No nareście Co to za podrywy beze mnie :> Ładnie to tak ?
Cieszę się ,ze w końcu się doceniasz księżniczko
A ja na balety 25tego może idę
buzi w nos
No nareście Co to za podrywy beze mnie :> Ładnie to tak ?
Cieszę się ,ze w końcu się doceniasz księżniczko
A ja na balety 25tego może idę
buzi w nos
Nargila życzę Ci tej silnej woli A ja na święta to mniej się przejmuję, traktuje to jak taki jeden specjalny tydzień w całym roku, jak ten jeden dzień w tygodniu Co oczywiście nei znaczy, że będę się obżerał ale też nic sobie nie domawiam, co najwyżej zjem mniej, dłużej się podelektuję W tym duchu są i moje życzenia:Zamieszczone przez nargilaZamieszczone przez Alek
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Zyczę Ci Nargilko, żeby te Święta dały Ci dużo radości i napełniły Cię silną wolą na dalszą walkę ze złem jakim jest ten nadmiar, którego nie chcesz
Wszystkiego dobrego słonko! Pogody i szczęścia!!!
Hoł hoł hoł Merry Christmas
POwinnam powiedzieć, że nie jest źle, ale w sumie jest tragicznie. NIe jem dużo, ale mój żołądek tak się skórczył, ze nie przyjmuje takiej ilości pokarmów jaką bym chciała w niego wsadzic Ogólnie jest tak, że zjadam talerz zupy i potem już nic nie moge wcisnąć a przysmaki lezą na stole. Wrrrrrrr Oczywiście zawsze się na coś jeszcze skusze mimo protestów brzusia, ale potem cierpie niemiłosiernie. Dlatego dzisiaj uciekłam od rodziców juz o 16,30 i daje sobie odpocząć. Najchętniej poszłabym na basen ale zapewne będzie zamknięty
Pozdrawiam i dziękuję bardzo wszystkim za życzenia
Też bym poszła na basen, ale Twój jest zamknięty, a moje wszystkie wkoło zamarzły
Sprawuj się dobrze
Baiseeeeń
moj żołądek też strajkował Głupi bebech...
Buziak :*
Do juterka ..
Ok czas na jakiś raporcik. Ogólnie w swięta zjadłam:
zupe rybią (na śmietanie) (3 talerze)
pangę w cieście w sosie pomidorowym z ogórkiem i papryką (chyba z 10 kawałków)
schab w galarecie (hmmmm około 6 kawałków)
2 kawałki sernika
troszkę rafaello i im podobnych przekleństw
kilka mandarynek
4 kromki ciemnego chleba z szynką wędzoną
troche kapusty z grzybami
2 paszteciki (z pieczarkami i łososiem)
jedną białą kiełbaskę mini
no i wstyd się przyznać ale wypiłam
1 butelkę wytrawnego wina
pół butelki szampana
4 piwa
I to wszystko zapewniło mi na wadze 1kg więcej. No cóż straty nie są wielkie w porównaniu do spozytych pyszności No i chciałabym jeszcze raz podkreślić, ze to wszystko zjadłam i wypiłam w 3 dni
Madziu ja jadłam głownie słodkie ale dziś od rana soczek wyciśnięty z 2 grejpfrutów (zasmakowały mi) i jednej pomarańczy,wszystko razem z miąższem
robie dziś chleb domowy ciekawe czy mi wyjdzie
AAAAAAAA że niby ty pijesz sok z tych niedobrych kwaśnych grejfrutów? Po prostu jestem z Ciebie dumna
Ja tez jestem z siebie dumna kurde nie wiem co mnie naszło może to przed @
Zakładki