Wątek: WALCZĘ ZNOWU ..... Z NOWĄ MOTYWACJĄ :)))

halo, halo gdzie jest gospodyni tego wątku???

czekamy na jakieś wieści,
umówmy się tak, ze jak wrócisz to się zameldujesz, a wtedy i ja tu zagoszczę

W ostatnim czasie to gospodyni tego wątku stała się tu gościem :/

Puk Puk :>:>
Czy tu mieszka jeszcze Ewulka ??? :>:>

DZIĘKUJE WAM KOCHANE ŻE JESTESCIE I WSPIERACIE NAWET POD MOJĄ NIEOBECNOŚĆ. Aż miło wejść po nieobecności.
A nieobecność spowodowana wypadem na działkę, ładna pogoda to trza wypoczywać
Oczywiście pierwsze co zrobiłam to stanęłam na wadze I wiecie co, pomimo tego że już praktycznie nie jestem na diecie 2 tygodnie (tzn, w sensie że na 1500 nie jestem , bo słodyczy nie jem , buł też )to nie przytyłam Ważyłam się wieczorem i pokazało 93 więc rano coś koło 91.5 będzie na pewno. Bardzo mnie to cieszy bo do bałwanków nadal blisko.

Ale kopy Wasze przydały się, dupa boli Od jutra powrót do 1500, nie będę stac w miejscu z wagą, trzeba iść w dół
A tera idę nadrobic zaległości

Nnoooooo W końcu się znalazłas
Dobrze,że nie przytałaś
A teraz tak jak mówisz...wracaj do dietki bo bałwanki czekają

Od dzisiaj wracasz do liczenia kalorii! Cieszę się - pokręcimy się razem wokół 1500

No !
Nareszcie się doczekałam... kochana zabieraj sie do roboty... czas zrobić Basi miejsce w dziewiąteczkach... a ja z chęcią oddam Ci swoje w bałwankach tylko nie wiem kogo mam z siódemek wygonić
Przesyłam sobotnie buziole

Dziś dietkowo było , nie liczyłam ale mam wrażenke że do 1500 nie dobiłam. Od jutra liczę bo tak nie mam kontroli.

Licz licz Od jutra czekamy na raporciki
Miłej nocki :*
Buziole

Miłego dnia Ewuś :*