Strona 50 z 54 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 491 do 500 z 538

Wątek: Mein Kampf :P 35kg za mną - 15 przede mną....!!!

  1. #491
    Pimbolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2007
    Mieszka w
    Starachowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fouille
    Fajnie. Ciesze sie waszym szczęsciem. Badzcie szczęsliwi.
    Jezeli chodzi o mnie to ja cale zycie bede sama. Takie moje przeznaczenie.
    Forum chyba przestało na mnie dzialać. I tak nie mam czasu by zajrzeć tu w ciągu tygodnia.

    Starałam sie schudnać, ale kg tylko przybyło, zamiast ubyc. Wiec dam se luzu.
    Po pierwsze NIKOMU nie jest pisane bycie samemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Po drugie jak poznalam swojego Polowka wazylam 95 kg !!!!

    Po trzecie Polowek zanim mnie poznal spedzil 28 lat bez kobiety i tez uwazal ze szczescie go nie dotknelo teraz zawsze mi powtarza ze nie zaluje tego ze tyle lat czekal na mnie.

    Po czwarte mozna jesc i byc najedzonym a wciaz chudnac! MOZNA MOZNA MOZNA (montignac)

    Po piate NAJWAZNIEJSZE TRZEBA SIE USMIECHAC!

    Po szóste nigdy nikogo nie poznasz jak nie bedziesz wychodzila z domu!

  2. #492
    fouille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hahaha... mnie w domu nie ma całe dnie. Non stop jestem na zajęciach.
    Więc kiedy wracam do domu jest święto.
    Kolejne święto, gdy znajdę siłę i chęci na ponowne wyjście z domu - ze znajomymi.
    Do wieku lat 28 zdążę popełnić samobójstwo.

  3. #493
    Pimbolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2007
    Mieszka w
    Starachowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Słuchaj a czy nie warto schudnąć by lepiej poczuć sie psychicznie ?

    I udowodnić ludziom ze by łabędź sie narodził najpierw musi być brzydkim kaczątkiem ?

  4. #494
    Lils Guest

    Domyślnie

    Co do Sławka(temu co sie spodobalam) wcale z nim nie jestem :P
    Mam innego :P i bardzo kocham go.

    Zgadzam sie z tym:

    Po pierwsze NIKOMU nie jest pisane bycie samemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Po czwarte mozna jesc i byc najedzonym a wciaz chudnac! MOZNA MOZNA MOZNA (montignac)

    Po piate NAJWAZNIEJSZE TRZEBA SIE USMIECHAC!
    Właśnie. Uśmiech najważniejszy. Nie potrzeba sie dolowac. Mozna obrocic to jakos inaczej. Spojrzec inaczej na ta sytuacje. To ze waga stoi w miejscu, nie oznacza ze jest zle. Wazne, że nie tyjesz ciagle!! Uśmiechnij sie do nas Nawet na sile.

    Zawsze tak jest, ze jak kogos szukamy, to tego kogos nie ma. To ze bylabys z kims, nie oznacza ze by Ci pomogl, by wesprzył. Mówie na swoim przykładzie. Mojemu Krystianowi w ogole nie podoba sie to ze chce schudnac i w ogole mi nie pomaga.

    Co do jedzenia, ruchu.

    Fakt, nie masz sił. Ale moze trzeba odpoczac? Nie chodzi mi o wchlanianie wszystkiego na co ma sie ochote. Ale spojrz, zaszlas tak daleko. Jak bedziesz czuc sie gdy to wszystko przerwiesz? Napewno jeszcze gorzej...

    Moze postaw sobie mniejszy cel? np. schudnac 1kg w ciagu ...nie wiem....tygodnia? miesiaca? Potem 2 kg, potem 3....powoli. Tak jak sie robi z brzuszkami. Jednego dnia 10, drugiego 15, trzeciego 20 itd..

    Nie warto. Nie zmarnuj tego co juz masz za soba

  5. #495
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Fouille, u nniw waga stała, czasami ciut w górę ciut w dół przez dobrze ponad miesiąc jeśli nie dwa ... no i co z tego? Czy waga najwazniejsza? Czy ja jestem tym ile (nie) ważę?

    Mam wrażenie, że Twoje problem są poważniejsze a odchudzanie/waga to tylko ich mała część ... Zastanów się nad tym co naprawdę chcesz dokonać i jaką cenę chcesz zapłacić. Schudłaś WILEKIE ilośći i jak ja bym tyl schudł to bym się ciszył!!!

  6. #496
    fouille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeżeli nie schudnę do 80 kg do stycznia - nie dostanę na siebie żadnej sukienki.
    I nie pójde na tę piep** ną studniówkę.
    Albo pójdę jako tłusta krowa i się skompromituję.

    Tak. Jesteś tym ile ważysz. Ludzie jak Cię widzą tak Cię piszą.

    Ja juz nie chcę niczego osiągać. Nie mam po co wstawać rano z łózka.
    Chciałabym ktoregoś dnia po prostu się nie obudzić.

    Lils - nie dziwię się. Gdybym była Twoim chlopakiem zdecydowanie zabronilabym chorego pomyslu odchudzania się. 48 to waga dobra dla dziecka... lub anorektyczek.
    Większośc z nich waży koło 45 kg.
    Wiem, ze nie wyperswaduję Ci odchudzania z głowy - ani nie wmówię, żebyś najwyżej schudl do 55kg. Bo to nie ma sensu.
    Mogę się tylko modlić, by odchudzanie do wymarzonej wagi Ci sie nie udalo.

    Pimbolinka tak. Warto sie odchudzić.
    A co jeżeli od miesiąca się głodzisz - i nie masz tego zadnych efektów?

  7. #497
    Lils Guest

    Domyślnie

    Fouille eh...ale skoro dopiero z taka waga bede sie lepiej czuc? eh...

    Co do Ciebie, ja trzymam kciuki, zebys nie przestala. Uda Ci sie. Musi. Musisz sobie powtarzac, ze Ci sie uda, rozumiesz? Uda sie uda uda uda uda uda uda!

    Prosze przemysl sobie jeszcze to wszystko. Sa dni lepsze i gorsze. Wiem ze to wszystko wiesz, ale tyle drogi przeszlas....nie zmarnuj tego. Nawet w temacie -" 32 kg za mna" Najtrudniejsze masz za soba! Sa gorsze okresy sa lepsze, ale prosze Ciebie nie zmarnuj tego wszystkiego.

    Napisz prosze jaka jest Twoja decyzja ostateczna, gdy przemyslisz to wszystko jeszcze raz.

  8. #498
    Taliesin jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zrobiłaś już tak wiele i chcesz się poddać? To conajmniej lekkomyślne jesli nie głupie. Jestes na końcu swojej kampanii, nie zmarnuj okazji by wygrac ostatnią bitwę.

    A co do facetów - jako jeden z nich:
    Nie jest prawdą, że męższczyźni patrzą tylko na wygląd, robimy to tak samo często jak kobiety ale nam się to częściej wypomina Prawda jest taka, że miłość powinna zaczynać się nie od pociągu fizycznego, ważniejsza jest ścieżka koleżeństwo -> przyjaźń -> i miłość zbudowana na tej przyjaźni. Sam przeszedłem przez taką ścieżkę i wiem co mówię.....

  9. #499
    Pimbolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2007
    Mieszka w
    Starachowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja mysle ze Twoj problem jest taki:

    "nie mam faceta, wszystkie moje koleżanki maja a ja nie mam bo jestem gruba"

    przepraszam za słownictwo

    GÓWNO PRAWDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    piszesz ze jak nie schudniesz nie kupisz sobie sukienki

    dziewczyno wyszłaś kiedyś na ulice ? widziałaś ze są na niej rożne osoby od rozmiaru 34 po 58! I oni w czymś chodzą. Ja Ci to już pisałam jak poszłam na studniówkę ważyłam 90 kg i co ? Dostałam sukienkę na siebie!

    Uważam ze szukasz wytłumaczenia dla siebie po to by sie poddać.

    I co znaczy przepraszam bardzo ze sie głodzisz ? Bo jeśli nie jesz to robisz największy błąd w swoim życiu!

    mam nadzieje ze coś z mojego posta do Ciebie trafi!

  10. #500
    fouille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie mam ani faceta, ani przyjaciółki.
    Wszystkie zapomniały o mnie bo mają facetów. Nie wystarcza im czasu dla mnie.
    czy to też dlatego, ze jestem gruba? Pewnie też.
    Masz rację Pimbolinko.

    Dzisiaj zjadlam jogurt na śniadanie. Byłam w szkole, na basenie i zaraz biegnę na angielski.

    Wszystkie sukienki w rozmiarze większym niż 42 są obrzydliwe.
    Odpowiednie dla babć.
    A gościu z którym idę jest chudy jak patyk.

    To będzie porażka...

    Pozdrawiam.

Strona 50 z 54 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •