Wątek: WALCZĘ ZNOWU ..... Z NOWĄ MOTYWACJĄ :)))

"Inny pomysl, zainsparowany ostanim zdaniem: licznik otwarc lodowki i kazde otwarcie kosztuje zlotowke ..." - też dobre. Uważam, ze takie lodówki miałyby wzięcie jak nie wiem.

Ewulka jak ja bym chciała być tak blisko krainy bałwanków jak Ty. Oj

Zameldowuję że się nie obżeram Dziś dietkowo chociaz bez liczenia, w zasadzie to po takim ciągłym liczeniu to już się wie co można a czego już nie .....w symie to fajnie by było chudnąć bez liczenia .....
Dziś 91.6 na wadze

.... bałwanki tak blisko a jednocześnie tak daleko .....

Już coraz bliżej!! jeszcze tylko troszeńkę...Za zakrętem już są!!!
Zaraz do nich dobiegniesz
Miłego "biegu"

MMMMMMM EEEEEEEEEEEE TTTTTTTTTTTTT AAAAAAAAAAAAA


Można powiedziec, że ten napis już widzisz. Tylko trzeba dopisac, ze meta pierwszego etapu

No mnie podobna odległość dzieli do opuszczenia tej krainy i też już się nie mogę doczekać pieknych smukłych siódemeczek
Miłego dnia pracusiu

Pracuś

Miłego dnia życzę i udanego dietkowania

Pracuś, kuchcik, i matka karmiąca czy to nie za dużo na jedną osobę

Waga stoi na 91.6 co mnie nawet cieszy bo bez liczenia i nic więcej nie pokazuje.
Praca na ukończeniu, więc jutro porwracam do liczenia kcal i DO 8 CHCĘ

Będzie będzie ta ósemka jeszcze w lipcu

buziaki piatkowe

Zamieszczone przez ewulka78

Pracuś, kuchcik, i matka karmiąca czy to nie za dużo na jedną osobę
Waga stoi na 91.6 co mnie nawet cieszy bo bez liczenia i nic więcej nie pokazuje.
Praca na ukończeniu, więc jutro porwracam do liczenia kcal i DO 8 CHCĘ

No niestety skończyły się czasu kur domowych, które mogły cały dzień poświęcić dla domu i dzieci. Teraz oprócz tego, że musimy zająć się domem i rodziną doszła praca a i często szkoła i różnego rodzaju kursy. Szkoda, że nie można się podzielić .
Myślę, że ze mnie wyszły by całkiem fajne i szczuplutkie dwie Margusie

Ja też teraz gonię 8. Mam nadzieję, że do końca wakacji mi się uda. Oby tylko na urlopie sobie zbytnio nie pofolgować