Strona 33 z 162 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 83 133 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 330 z 1615

Wątek: Odchudzanie pod opieką dietetyka!

  1. #321
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak tak wiedza jest najważniejsza. I ja dobrze wiem co musze robić żeby schudnać tylko ostatnio jakoś cieżko mi idzie. Przed chwila wróciłam z dwugodzinnego spaceru i teraz czas iść spać coby dać organizmowi troche wytchnienia.

    Od jakiegos roku staram się spać 8h dziennie zeby być w pełni wypoczeta. I zgadnijcie czego sie dzisiaj dowiedziałam. Że muszę ograniczyć liczbę przespanych godzin bo życie towarzyskie wymyka mi się z rąk. Czy to prawda? czy ja się starzeję? No więc za radą kolerzanki dzisiaj bede spała tylko 4h, a pół nocy spędzę na pogaduchach przez internet. Hmmmm musze sprawdzic ile kalorii spala się klikajac kilka godzin w klawiaturę

  2. #322
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejas
    ostro sie wzielas do roboty i to jest naprawde fajne...bo samo nic sie nie zrobi

    a co do snu, gdzies kiedys czytalam ze osoby ktore wiecej spia szybciej chudna wiec lepiej nocek nie zarywac za czesto

    pozdro

  3. #323
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nargila
    Tak tak wiedza jest najważniejsza. I ja dobrze wiem co musze robić żeby schudnać tylko ostatnio jakoś cieżko mi idzie. Przed chwila wróciłam z dwugodzinnego spaceru i teraz czas iść spać coby dać organizmowi troche wytchnienia.
    Dwie godziny spaceru tobardzo dobry wynik! Jak oceniasz poziom zmęczenia, puls? Warto się męczyć by spacer był korzystny byle nie za mocno

    Od jakiegos roku staram się spać 8h dziennie zeby być w pełni wypoczeta. I zgadnijcie czego sie dzisiaj dowiedziałam. Że muszę ograniczyć liczbę przespanych godzin bo życie towarzyskie wymyka mi się z rąk. Czy to prawda? czy ja się starzeję? No więc za radą kolerzanki dzisiaj bede spała tylko 4h, a pół nocy spędzę na pogaduchach przez internet. Hmmmm musze sprawdzic ile kalorii spala się klikajac kilka godzin w klawiaturę
    Haha - musiałabyś młotem walić w tą klawiaturę by to się liczyło jak praca fizyczna

  4. #324
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj mega leniwy dzień w pracy. I to jest mega głupie w mojej pracy. Zamista mieć to rozłożone jakoś po równo to ja mam 15 dni ciężkiej pracy i 6 dni obijania się. No ale po pracy czeka mnie jakies 2 godzinne grabienie trawy wiec troche ruchu zażyję. Chciałabym też dzisiaj nawiedzic siłownie bo ostatni raz byłam w sobote a to było troche dawno :/ Musze korzystać z tego ostatniego misiąca bez uczelni bo potem przez kolejne 9 misiecy bedzie tylko praca, uczelnia, spanie, praca, uczelnia, spanie :/

    Dieta - coraz lepiej. OD dwóch dni bezalkoholowo. I tak jeszcze przynajmniej przez 8 dni. Postanowiłam, ze pozolę sobie na jeden dzień alkoholowy w tygodniu, a może i rzadziej jak wróce na uczelnie i nie będzie czasu.

    verseau - no właśnie w sumie sen jest ważny i wczoraj powróciłam juz do swoich 8 godzin W końcu podczas snu też sie spala kalorie.

    AleXL - spacer super. Dosyć szybko, ale nei tak zeby sie spocić. Po którymś kólku byłam pozytywnie zmęćzona. Tzn ze mogłabym iśc dalej ale miło było usiąść na chwile. Na przeliczniku spalonych kalorii na forum jest pozycja lekk apraca biurowa czy pod to można podpisać klikanie w klawiaturę. Hmmm najbardziej umięśniona część mojego ciała to chyba dłonie

  5. #325
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiem ze to nie jest fajne jak sie raz ma zapieprz a potem calymi dniami w necie siedzisz...u mnie jest podobnie niestety :/
    idz idz na silke! przynajmniej Cie nie bedzie do alkoholu ciagnac

    szybkiego dnia

  6. #326
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Verseau - chyba jednak daleko mi do alkoholika Wczoraj chciałyśy z siostrą zrobic sobie noc przy kompach z butelką wódki dębowej i red bullem. Cóż mam powiedzieć plan 10 dniowy to plan i został wykonany. Jak ma byc 10 dni bez alkoholu to będzie

    Zostało mi juz 7 dni do wizyty u pani dietetyk. Do tego czasu mam zamiar się mega pilnować. Potem owszem też ale teraz tak rygorystycznie. Jest tylko jedna przeszkoda. W ten weekend jadę ze znajomymi do kumpla na dożynki i oni planują wielka wiejską zabawę. Hmmm czy uda mi się nie pić, nie jeść i grzecznie sie odchudzać?

  7. #327
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    a z jakiej okazji ta wóda miala byc?

    hmmm...no wiejska impreza nie sprzyja Twojemu planowi...wszystko kwestia ile masz w sobie sil i samozaparcia, moze to bedzie Twoja pierwsza niealkoholowa i dietetyczna impreza?

  8. #328
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pierwsza to raczej nie, ale moze się uda. A jeśłi nawet nie to bedę piła tylko wino coby było w miare zdrowo. Zero piwa, zero wódki

    A drinkowanie z siostra miało tak po prostu byc dla relaksu Chciałysmy dac sobie mocnego kopa zeby mieć siłę siedzieć całą noc przy kompach i gadać z każdym kogo nie miałysmy czasu zaszczycić swoja osbą od wieków Tzn odświerzyć stare znajomości

  9. #329
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    drinkowanie dla relaksu? eeee... to juz lepiej zrobic sobie babski wieczor z maseczka na twarzy lub cos w tym stylu

    spoko, dasz rade na imprezie... winko jest okej byleby do niego nie podjadac za duzo

  10. #330
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Do końca planu nr 1 juz tylko 6 dni. Pierwsze 4 zaliczone w pełni. Żanych wpadek Jutro będzie mniej grzecznie bo juz zaplanowałam ze na cały wyjazd moge wypić jedno wytrawne wino czyli jakies 750ml. Wiem, że to dużo, ale do grilla gdzie wszyscy bedą zakrapiac piwem ja sobie posacze winko. Wiem, ze w ten sposób przerwe mój plan 10 dniowy ale praktycznie niemożłiwe byłoby nie pić :/

    Wczoraj sobie poszarżowałam na siłowni Chciałabym do srody mieć stabile 93kg. Mam nadzieję, ze się uda.

Strona 33 z 162 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 83 133 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •