Wątek: WALCZĘ ZNOWU ..... Z NOWĄ MOTYWACJĄ :)))

A ja wolę pierożki z mięskiem. Ruskie też mogą być ale z kapuchą nie bardzo. Ale od kiedy dietkuję, to pierożków w moim menu nie było

Witaj , Ewulko! Cieszę się,ze kryzys minąl i znów ładnie dietkujesz
Nie rozpędzaj sie tak bardzo z tymi bałwankami, bo ja nie mogę wskoczyć na twoje miejsce w dziewiątkach Jeszcze mi tyle brakuje
A ty własciwie tuż, tuż jedenwiększy krok i po sprawie ...
To pamiętaj,że ja sobie rezerwuję miejsce po tobie, nie dawaj go nikomu

Ja Wam chętnie oddam miejsce w ósemkach
Musze gonić tamarka ale to pewnie dopiero pod koniec lipca nastapi O ile w tym zakopcu nie będę przeginać

Dzisiaj wpadłam na super pomysł. Musze sprzedaż go jakiejś firmie produkującej lodówki. A mianowicie powinien ktoś zrobi lodówkę z oprogramowaniem takim, zeby otwierała się 5 razy dziennie na 5 minu. Akurat tyle ile trwa wyciągnięcie odpowiednich produktów na jeden posiłek. Ja ostatnio coraz częściej zagladam do mojej w godzinach niedozwolonych. Bywa tak, że otworzę i zamkne ale to może przerodzi się w coś gorszego :/

A te pierogi już sobie podarujcie bo tylko apetyt rośnie ;P

Halo Halo
a co to za wagary od forum?
Gdzie usprawiedliwienie?

Zamieszczone przez nargila

Dzisiaj wpadłam na super pomysł. Musze sprzedaż go jakiejś firmie produkującej lodówki. A mianowicie powinien ktoś zrobi lodówkę z oprogramowaniem takim, zeby otwierała się 5 razy dziennie na 5 minu. Akurat tyle ile trwa wyciągnięcie odpowiednich produktów na jeden posiłek. Ja ostatnio coraz częściej zagladam do mojej w godzinach niedozwolonych. Bywa tak, że otworzę i zamkne ale to może przerodzi się w coś gorszego :/

Inny pomysl, zainsparowany ostanim zdaniem: licznik otwarc lodowki i kazde otwarcie kosztuje zlotowke ...

Ewa co z Tobą do raportu marsz

Wpadłam tylko na chwilkę, dużo roboty mam, u mnie jak nie ma to nie ma, nic nie robię miesiąc, a jak jest to od świtu do nocy przez kilkadni, padam na ryjek, powinnam za dwa dni skończyć to powrócę do pisania

Dietkowo dziś nie dobiłam do 1500 , może w porywach 1200 było, może i lepiej bo szybciej powitam bałwanki

A byłabym zapomniała .... waga powróciła na 91.8, w zasadzie nawet 91.6

No to wybaczam nieobecność
Pracuj pracuj - kalorycznie też oki - raz kiedyś można zjeść ciutke mniej jak ma człowiek zajęcie to nawet nie ma czasu mysleć o jedzeniu
Pozdrawiam cieplutko

Tylko się nie przepracowuj Może chociaż jakąś premię ci dadzą .
A do bałwanków już tuż tuż