aha! czy ja aby zbyt szybko nie tracę na wadze? przedwczoraj 137,4 wczoraj - 136,6 dzis rano 135,7.
Czy nie mam sie czym martwić???
aha! czy ja aby zbyt szybko nie tracę na wadze? przedwczoraj 137,4 wczoraj - 136,6 dzis rano 135,7.
Czy nie mam sie czym martwić???
Więc życzę,zeby ta droga przebieła Ci szybko,sprawnie i przyjemnie!!I obyś osiągnęla zamierzone efekty!!!!!!
Nemi, no w sumie to ja nie wiem. Ja pamietam, ze przez pierwszy tydzien schudlam ok 4-5 kg, ale to byla sama woda i zlogi jelitowe, bo przeciez przez pierwszy tydzien to ja nic nie bylam w stanie zjesc. A potem nie wazylam sie tak czesto, bo cos mi waga nie chciala pracowac. No ale podsumujmy: balonika mam od 8 czerwca, czyli do dzisiaj to jest 53 dni, do tej pory schudlam 15 kg, tj.: 15 kg / 53 dni = ok. 0.3 kg na dzien. Dla mnie Nemi celem posredim jest schudnac do 80kg, a wszystko to do 20 grudnia, bo wtedy bede miala usuwany balonik. Bede go miala okolo 2 tygodnie dluzej, ale Pan Doktor powiedzial, ze to jest w porzadku, niestety nie moge byc wczesniej w Krakowie.
A Tobie moj przeslodki Tamarku ogromelnie dziekuje!!! I nawzajem Kochana!!!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Nemi, dziewczyny, zycie jest jednak piekne!!!! Od niedzieli byla zasepiona i mialam jakby to powieziec ogromnego dola. Nic za bardzo nie mowilam, ale deprecha to byla ogromna. Ale wiecie co? Dostalam dzisiaj dwie wspaniale wiadomosci, po pierwsze dostalam prace, o ktora sie staralam, a ta druga wiadomosc to troszke taka bardziej dla mnie wazna, ale dziewczyny wazne, ze wspaniala. stres przeszedl !!!!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
No to super i oby ten dobru humor trwal jak najdluzej
SUPER!! Cieszę sie razem z Tobą I oby ten stan emocjonalny trwał jak najdłużej!!:*
Witajcie, witajcie!
Dzisiaj pierwszy dzien w nowej pracy. Znalazalam chwilke na napisanie do was . wszyscy sa przemili. Dietka zgodnie z planem, rano byla kawka i actimel, bo cos mnie przeziebienie zaczyna rozkladac, no a do tego @ Ale nie zalamuje sie, do boju!!!
Bunia, co sie z Toba dzieje? Nie bylo Cie juz cale wieki!!!
Tamarek, Dixie, dziekuje za wiare!!! A humorek dzisiaj wysmienity!!!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
gratuluję nowej pracy i dobrego humoru
życzę pozytywnych wibracji
Nemi
Witajcie, witajcie Moje Drogie!!!
Tak wiec dzien dzisiajszy uwazam za udany!!! W limicie 1000 kcal sie zmiescilam, a nawet zjadlam troche, ponizej, chociaz to bylam dzisiaj nawet w tajskiej restauracji. Jedzonko przepyszne, zamowilam tajska zupke z piersia kuraka gotowana, tak wiec wszystko w normie. A potem..... buszowanie po sklepach, i wiecie co??? Ubrania kupuje dwa rozmairy mniejsze!!! Czyz to nie wspaniale uczucie??? Mam nadzieje, ze wszystkim rowniez dopisuja humorki. A jak nie to szybciutko pisac do mnie, a ja na pewno pociesze! Pozdrawiam!!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Cieszę sie z Twojego szczęscia!!Miło tak siąść na forum,czytać,czytać i zauważyć,że jak sie skończy posta,to ma sie uśmiech na twarzyBije optymizmem od Ciebie!!
Tak trzymaj
No i gratuluję rozmiarów tych ciuchów-to jest WSPANIAŁE uczucie!!
Zakładki