Strona 38 z 67 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 371 do 380 z 666

Wątek: Waga pod kontrolą, czyli małymi kroczkami zdążam do celu ;-)

  1. #371
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A dlaczego ja z Poznania tutaj nikogo nie spotykam. Mialabym z kim jeździ na rowerku

  2. #372
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    No i minął kolejny tydzień dietkowania. To już albo może dopiero 9 tydzień, czyli już ponad dwa miesiące. Założyłam, że odchudzanie powinno zająć mi rok czasu, więc jeszcze przede mną 10 m-cy. Ciekawa jestem czy obliczenia się sprawdzą.
    Ten tydzień dietkowo wypadł prawie OK, prawie, bo niedziele nie należała do zbyt dietkowych. Niby nie zjadłam dużo, ale jak sobie wszystko podliczyłam (szczególnie alkohol) to wyszło 2200 kcal !!!, co przy moim limicie 1000 kcal dziennie jest sporą przesadą. Organizm dziwnie to potraktował. Najpierw +1 kg a potem spory spadek i to o ponad 2 kg w ciągu 3 dni. Mam nadzieję, że od jutra nie pójdzie z jakiegoś tajemniczego powodu w górę . W sumie ten tydzień to - 2kg. Trochę za dużo, ale jakoś nie specjalnie mnie to martwi

    Cytat Zamieszczone przez KARLA34
    Hej raz jeszcze napisz jak mnożesz w której części Wrocławia mieszkasz , bo ja koło Astry na Horbaczewskiego
    Karla
    Mieszkam na ul. Ołbińskiej (boczna ul. Słowiańskiej) blisko szpitala MSWIA. Trochę inny rejon. No ale nie jest aż tak daleko, żebyśmy np. nie mogły się spotkać na plotkach .

    Piszesz że mnie ciężko na forum znaleźć? Ja mam w podpisie odnośnik do swojego wątku. Wystarczy kliknąć na tu zdążam do celu... na samym dole mojego posta
    Za to u ciebie nie widzę żadnego linka do Twojego wątku . Powinnaś wkleić, to szybciej będzie można trafić.

    Dziękuje wszystkim za życzenia urodzinkowe dla Michałka . Kolejka się spodobała. Trochę się irytował, bo miał problem z włączaniem i wyłączaniem, ale jak poćwiczy to będzie OK .

    nargila - na pewno jest ktoś z Poznania . Wpisz w wyszukiwarkę "Poznań" i może w treści jakiegoś posta ktoś napisał, że jest z Poznania.
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  3. #373
    Awatar Kasikowa
    Kasikowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-05-2007
    Mieszka w
    Przemyśl
    Posty
    239

    Domyślnie

    Gratuluję spadku wagi

    Życzę miłego dnia i trzymam kciuki, żeby obliczenia się sprawdziły
    A było 119 kg ...


  4. #374
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    duze gratulacje pieknie Ci idzie... podziwiam za wytrwalosc

  5. #375
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    Waga ciągle spada Ciekawe kiedy skończy się ta sielanka. Oby nie za szybko
    Zastanawiam się czy to nie zasługa nowych balsamów: antycelulitisowego i wyszczuplającego. Kupiłam dwa produkty Eveline z serii slim extreme 3D professional: koncentrat antycellulitowy i koncentrat lipostop kuracja wyszczuplająca. Używam obu na raz, ale tylko wieczorkiem, bo rano używam Vichy. Vichy wchłania się rewelacyjnie, ale Eveline to po prostu porażka. Po posmarowaniu ciało się klei jak lep na muchy i balsam powoduje uczucie jakby ktoś obłożył ci je lodem. Brrrrr ..... strasznie zimno. Po posmarowaniu ćwiczę 30-40 minut, ale tylko macham nóżkami na leżąco. Po tych 30 minutach uczucie chłodu mija i można iść spać . Jeżeli to faktycznie ich zasługa to byłoby super . Dla urody mogę trochę pocierpieć . Balsamiki stosuję od 3 dni i od tego momentu waga ruszyła ostro w dół. No czas pokaże czy to faktycznie dzięki tym kosmetykom.
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  6. #376
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    eee waga spada bo sie trzymasz diety i cwiczysz...balsamy moga poprawic wyglad skory, ale nie wierze ze dzieki nim spala sie tluszcz

  7. #377
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez verseau
    eee waga spada bo sie trzymasz diety i cwiczysz...balsamy moga poprawic wyglad skory, ale nie wierze ze dzieki nim spala sie tluszcz
    No właśnie nie wiem, gdzieś czytałam, że po takim balsamie organizm musi ogrzać ciałko i spala do tego tłuszczyk. W jednym z tych balsamów jest l-karnityna a po posmarowaniu troche ćwiczę, więc może jak wszystko połączyć razem z dietką to daje lepszy efekt.
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  8. #378
    Awatar Kasikowa
    Kasikowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-05-2007
    Mieszka w
    Przemyśl
    Posty
    239

    Domyślnie

    A jaki Vichy masz?
    lipometric czy lipocure .. a może jakiś inny?
    Ja miałam dwa tzn nawet jeszcze mam i zdecydownie bardziej podszedł mi lipocure.
    Eveline też miałam, ale konsystencja mi nei bardzo odpowiada - wolę takie żelwoate, któe łądnie sie wchłaniają. Dr Eris też ma faną serię na cellulit.
    Kilka razy stosowałam też kosmetyk - taki żel s serii Ziaja pro tez był ok

    No i gratuluję spadku wagi
    Ja jestem taka napompowana ...zbliża się okres
    A było 119 kg ...


  9. #379
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasikowa
    A jaki Vichy masz?
    lipometric czy lipocure .. a może jakiś inny?
    Ja miałam dwa tzn nawet jeszcze mam i zdecydownie bardziej podszedł mi lipocure.
    Eveline też miałam, ale konsystencja mi nei bardzo odpowiada - wolę takie żelwoate, któe łądnie sie wchłaniają. Dr Eris też ma faną serię na cellulit.
    Kilka razy stosowałam też kosmetyk - taki żel s serii Ziaja pro tez był ok
    Z Vichy kupiłam lipometric. Udało mi się kupić taniej szaszetki po 7 ml (50 szt.) Jedna wystarcza na jeden raz (co prawda bardzo oszczędnie używana). Celulit jak był tak jest. Koszmar . Mam nadzieje, że wraz ze znikanim kolejnych kilogramów będzie się pomniejszał.
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  10. #380
    Awatar Kasikowa
    Kasikowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-05-2007
    Mieszka w
    Przemyśl
    Posty
    239

    Domyślnie

    Ja mam lipocure i mi po nim cellulit się zmniejszał.
    Teraz widze efekt po tym masażu na silowni Co prada dwa razy - ale nawet sio zauważyła.
    Mam w domu jeszcze taką gumową rekawiće do masażu - zakupiłam w tesko - koszt ok 10 zł. Fajna sprawa i co najwazniesze jak sięrobi nią peeling kawowy to mozna ą dokłądnie umyć
    A było 119 kg ...


Strona 38 z 67 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •