ewulka78- czyżby ciebie też roznosiło? własnie pisałam o tym na swoim wątku. wpadam do ciebie iiii czytam o podobnych doznaniach. Siły więcej , z dietą ok a roznosi człowieka i i rozwala od środka nie wiadomo co mam ochotę gołymi rękami rozwalić dzisiaj pół domu. Czuje ,że kilogramy i jedzenie tłumiły we mnie coś - emocje. Teraz bez wygaszacza-przytłumiacza ( żarcia) wszystko wyłazi ze mnie . Nie radzę sobie z .... jeszcze nie wiem z czym. Muszę poszukać co było problemem, który tłumiłam jedzeniem . Tak długo kamufluję , tuszuję , duszę swoje problemy , że już nawet nie wiem konkretnie o co mi chodzi. Muszę zmierzyć się z demonami mojej duszy. Ale zabrzmiałao ale to prawda
Zakładki