Milo sie czyta Twój watek.
Nie spiesz sie tak z tym odchudzaniem. Wiem ze korci ale nie rob tego błędu co ja
Co do imprez i picia - w niedziele moja pierwsza rocznica slubu ! Jak uniknac zjedzenia/wypicia czegos zakazanego ?
Milo sie czyta Twój watek.
Nie spiesz sie tak z tym odchudzaniem. Wiem ze korci ale nie rob tego błędu co ja
Co do imprez i picia - w niedziele moja pierwsza rocznica slubu ! Jak uniknac zjedzenia/wypicia czegos zakazanego ?
uda sie uda do srody kupa czasu i zdazysz ze 2 razy byc na silowni jeszcze!
Foczka_ podoba mi sie Twoj cytat w podpisie i z przyjemnoscia oswiadczam ze na mojej "diecie-niediecie" moglabym byc cale zycie
Oj tak tak Verseau tez miała to napisać. MIe też się pardzo podoba to zdanie. I jest mega prawdziwe. Jeśli ktos ma się meczyć na diecie to niech lepiej od razu z niej zrezygnuje bo i tak nie wytrzyma. Ja dzisiaj mam mój ulubiony dzień w diecie. W ogóle uwielbiam moja dietę i nie chcę nawet wracac do starego trybu żywieniowego. Jasne, ze jakieś małe odstępstwa raz na jakiś czas ale ogólnie zostaje przy swoim
I chciałabym oczywiście przywitać Foczkę na moim wątku. Bardzo mi miło, ze do mnie zajrzałaś. I gratuluję tak pięnego zdania no i oczywiście pierwszego roku w małżeństwie. Życzę wieli okazji do zgrzeszenia na diecie z takiego powodu jak rocznica ślubu
a czemu dzis jest Twoj ulubiony dzien dietowy? co pysznego zjadlas/bedziesz jesc?
:0 Dzisiaj jest piątek ale nei mogłąm się powstrzymać i zrobiłam sobie środę Ja mam jadłospis na 7 dni i wybieram sobie jaki dzień kiedy stosuję. I w tej sposób dzisiaj realizuję srodę czyli:
sniadanie: serek turek figura z przyprawą tzatziki i świerzym ogórkiem + 2 wasy
śniadani2: ser mozzarella, pomidor posypany bazylią i kromka chleba razowego
obiad: pierś z kurczaka smażona w ziołach i z pieczarkami na oliwie z oliwek + sałatka z konserwowego ogórka, papryki i kukurydzy
kolacja: banan i pomarańcza.
Dla mnie po prostu miodzio
pychhaaa! uwielbiam mozzarelle z pomidorem
Fajnie tak móc sobie w czasie podróżowaćZamieszczone przez nargila
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Hejka Nargila!
zaglądam po długiej nieobecnosci i co widzę? sprint, bo wizyta u dietetyczki - trzeba zrzucać kilogramy - świetnie Cię rozumiem, chociaż pewnie powinnam napisać: nie spiesz sie za bardzo
Wiem, ze tak czasem trzba - przyspieszyć, więc wsiadaj w swój experss - trzymam kciuki za Ciebie
Hejka wszystkim. Ten weekend muszę zapisac pod hasłem MEGA UDANY! Było po prostu super. Chyba musze częściej wyjeżdżać na wieś. Wydawało mi się, że to bedzie wygladać całkiem inaczej, ze wezmę sobie jedzenie w mini lodówce turystycznej i bedziemys ami sie żywić (dietetycznie) a u kumpla tylko przenocujemy. Okazało się, że wygrała typowo wiejska gościnność i kolegi rodzina przygotowała nam prawdziwe dwudniowe ucztowanie. Nie mogę powiedziec zebym była z siebie dumna po tym co jadłam ale mega głupio byłoby powiedziec kobiecie która solidnie się napracowała w kuchni "przepraszam jestem na diecie zjem to co sobie przywiozłam" :/ Rozumiecie mnie prawda? Z jednego jestem zadowolona tak jak zaplanowałam wypiłam tylko jedno winko No moze dwa kieliszki wiecej Ale ogólnie byłam grzeczna jeśli chodzi o procenty
Dodatkowo jestem w lekkim szoku bo jak tylko wróciłam weszłam na wagę a tu zero zmian. I to wieczorem gdy brzuch jest przepełniony. O co chodzi? Czy jest na sali lekarz bo z wrażenia dostaje chyba drgawek
Zakładki