40 kg a w ciągu dwóch lat dorobiłam się 45. Drugi raz (5 lat temu) zeszłam do 75 albo nawet 73kg i a w tym roku dobiłam do 115 kg .
Niestety winna temu jestem ja i tylko ja. Stosowałam zbyt rygorystyczne diety a kiedy już wyglądałam OK, to zapominałam, że zakończenie odchudzania to bardzo powolny proces i często trwa dłużej niż samo dietkowanie.
Napisz coś więcej o sobie. Może załóż swój wątek a obiecuję, że będę do ciebie wpadać i cię wspierać Tutaj naprawdę jest raźniej i forum mobilizuje do działania tylko, że trzeba systematycznie zaglądać
A propos zdjęć to jak oglądam to sprzed 10 lat, to wyglądałam jakby mnie z obozu wypuścili (176cm i 56kg) , dlatego teraz planuje dobić max do 65 kg
Zakładki