-
Mamy cos wspólnego ze sobą Ja też słucham czasem klasycznej muzyki. Lubię też kawałki z moich lat dziecięcych i dziewczęcych . Nawet disco polo wspominam z rozrzewnieniem! Buziaki!
-
Dzien 7 cd.
Uuu dziewczynki nie ucieszycie sie bo jadlam dzisiaj niezdrowo... Zostaly slodycze w domu a ja po zajadaniu wrocilam do stanu "uzalezniona" jesli chodzi o slodycze.... I wszamalam... Ale podzielilam sie z psiapsiola i juz nie ma A kalorie wyszly nie tak tragicznie 1700... ale czesc to soki no sniadanie mialam zdrowe... Ale jak nnie ma slodyczy w domu to jutro bedzie zdrowo
pinky87 nie no... bede codziennie chyba ze nauka albo wyjazd nie ma zle ale tylko 1 post za jeden dzien - dzisiaj wyjatek ale moglam bo 2 dni nie pisalam co do wagi jest swietna... tak mobilizuje... no i jest ladna dla oka juz ja uwielbiam normalnie zastanawiam sie czy jej jakos nie nazwac heheheh nie no joke... chociaz... ;P
mmaarriiaa a koniec juz z tym zajadaniem :P robie postanowienie - jak zjem jakis slodycz w ciagu tygodnia to place zlotowke do skarbonki hehe moj wewnetrzny skapiec nie da sie na to namowic wiec zajadania sie pozbede
puchatka69 nom, na fundusze lepiej poczekac niz kupowac jakies byle co za dwie dychy... warto kupic porzadniejsza wage moja jest swietna achhh
Co do jedzonka... to wstyd sie przyznac wiec jutro zrobie rospiske po calym dniu :P a cwiczylam... no malo... poltorej godziny badmintona z psiapsiola co do watku zaraz zajrze i bede wpadac
ewulka78 to kop dalej... dalej slodycze wszamalam buuuu... gniewac sie nie gniewam, kop mnie ile wlezie, byle by skutecznie
enova echhh fajnie sie przy muzie wspomina, nie? kurcze... a jakiej klasycznej sluchasz? bo ja przede wszystkim mozzarta... a np chopin strasznie mnie drazni,nie moge tego sluchac... bacha jeszcze lubie... a moj ulubiony kawalek to pachabels canon wszyscy ostatnio to uwielbiaja
-
Ja słucham danego rodzaju muzyki zależnie od mojego nastroju . Przejawia się to w słuchaniu określonej stacji radiowej . Muzyki klasycznej słucham na rmf classic. Tam puszczają oprócz klasyków muzykę z filmów, bajek i musicali, którą wprost kocham nad życie. Wracając do klasyki to lubię Mozarta -nie tyle za muzykę co za to, że rozwija moje szare komórki . Lubię jeszcze Dvoraka, Straussów i uwielbiam "Walc kwiatów" Czajkowskiego. Buziaki i miłego dnia! I nie podjadaj słodyczy!
-
goska123 to bez sensu, albo jestes na diecie albo jesz słodycze NIE KUPUJ, NIE TRZYMAJ W DOMU, żeby po prostu ich NIE BYŁO !!! To niestety jest jak narkotyk im się więcej ich je tym więcej się ich chce.
Ja tez od słodyczy byłam uzalezniona, ale zapewniam cię że po tygodniu diety bez słodyczy odchodzi na nie ochota
NIE CHCĘ TU WIĘCEJ SŁODYCZY WIDZIEĆ
-
Gosiu mysle, ze powinnas ja nazwac “Badz laskawa” hahaha zeby zawsze pokazywala mniej kg
Ciesze sie, ze juz pozbylas sie slodyczy z domu, to powinno Cie zmobilizowac, a pozatym jak nie ma to nie kusi!! Takie jest moje zdanie
Babminton nie jest zly, zawsze lepsze to niz siedzenie przed TV z paczka chisow albo tabliczka czekolady
Ladnie sobie radzisz.
Pozdrawiam I zycze milego dnia
-
Gosiu wyrzuć te słodycze przez okno!
już!już!
inaczej nie schudniesz,
a taka chwilowa rozkosz nie jest warta tego wszystkiego!
Znajdz sobie jakiś inny przysmak np. w warzywach czy owocach
-
Słodyczom proponuję powiedzieć nie
I trzymam kciuki za zrzucone kg!
A było 119 kg ...
-
Gosiaaaa witaj :P
Jak tam dzisiejszy dzień?
Co do słodyczy to ja nie kupuje ale oczywiście tata często kupi a to krakersy, a to czekolade, batony...naszczeście wszystko oddaje mojej młodszej siostrze i jaki jest wynik? Ona jest zadowolona a ja nie jem słodyczy przydaje się czasami młodsze rodzeństwo.
te 1700kcal nie jest takie złe. Jeden dzień nie zmarnuje odchudzania.
A moją wagę to chyba po sobocie wyniose na strych bo powoli się uzależniam. Strasznie chcę na nia wejść wiem, że to głupie bo nie schudne od razu 5kg w jeden wieczór dlatego wyniose ją i tylko raz na tydzień odwiedze strych Trzeba jakoś to uzależnienie pokonać.
Buziolki:*
-
slodycze sa beee trzeba to sobie jakos zakodowac w mozgu..
goska jak ci tam idzie? nie mozesz sie poddac, pamietaj!
-
Dzien 8
Przesrane....
Uzaleznienie na 100% wrocilo bo nie moglam sie powstrzymac... W sumie ok 2000 kcal :/
Nie krzyczcie na mnie, nie kopcie mnie, juz chyba do mnie dociera o co chodzi... Bede walczyc ze soba ale za nic nie bede jesc tych slodyczy!!! Na pewno!!! Do konca rekolekcji brata koniec ze slodyczami wyrzeczenie za niego potem tylko w weekendy albo na czyjes urodziny ale mieszczace sie w limicie!
A... jest i dobra wiadomosc A raczej byla... Rano waga pokazala 90,6 kg Prawie nie mozliwie, a ze prawie robi wielka roznice to akurat tyle wazylam Bo po kibelku i lajt A teraz nie moge do kibelka, jedzonko zalega, wiec jest wiecej.
Nie mam sily wam dzisiaj odpisywac... Odpisze jutro...
Sorki... Do jutra :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki