Strona 104 z 160 PierwszyPierwszy ... 4 54 94 102 103 104 105 106 114 154 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,031 do 1,040 z 1596

Wątek: W brzuszku burczy, bo sie kurczy... :)))

  1. #1031
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Cześć kochana
    Przepraszam że mnie tu nie było ze dwa dni ale już jestem i nadrabiam zaległości
    Kurde ta Twoja waga pędzi jak szalona - tylko pozazdrościć. Przegonisz mnie jak nic!
    Sama nie wiem jak Ty to robisz Nie to żebym zazdrościła ale moja też mogłaby się rozkręcić!
    Wczorajszy dzień wymazuje z dietkowego zyciorysu było zdecydowanie za dużo pustych kalorii a dziś cholernie chodzą za mną słodycze - inne jedzenie wmuszam... znaczy się jednym słowem kac morderca

    Dwa dni nie robiłam brzuszków, w weekend powinnam zrobić podwójne dawki. Zobacze może mi się uda zrobić po 600. Najwyżej w poniedziałek nie wstanę z łóżka

    Miłego dzionka!
    Buziaki!

  2. #1032
    Lisia Guest

    Domyślnie

    wpadam i buziaki przesyłam muaaaaaaaaaaa :*

  3. #1033
    agula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-12-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    milego wieczorku :*

    buziole:*

  4. #1034
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Rzeczywiście lecisz z wagą niesamowice...aż z zazdrości mnie skręca

    Miłej niedzieli Ci życzę!
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  5. #1035
    Awatar ivonpik
    ivonpik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    82

    Domyślnie

    Witajcie, witajcie....

    No... nie bylo mnie tu przez weekend bo po prostu nie bylam w stanie sie zalogowac! Ladowanie jednej strony zajmowalo srednio 10 minut!!! Ale, ale ladnie dietkowalam... :P Za to w tym tygodniu juz pewnie nie bedzie tak grzecznie... bo czekaja mnie dwie imprezki. Jedno wyjscie mam w czwartek wieczorem... umowilam sie z dziewczynami do teatru, pewnie bez lampki wina sie nie obejdzie! A w piatek za to szykuje sie wielka impreza, kolazanka z pracy ma urodziny... no i ma byc kolacja w restauracji... a potem wyjscie do klubu.... jak by to nazwac... impreza z pompa! Zamierzam sie oczywiscie pilnowac, ale same wiecie jak to jest... nic nie obiecuje...

    Dziewczyny, czemu wy mowicie, ze ja lece jak burza to nie wiem... Dokladnie we wtorek rano w zeszlym tygodniu wazylam 78.2 kg, no a dzisiaj jest 77.7 kg.... to tylko 0.5 kg w dol w ciagu tygodnia... ja nie narzekam oczywiscie.... no ale zadna mi to tam rewelacja... Oczywiscie licze sie z tym, ze teraz waga bedzie szla powoli... duzo wolniej... no ale coz, taka kolej rzeczy!

    Lisiu, nie marudze no, moze troszeczke...

    Bes, no taki wlasnie mialysmy plan chytry! :P

    Agus, oj, jak ja nie lubie kaca! wrrrrrrrr.... Czy Ty sobie wyobrazasz, ze czasmi mysl o ogromnym kacu jest mnie w stanie odstraszyc i wtedy kontroluje sie.... oj, ten okropny bol glowy... naprawde wspolczuje Kochana!

    Agula, dziekuje! :P

    Fruktelko, skreca Cie powiadasz? ...
    CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)

    START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg

    Tutaj jestem

  6. #1036
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Imprezy mają to do siebie,ze dieta odpada:P

    A co do wagi..Lecisz jak burza Jeszcze nie dawno byłaś w bałwanach a tu juz poniżej 78:] Brawo:***

  7. #1037
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    No kochana co Ty pleciesz ładnie Ci ta waga spada aż zazdroszczę...
    No ale zamiast zazdrościć to powinnam zabrać tyłek w troki i podietkować - też pewnie by leciała w dół.
    Mnie zaczyna wkurzać, ze nawet mały grzeszek dietkowy powoduje u mnie następnego dnia nawet kilogram więcej! Niby dobrze bo powinno to działać jak zimny prysznic... ale chyba mam jakiegoś doła bo działa zupełnie odwrotnie

    Ja też mam w sobotę bibę - jestem pewna że dirtkowo to tam nie będzie

    Buziaki!!!

  8. #1038
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    No pewnie, że Ci waga leci...stale w dół Pięknie...
    Ja już nawet nie mówię, że też tak chcę, bo jak ja mogę tego chcieć, skoro ciągle zawalam...
    miłego wieczoru
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  9. #1039
    Awatar ivonpik
    ivonpik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    82

    Domyślnie

    No, nie jest dobrze… … to znaczy nie jest najlepiej… Chyba zaczyny dopadac mnie ta zimowo – deszczowa deprecha…

    Juz zaczynam nie miec sily do tego calego odchudzania… zaczyna mi sie nie chciec dietkowac… Niby wszystko dobrze, ladnie jezeli chodzi o dietke, nie mam jakis wpadek, ale od kilku dni musze sie bardzo, bardzo pilnowac…. Chce mi sie po prostu wszystkiego niezdrowego, nie chce mi sie juz liczyc kalorii i mam juz dosc uwazania na to co jem! Dzisiaj waga pokazala 77.8 kg, przez ostatni tydzien schudlam tylko 0.4 kg.

    Nie wiem, moze wlaczylo mi sie narzekanie…

    Mam ochote po prostu isc na impreze, napic sie i najesc do woli nie myslac o konsekwencjach… zapewne tak sie stanie w piatek

    Ja wiem, ze przez ostatnie tygodnie waga poleciala w dol, doszlam to moich siodemeczek… ale ja naprawde nadal ladnie dietkuje, a waga nic!

    Och…. Chyba wstalam lewa noga Mam nadzieje, ze tak deprecha przejdzie i nabiore nowych sil witalnych!!!

    Tamarku
    , no wlasnie… impreza na pewno zahchwieje poprawnosc diety… ale mysle, ze moze w ten sposob podkrece sobie metabolizm… bp wlasnie wydaje mi sie, ze to jest powodem mojego zastoju.

    Agulko Moja Kochana, bo te wagi to takie france… nie chca spadac w tak szybkim tempie w jakim rosna A wiesz co mnie wkurza? Wlasnie to, ze pomimo ladnie dietkuje to waga nie chce spadac…

    Fruktelko, no niby spada, ale nie tak ja bym chciala…

    Pomimo wszystko milusiego dnia Kochanienkie! :P
    CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)

    START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg

    Tutaj jestem

  10. #1040
    Awatar malmazja
    malmazja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    oo. tez miałam taki kryzys ostatnio. i pojechałam na imprezę i na imprezie nie było diety. nie przesadzałam na imprezie jakoś specjalnie z jedzeniem. ale najważniejsze impreza była cudowna i naładowała mi baterie i mam dalej siły walczyć.

    tak, że na twoim miejscu bez stresu bym coś zjadła nie zdrowego jeśli to ma pomóc wrócić z radością na dietę to czemu nie.

    oraz wagą się nie przejmuj. moja też cholera stoi jak zaklęta.

    oraz głowa do góry raz dwa. popatrz ile już osiągnęłaś.
    nie rób sobie jakiś wielkich przerw po prostu idź na imprezę i baw się dobrze
    potem pomyślisz o diecie.

    a wagą się nie przejmuj (powiedziała ta co ma obsesje ważenia)

    miłego dnia

Strona 104 z 160 PierwszyPierwszy ... 4 54 94 102 103 104 105 106 114 154 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •