Strona 24 z 54 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 538

Wątek: Mein Kampf :P 35kg za mną - 15 przede mną....!!!

  1. #231
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    odpoczywaj tam!!! i nie przejmuj się plackami - ja wczoraj miałałam niesamowite wyrzuty sumienia za to, że zjadłam to co zjadłam - a waga i tak dziś pokazała mniej - więc nie ma co się zastanawiać jednym posiłkiem, skoro reszta jest OK
    pozdrawiam znad morza
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  2. #232
    fouille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam. wróciłam. utyłam dwa kilogramy zamiast schudnąc.
    a jadłam prawie tak jak na diecie i codziennie rano biegałam.
    nie mam juz siły.wszystko wkoło się wali.
    przed chwila wlasnie sie obzarlam wkurzona do granic mozliwosci przytyciem.
    a tak sie pilnowalam na wyjezdzie.

    jestem rozczarowana, rozgoryczona i wsciekla.
    niech to wszystko szlag jasny trafi

  3. #233
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fouille
    witam. wróciłam. utyłam dwa kilogramy zamiast schudnąc.
    a jadłam prawie tak jak na diecie i codziennie rano biegałam.
    nie mam juz siły.wszystko wkoło się wali.
    przed chwila wlasnie sie obzarlam wkurzona do granic mozliwosci przytyciem.
    a tak sie pilnowalam na wyjezdzie.

    jestem rozczarowana, rozgoryczona i wsciekla.
    niech to wszystko szlag jasny trafi
    2 kg to naprawdę niedużo, może to tylko być wahanie chwilowe ...

  4. #234
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Hej,co to za nastawieie??Masz tu KOPA ode mnie za negatywne myślenie i obżarcie się!!
    A teraz już,wstajemy i DIETKUJEMY!!!!!!!!!Patrz jak mało do 2 cyferek!!! Bierz się do roboty!

  5. #235
    fouille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    4 kg do dwóch cyferek... czyli z dwa tygodnie ciężkiej roboty zanim pojawi się 99.
    Tak, dietkujemy. Ale bez zapalu i sportu. Po prostu dieta przez najbliższe dni - bez ruchu.
    Może w poniedzialek na siłownie - ale też nie dam głowy.

    Spadające kilogramy mnie motywują, skaczące do góry - zniechęcają.
    Więc niechętnie wracam do diety. Ileż to można się starać i męczyć... a waga stoi w miejscu.
    Heehehe... albo rośnie - tak jak w moim przypadku !
    Dziś zjedzonych z 1900 kcal... Nie liczylam dokładnie. Mam to w nosie prawdę mówiąc.

    Zaczynam wątpić czy kiedykolwiek mi się uda dojść do 72.
    Chyba, że za jakieś dwa lata...

    Pozdrawiam, fuj

  6. #236
    Awatar Muffel
    Muffel jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Brwinów
    Posty
    4,901

    Domyślnie

    A co to za załamki jakieś, droga Fouille ? Mnie też ostatnio przybyło 2 kg i raz dwa poleciało sobie. Może masz teraz jakieś hormonalne zawirowania: @ niedługo albo połowa cyklu? Nie zamartwiaj się i nie obżeraj.
    NINIEJSZYM OFICJALNIE DOSTAJESZ ODE MNIE KOPA MOTYWACYJNEGO!

    Bierz sie do roboty, marchewki wcinaj albo jaką inną zieleninę i nie daj sie!
    Trzymam kciuki za powrót dobrego nastroju
    Suwaczek na wakacyjne odchudzanie


    akcja wakacyjne odchudzanie

  7. #237
    fouille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    102

    no tak. Cierpliwości. Coś to odchudzanie w ogóle mi nie idzie.
    niedołęga ze mnie.

    Pozdrawiam.

  8. #238
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    A tam niedołęga!Patrs ile już schudłaś!!!! Pozatym toczysz teraz walkę z organizmem,który chce zrobić wszystko,by zostać w tej krainie 3 cyferek,bo tu mu dobrze...Ale Ty MUSISZ wygrać i WYGRYWASZ..POKAŻ MU,ZE W 2 CYFERKACH BĘDZIE MU LEPIEJ!!!!!!!!!
    I więcej optymizmu droga Fuj

  9. #239
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Nie daj się zwątpieniu! Ja uważam, że odchudzanie idzie Ci naprawdę dobrze!
    Popatrz na suwak! Ile kilogramów za Tobą! Dietuj ładnie, ruszaj się, a waga znów ruszy! Tylko cierpliwości! Powtarzam to, co inni piszą wciąż i wciąż - cierpliwości! A może odpuść na trochę codziennemu ważeniu? Organizm kobiecy jest naprawdę dziwny, jeśli chodzi o skoki wagi. Tu tyle od hormonów zależy i od wielu innych czynników, księżyca pewnie też i innych dziwnych irracjonalnych powodów! No, głowa do góry! Uzbrój się w swój optymizm i świetne poczucie humoru, które są Twoim ogromnym atutem i do boju! A propos humoru - zawsze jak czytam Twoje wywody, to mi się humor poprawia. Masz naprawdę fajny styl pisania i humor, który powoduje, że chichoczę się tu przed monitorem jak głupia
    A jeszcze odnośnie wagi. Wczoraj ważyłam o prawie 2 kg mniej niż dzisiaj, ale ponieważ nie jadłam nic tuczącego, a w dodatku się ruszałam, to sory, ale nie mogłam utyć! Dlatego wagę mam w nosie! O!
    trzymaj się!
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  10. #240
    fouille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ojej, fruktelko strasznie mi miło. To oczywiście zapraszam jak najczęsciej, lubię kiedy ktoś się dzięki mnie usmiecha.

    tamarku jestem pesymistką z pokolenia na pokolenie.
    A cały mój optymizm, na jaki się zdobyłam wyparował razem z brakiem jakiegokolwiek spadku wagi po morderczym porannym bieganiu i patrzeniu jak dziadkowie na działce wcinają moje ukochane ciasto - a ja nie mogę. I tyle.
    Już wiem, że na studniówkę będe musiała pójść gruba.
    Bo do stycznia nie zdążę schudnać 30 kg. Wszystkie moje marzenia szlag trafił.
    Więc... jak mam tutaj myśleć optymistycznie?

    Wczoraj byłam cholernie rozeźlona. Uważam, że nie zasłużyłam na ten dodatkowy kilogram.
    Dziewczyny o podobnej wadze już mnie dawno poprzeganialy, a ja stoję jak to ciele na 102 i stoję. Pewnie do końca wakacji do 95 nie dojdę...a to wszystko przez ten zastój.
    7 kg w miesiąc i 6 dni w tak powolnym tempie... Raczej nie da rady. Waga się ślimaczy, a mi odechciewa się z tym wszystkim użerać.

    menu na dziś:
    -wypasiona jajecznica + kromka wasy i kromka wasy z dżemem materne light
    -danio intenso
    -arbuz
    -pierś z kurczaka
    -2 nektarynki

    godzina chodzenia

    W pn setne podejście do siłowni...
    Oj, dziewczyny, że mi się w ogóle chce jeszcze próbować to cud.
    Pozdrawiam.

Strona 24 z 54 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •