SZYBCIUTKO ZAPOMINAMY O DEPRESJIIII.... RAZ DWA I NIE MA ŻE BOLI... PIĘKNIE CI IDZIE NIE PODDAWAJ SIĘ
SZYBCIUTKO ZAPOMINAMY O DEPRESJIIII.... RAZ DWA I NIE MA ŻE BOLI... PIĘKNIE CI IDZIE NIE PODDAWAJ SIĘ
wróciłam i co tu widzę depresja nieeeee.... to tylko mały dołek, prawda wszystko będzie dobrze.... głowa do góry buziaki przesyłam :*:*
oj oj oj wysyłam słoneczko w tej sekundzie własnie <leci ekspresem --> łap>
wyczytałam u malmi ze waga Ci stoi od tygodnia.... mi stała 2 miesiace wiec nie jecz i dupa w góre :P
całuski pzresyłam
No, w koncu dotarlam do siebie...
Witajcie! :P
Dzisiaj be zmian... to znaczy jest mala zmiana o 100g w gore, czyli 77.9kg... ale tym to ja sie nie przejmuje! Mysle, ze powodem zastoju jest spowolnienie metabolizmu. Nie wiem, czuje sie jakas tak ciezka od kilku dni, szczegolnie jak wstaje rano. I dzisiaj pierwszy raz od chyba dwoch dni bylam na tronie... Moze to pomoze....
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
A wczoraj wieczorem nadprogramowo zjadlam dwa batoniki muesli Mysle, ze wlasnie dzieki nim wyladowalam na kibelku!
Malmazja, i tak wlasnie mam zamiar zrobic! Bede sie dobrze bawic, ale na pewno gdzies w podswiadomosci bede miala zakodowane, ze nie powinnam sie objadac. Najpierw mamy kolacje o 19.00, no a potem tance, hulanka, swawola! :P
Gloorku, co to to nie!!! Ja nie mam zamiaru sie poddawac!
Skierko, fajnie, ze jestes! :P No pewnie, ze maly dolek. Tak czasem musze sobie ponarzekac!
Lisiunia, dziekuje Skoneczko za sloneczko! Doopa w troki i do roboty!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
witamm ja nzowu odzywam sie co jakis czas ehh ale niec niep oradze egzamin za egzaminem mam kolejny do przodu i spokoj narazie do 2 lutego uff poza tym karaoke zaliczylam i ledwo glos stracilam hahaha bo bylysmy z przyjaciolkami oblewac moj sukces a na depreche zaraz cos zaradzimy wbijaj do mojej sali od razu Ci sie humor poprawi bo ona dziala cuda i zaraz znajda sie kolejne sily do walki ja tez jakos ostatnio moze zle sie nie odzywiam ale malo cwicze :/ ale pora sie wziasc za ten brzuch i cala reszte damy rade P. S czekam juz do weiderka odliczam dni i nie moge sie doczekac trzymam kciukiii i naprawde mysle ze szkoda stracic tego co juz osiagnelas podziwiam Cie bardzo i nie wazne ze tylko 0.4 spadlo ale najwazniejsze ze nie rosnie i tylko idzie w dol dasz rade buziakiiii:*:*
ivonko gonie Cie z brzuszkami uciekaj mi
Bunia, trzymam wszystkie moje kciuki za Twoje egzaminy! Znajac Ciebie to pozdajesz na same piateczki! :P Ja prawde mowiac juz z niecierpliwoscia oczekuje weiderka, a nawet jego zakonczenia!
Gloorku, a ja odzdrawiam !
Lisiu, no uciekam, uciekam,....
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Kochana taki wzrost to żaden wzrost a jak byłas na tronie to jutro będzie mniej!
Oj dogonisz mnie gwiazda dogonisz... już Ci niewiele brakuje ja powoli nasyciłam się słodyczowo i już się nie rzucam na cukierki no znaczy mniej się rzucam niż 2 dni temu
Widzę, że Cię czeka imprezowy tydzień
Buziole
no pewnie nie ma co sie przejmowac
kurdeee 2500 połbrzuszkow - lecisz jak burza z nimi.
ja od dzis terz powracam do brzucholi wprawdzie jestem jeszcze chora, ale juz dam radde zrobic!!
buziaaaaaaaki:*:*
Zakładki