Wątek: WALCZĘ ZNOWU ..... Z NOWĄ MOTYWACJĄ :)))

Piekna już nie mogę się doczekać Wiesz cycki zostały na swim miejscu, na szczęście nie odgryzł

Marg75 ja po poprzedniej ciąży musiałam być na diecie bo syn był alergikiem, większość rzeczy miałam odstawionych żeby go nie sypało, w 5 msc schudłam ook 35kilo co skończyło się w szpitalu niestety z takim poziomem cukru że myśleli w szpitalu że glukometr się zepsuł bo poziom ten wskazywał na śpiączkę ..... wszytsko to zawszęczam GŁUPIM "lekarzom" alergologom....tylko odstawiane kolejnych pokarmów.... szkoda słów. Wtedy nie traktowałam tego jak diety odchudzającej tylko że po prostu nie mogę czegoś zjeść bo on będzie cierpiał... i wiecie co .... najdziwniejsze jest to że nie czułam wtedy głodu ........ to dopiero była motywacja... czego sie nie robi dla dziecka. Pomimo takiej diety mleko było, synek wykarmiony .

W tej chwli natomiast mogę jeśc wszystko, mała alergii nie ma więc motywacja jest tylko to że chcę schudnąć. 1500 to chyba optymalnie, mleka dużo, ja głodna w zasadzie nie chodzę

Zamieszczone przez ewulka78

1500 to chyba optymalnie, mleka dużo, ja głodna w zasadzie nie chodzę

a o to przecież w tym wszystkim chodzi
pozdraiam serdecznie

Zamieszczone przez ewulka78

Marg75 ja po poprzedniej ciąży musiałam być na diecie bo syn był alergikiem, większość rzeczy miałam odstawionych żeby go nie sypało, w 5 msc schudłam ook 35kilo co skończyło się w szpitalu niestety z takim poziomem cukru że myśleli w szpitalu że glukometr się zepsuł bo poziom ten wskazywał na śpiączkę ..... wszytsko to zawszęczam GŁUPIM "lekarzom" alergologom....tylko odstawiane kolejnych pokarmów.... szkoda słów.

Przykro slyszec Dobrze, ze z tego wyszlas!

W tej chwli natomiast mogę jeśc wszystko, mała alergii nie ma więc motywacja jest tylko to że chcę schudnąć. 1500 to chyba optymalnie, mleka dużo, ja głodna w zasadzie nie chodzę

I to bym powiedzial najwazniejsze: dieta nie moe byc wielkim poswieceniem bo w koncu czlowiek padnie i go jeszcze efekt jojo dopadnie. Lepiej powoli ale skutecznie z nie nadmiernymi ograniczeniami a bardziej zdrowo. A waga predzej czy pozniej spadnie

Teraz zrob to dla dzieci Tak jak moja mama dzisiaj powiedziala kolezance: Musze schudnac bo Martusia bedzie sie wstydzila ze mna pokazac na zebraniu w Liceum

Durni Ci lekarze... czasem aż brak słów... ciekawe czy swojej żonie też by dawał takie głupie porady...
Ciesze się, że z tego wyszłaś i masz to już za sobą

Ewulka, a dlaczego mówisz,że ci lekarze byli głupi?
Pytam z ciekawości, bo mój starszy syn też był alergikiem i w najgorszym okresie też musiałam bardzo ograniczać swój jadłospis. Z tymże mój Mały do tej pory jest alergikiem z alergią między wędrującą między pokarmową a wziewną.Ostatnio był bezglutenowy i bezmleczny.

Jeśli ktoś komuś ostawia najpierw wszytsko co ma nawet ślad jajka i mleka, potem mięsa że zostaje sam indyk, potem świeże owoce i warzywa no bo może to , potem tez i gotowane i pozstawia sie kogoś na samej kaszy gryczanej i indyku to chyba nie można nazwac takiego kogoś mądrym. A smarowanie kremami , masciami szło równo no bo miało na skóre pomóc .... okazało się najbardzie był uczulony właśnie na te mazidła , na jedzenie oczywiście tez ale nie na wszytsko W tej chwili w zasadzie może jeść już wszystko oprócz niedogotwanego jajka czyli np. jajecznicy. W zasadzie alergolodzy tak mu dogodzili że więcej krzywdy mu zrobili niż pomogli....nawet nie chcę do tego wracać, żal dzieciaka Jak sobie przypomne jego skóre po jednej "wspaniałej maści" to jak poparzona prawie wyglądała. A człowik głupi chodzi i wierzy że lekarz cos pomoże.... niedouki pier.....ne. G...no się znają a głos zabierają, mądre wszystko tylko nie w tym kierunku co trzeba.
Przy drugim już jestem mądrzejsza, do lekarza chodzę tylko na szczepienie. Też starali sie wmówić że ma skazę białkową a to zwykły trądzik niemowlęcy który przeszedł po 3 tygodniach... ale teraz skaza białkowa jest modna więc większość dzieci wg lekarzy ma skazę białkową.... niestety z prawdą się to mija szerokim łukiem.
Może juz skończę ten wywód bo zaraz sie nakręcę, jak jest temat o lekarzach lub kościele to zaczynam sie pienić

I żeby nie było że u jednego byłam - największe nieuki na Niekłańskiej i w Centrum Zdowia Dziecka, a Niekłańska to już w ogóle bez komentarza,jeszcze badanie krwi na alergię(które oczywiście g... dało) , nie mogli z ręki to z głowy kończyli... był taski mały a został mu uraz do lekarzy po Niekłańskiej, dopiero od roku znowu do lekarza chodzi normalnie, bez strachu. Wcale mu się nie dziwię, jak mam iść na pobranie krwi to też mam wzdryga, są osoby które pobierają za pierwszym razem a są i takie co 4 razy i żyły znaleźć nie mogą.
Ostatnio pobbierali mi krew w ciąży , 4 razy bidula trafić nie mogła, mi już oczywiście słabo, finalnie wyszłam bez pobrania bo nie dałam się już 5 raz trafić Mąż jej powiedział żeby poszła krowy wypasać jak pobierac krwi nie umie. Nie wiem no jak pomyślę o pracy lekarzy to mnie trafia

A tak dzis dietkowałam:

X wasa zytnie kromka 9,42g 2 50,00
X Parówki średnio 100g 1 292,00
X Cykoria szt. 100g 1 11,00
X Pomidor szt. 200g 0,4 13,60
X Danone Fantasia truskawkowy opakowanie 150g 1 166,50
X Udka pieczone średnio 100g 2 310,00
X Ziemniaki młode gotowane bez masła średnio 100g 1,6 100,80
X Fasolka szparagowa gotowana średnio 100g 1,8 63,00
X wasa zytnie kromka 9,42g 4 100,00
X Szynka wędzona wieprzowa średnio 100g 0,6 235,20
X Sałata średnio 100g 0,5 7,00
X Ogórek szt. 200g 0,5 10,00
X Jogurt naturalny 2,5 % średnio 100ml 2 120,00


W sumie kalorii: 1 479,10

Kupiłam dziś agrest ale był tak kwaśny że niezjadliwy aż
Rowerek rano zaliczony.

Na kaszy gryczanej i indyku??? O matko!!!
Co do lekarzy to zgadzam się z Tobą, chociaż znam takich, którym zawdzięczam wiele.
Z tym,że z alergią nigdy nic nie wiadomo. Mojemu kuzynowi robiono najprzeróżniejsze badania i nic nie wychodziło a chłopak chodził cały w strupach po zadrapaniach. Wreszcie jakiś jeden test wykazał ,że Młody jest uczulony na teinę, czyli zwykłą czarną herbatę. Na początku ciotka nie chciała wierzyć,ale dziecko uwierzyło i przerzuciło się na herbatki owocowe. Od tej pory ani śladu alergii.
Mój syn ma najprawdiopodobniej celiakię, aczkolwiek nie zostało to ostatecznie stwoerdzone. Pani doktor, która prowadzi go od urodzenia prywatnie i też Instytucie Matki i Dziecka za nic nie chciała uwierzyć, bo w testach z krwi uczulenie nie wychodzi . W końcu dotąd marudziłąm ,że zrobiła mu test na wchłanianie i co? Oczywiście okazało się,że nie wchłania. Był tak wychudzony, że skórę miał przeźroczystą ale chudnięcie to za mało, trzeba mieć typowe objawy. A on nie ma. Ta sama historia powtórzyła sie po 5 latach ( 13 letni chłopak przez 2 lata nie przyty ani kilograma!!) poszłam do niej a ona znów,że to nie gluten. No to wkurzyłam się i sama przerzuciłam go na dietę bezglutenową. Chłopak w ciągu roku przytył 8 kg i urósł 5 cm.
teraz przez rok je wszystko ale we wrześniu mam zamiar iść z nim do gastroenterologa i skonsultować. Możliwe,że trzeba będzie zrobić biopsję jelit.

Ale mam też fantastycznego lekarza I kontaktu, który wyprowadził mnie z arytmii nie faszerując mnie lekami psychotropowymi jak kardiolodzy.
No i lekarzy, którzy cudem uratowali życie mojemu mężowi po wypadku samochodowym .